2 Treningi w jeden dzien?

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
newbie
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 38
Rejestracja: 06 sty 2009, 21:04

Nieprzeczytany post

Witam, jestem w trakcie realizowania planu 10-tygodniowego. Uczeszczam rowniez do szkoly sredniej, w ktorej mamy 3 h wychowania fizycznego. 1h w poniedzialek - biegamy, druga i trzecia we wtorek. We wtorek biegamy troche wiecej, ze wzgledu na ilosc czasu ktorym dysponujemy ;). Przejdzmy do sedna sprawy, jak wiadomo plan 10-tygodniowy zaklada treningi w wt, czw, so, nd, co mi bardzo odpowiada. Zastanawiam sie czy po wtorkowym bieganiu w szkole podejmowac treningi z zakresu planu 10tygodniowego, czy sobie odpuscic ? . Dodam, ze na wfie biegamy :
5 okrazen na rozgrzewke(1 ok ~300m)
I seria1 okrazenie z limitem czasowym 1 min 5 s
II seria 2 okrazenia z limitem 2 min 10 s
III seria 3 okrazenia z limitem 3 min 50 s
Miedzy kazda seria minuta przerwy.
Jak widac w czasie wfu przebiegam ~3300m. Nie jest lekko, ale daję rade. Prosze o odpowiedzi i z gory dziekuje.
PKO
Gramowicz
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 175
Rejestracja: 05 kwie 2009, 19:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Książ Wielki

Nieprzeczytany post

Moim zdaniem jedyna rzecz, której powinieneś się obawiać to przemęczenie, bo jak ktoś mądry na tym forum napisał, możesz przez 3 tygodnie nie odczuwać zmęczenia i nagle "łup", złapie Cię kontuzja, lub nie będziesz miał sił na nic . Więc uważaj na swój organizm, w szczególności jeśli nie wiesz do czego jest na razie zdolny, chodzi w szczególności o kontuzje. Więc proponuje dobrą rozgrzewke i ciągłą analize swojego ciała. Zresztą nic nie stoi na przeszkodzie, zmniejszenia o jeden dzień w tygodniu treningu po szkole i zastąpienia go tym w czasie WF.
Pozdrawiam
OlekB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 683
Rejestracja: 04 maja 2008, 21:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Z lasu w TG

Nieprzeczytany post

Te łup to przetrenowanie :D moze ciągnać się miesiącami, więc uważaj, jeżeli to amatorszczyzna to rano jeden, wieczorem drugi mniejszy obiętościowo tak przynajmniej ja myślę i nie mniej niz 3 bogate posiłki.

pozdro
piotrek79
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 280
Rejestracja: 13 wrz 2007, 12:04
Życiówka na 10k: 52:30
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Ursus

Nieprzeczytany post

Biegając tyle na wf-ie robisz plan 10-tygodniowy? Nie masz wrażenia, że on nie jest dla ciebie?
newbie
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 38
Rejestracja: 06 sty 2009, 21:04

Nieprzeczytany post

Witaj, robię go gdyż wyczytałem, że jest to wprowadzenie do biegania ~30 minut bez przerwy, a to jest jeden z moich celów. W obecnej chwili na wfie 2000-2200 metrow robie bez wiekszych problemow, ale potem zaczyna sie katorga, niezwykle szybki oddech, nogi nagle slabną. Dodam, ze trening 10-tygodniowy wykonuje wieczorem, gdy jest już chłodniej, a w szkole biegałem w upale, co tez niewatpliwie na mnie wplynelo. Moim celem jest przebiegniecie w przyszlosci maratonu, a jedne z najblizszych dla mnie zawodów to Bieg uliczny im. Bronisława Malinowskiego(~1 pazdziernika).Mam zamiar solidnie się przygotowac
zydziorek
Wyga
Wyga
Posty: 75
Rejestracja: 15 mar 2009, 15:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Płock

Nieprzeczytany post

Jesli biegasz 900m ponizej 3:50, to mysle ze ty 30min powinienes bez problemu przebiec truchtem z +/- 6'/km
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

cześć ... problem z planem 10 tygodniowym i 30 minutami..
nie jest taki że ty nie przebiegniesz 30 minut...
tylko taki że ty nie umiesz biegać tak wolno !!;-)

skoro jesteś w lo... to masz chmm... 15-17 lat ?

powiem tak - drugi trening we wtorek odpuść na pewno, jak przez 2 miechy porobisz 4 treningi w tygodniu... to potem możesz wprowadzić 5dni treningowych... a po kolejnych 2 miesiącach 6 dni treningowych... - jak będziesz nadal śmigał to sobie możesz wtedy planować i myśleć o robieniu większej ilości treningów

co do 30 minut...

zamiast robić plan 10 tygodniowy...
zrób tak że w 15 minut masz przebiec NIE WIĘCEJ niż 2,800 m a najlepiej mniej niż 2500m (to wyjdzie 6 min/km a to i tak SZYBKO jak na początek i jak na to co ten trening ma robić) po 3 minutowej przerwie w marszu zrób znowu 2500m w 15 minut - taki trening rób do momentu aż nie będzie stanowił żadnego problemu (po 15 minutach truchtu nadal jesteś w stanie swobodnie rozmawiać i nie dostajesz zadyszki) (możesz próbować w czasie drugiej serii zaśpiewać hymn swojej szkoły ;p to będzie test czy tempo jest wystarczająco wolne) - jak będziesz dostawał przyspieszonego oddechu to zwolnij do 6:30/km czyli w 15 minut masz zrobić coś koło 2300m

w tych planach - chodzi o podnoszenie zdolności areobowych - wykorzystania tlenu i przemian tlenowych w twoim organiźmie... - jak biegasz szybciej - to kształtujesz coś zupełnie innego.

napisz jak ci się robi taki trening (wolnego truchtania) i wtedy będziemy to "modyfikować" tak by wstrzelić się w twoją kondycję i coś ci wymyślić mądrego ;p - chociaż wiesz - musisz być zupełnie "szczery" i przede wszystkim uważać na PRZETRENOWANIE - w pierwszych miesiącach (2-3) organizm zupełnie nie wie jak zareagować na trening... i jesteś wtedy najbardziej narażony na jakieś negatywne konsekwencje - od kontuzji przez po prostu strate zapału ... a na przemęczeniu kończąc (co z kolei wiąże się z pogorszeniem zamiast polepszeniem wyników)
Szymon
Obrazek
newbie
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 38
Rejestracja: 06 sty 2009, 21:04

Nieprzeczytany post

Witam, dzięki za zainteresowanie tematem. Co do mojego biegania, znam swoje możliwości i jestem pewien, że nie dałbym rady biec bez przerw przez 30 minut, dlatego jakis czas temu postanowilem podjac cykl 10-tygodniowy, po jego ukończeniu miałem zamiar zastanowic się nad dalszymi treningami. Zalezy mi na polepszeniu wytrzymalosci, sily. Z bieganiem "na powaznie" mam do czynienia stosunkowo krótko, a wyczytałem ze ten plan jest idealnym wprowadzeniem do biegów :P. Glupio byloby mi znowu przerywac cykl 10tygodniowy, bo wtedy bede zle sie czul ze swiadomoscia, ze czegos nie skonczylem, taki juz jestem :hej: .
Gramowicz
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 175
Rejestracja: 05 kwie 2009, 19:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Książ Wielki

Nieprzeczytany post

A może powinieneś podjąć próbe biegu przez 30 minut ?! Mimo wszystko, jeżeli będziesz miał HRmax na poziomie 75%, spokojnie dasz rade. Nie katuj się nie wiadomo jakimi czasami, pierw masz sobie wyrobić wytrzymałośc, dopiero poźniej szybkość biegu. Takie moje zdanie...
newbie
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 38
Rejestracja: 06 sty 2009, 21:04

Nieprzeczytany post

Witam, wybrałem cykl 10-tygodniowy gdyż nie dam rady biec nonstop przez 30 minut. Mieliśmy w szkole test Coopera i 12 minut biegu to była dla mnie prawdziwa katorga(do tego doszedł upał).
Nie wiem już co robic, mam metlik w glowie :bum:
Gramowicz
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 175
Rejestracja: 05 kwie 2009, 19:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Książ Wielki

Nieprzeczytany post

Proponuje 6 tygodniowy PUMY. A dzień w którym biegasz w szkole, uznaj po prostu jako część tego treningu i w momencie gdy wszyscy zejdą możesz dobiec te brakujące 3 minuty lub coś w tym stylu. Nic więcej nie jesteśmy chyba w stanie Ci poradzić.

PS: Wasz nauczyciel WF dziwne limity daje, 900m w czasie 3.50... nie każdy jest urodzonym sportowcem i da rade tyle przebiec.
newbie
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 38
Rejestracja: 06 sty 2009, 21:04

Nieprzeczytany post

Ok, pojde za twoja rada i sprobuje z tym treningiem PUMA, gdzies juz o nim czytalem pochlebne komentarze.
A co do tego 3:50 na 900m to nie ma takiego rygoru, ze jesli ktos nie przebiegnie to dostaje kare. Generalnie nauczycielowi chodzi o to, by wyuczyc nas biegu w w miare równym tempie. Jesli przebiegniesz to ok, profesor cie chwali, jesli nie to trudno - daje wskazówki co robic. Jest u nas w grupie pare osób, które nie dają rady, ale się starają i to jest najważniejsze. Pozdrawiam i zycze progresywnych treningów ;).
pan G

Nieprzeczytany post

Fajna sprawa jak masz dobrego nauczyciela. Kiedy chodziłem do szkoły też miałem dobrych wykładowców, tylko że tryskałem wielką niechęcią do nich. Teraz o wiele bardziej rozumiem punkt widzenia swojego nauczyciela z liceum i jestem pewien, że udzielił by mi wiele cennych rad. No ale byłem głupi.. Także korzystaj z jego wykształcenia.
newbie
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 38
Rejestracja: 06 sty 2009, 21:04

Nieprzeczytany post

Witam, jednak zdecydowałem się na trening 10-tygodniowy, po prostu jakoś bardziej mi podchodzi i biegam w tym tyg. 4x 5'b/2.5'm . Są zauważalne zmiany, przede wszystkim w wytrzymałości zarówno fizycznej jak i psychicznej. Dodam, że rok temu miałem pewne problemy z nogą(miałem niewielki torbiel przy kostce, ale już zniknął).Mama męczy mnie, żebym nie przesilił tej nogi, dlatego też postanowiłem zakupic jakąś opaskę stabilizującą na staw skokowy, czy moglibyście mi coś polecic ? Dodam, że owa noga mnie nie boli, ale przezorny zawsze ubezpieczony ;)
Gramowicz
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 175
Rejestracja: 05 kwie 2009, 19:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Książ Wielki

Nieprzeczytany post

Apteka lub jakiś sportowy sklep, tam będą mieli opaske, sądze że zwykła CI wystarczy, ale proponuje zakup co najmniej 4 :D bo uwierz mi że będzie cała mokra od potu :))
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ