Chwale się! Nowy:-)

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Valarauco
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 27
Rejestracja: 19 mar 2009, 10:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

W Poznaniu śnieg po kostki? To u mnie byłoby po pasa :hej:

To nie kwestia cieniactwa a tego, że biegi jeszcze nie całkiem wciągnęły - w niedziele siedziała i cały dzień pogoda była znośna, nie padało tylko trochę wiało, ale jak miałam wyjść pobiegać to nagle deszcz zaczął zacinać. Już chciałam zostać w domu a tu jednak moje owsiki nie dały spokoju i poszłam pobiegać :hej: Teraz to mnie już nic nie powstrzyma.
PKO
Awatar użytkownika
Katarina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 464
Rejestracja: 13 mar 2006, 12:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

letnie to są sandałki :ble: no i faktycznie głupio w nich paradować po śniegu, choć zapewne i tacy twardziele znaleźliby się :oczko:

biegówki są dobre cały rok :hej: śnieżek zupełnie nie przeszkadza, strzepnie się i znika :) nóżki pracują i ciągle im ciepło :)
więc o tym, że wpadłam w kałużę dowiaduję się albo głośnym chlup albo dopiero w domu jak zostawiam ślady mokrymi skarpetkami na podłodze :hejhej:

na trening pogoda jest zawsze :hej:
Awatar użytkownika
1->99%
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 407
Rejestracja: 22 mar 2009, 18:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: poznań

Nieprzeczytany post

w dalszym ciagu wydaje mi ze dla mojej jakze zajebisej nowiny jest to dział i temat najbardziej adekwatny

a zatem oswiadczam, wrecz sie chwale

dzis sie poczulam elementem, częscią biegowej socjety!!!!
biegne sobie i mijam pana lat jakies 55, widac ze wytrawny poginacz miejsko-leśny, luzik na twarzy, spodeń krótki i jak mnie mijał to mi machnąl i sie usmiechnal:) a ja po prostu sie wyszczerzyłam jak głupia taki fun poczulam :)
bo ja prosze panstwa tez biegam! rispekktaaa!!!!!!!!!!


przebieglam ze 2 razy tyle co tydzien jeszcze kilka dni temu,a potem poszpaciren chwile i dalej a masz! a popędziła dziewczyna ...acz powoli sie spiesz jak to mowią :)
zakwasow nie bedzie, piszczele usmiechniete wiec moi mili, ja i postęp to jedno :)
bo coz to by bylo bez progresu, jeno trud i pot
a tu jest i satysfakcja!!!!!!
haj fajf wojowniki :*****
Uważaj, uważaj.
Nie ma nic gorszego, niż pogarda neofity.
orzech
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 04 kwie 2009, 01:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Oj tak! Pozdrowienie takiego "rasowego" biegacza, jest baaaardzo motywujące. Truchta sobie człowiek po lesie, z komórką w ręku, mierząc te minuty biegu/marszu przez kilka kolejnych tygodni, aż tu nagle dostaje pozdrowienie (uniesiona dłoń, skinienie głowy, cokolwiek...) i czuje... przynależność taką ;)

I już sie nie wypada wycofać.

Pozdarawiam - kolejny zarażony :)
"- Po co człowiek żyje?
- Aby być oczami, uszami i sumieniem Stwórcy Wszechświata, ty baranie!"
P.S.
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 14 mar 2009, 16:17

Nieprzeczytany post

Ale tu się fajnie temat rozwinął:)

Co do stanów deprecyjno-lękowo-nerwicowych to wierzcie mi Drogie Panie, że u facetów też wystepują:-) Teraz już wiem, sprawdziłem nic tak nie pomaga na stres jak bieganie. Moja rodzina, znajomi i współpracownicy świętem narodowym ogłoszą kiedyś dzień, w którym mi palma odbiła na punkcie biegania:-) Mniej sie wydzieram, poziom agresji mi spadł, jestem wręcz chwilami rozpromieniony, pełen energii. Nie ma to jak należyte dotlenienie mózgu:)

P.S
Dopiero nieśmiało zaczynam uczestniczyć w niniejszym Forum, ale pragnę zaóważyć, że bardzo fajne z Was towarzystwo :)
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

he he.. - ja ostatnio męcząc moje 30'stki trafiam często nad Wisłę (Kraków) - pech chce - że trzydziestki biegam w niedzielę... a ostatnio pogoda zachęca TŁUMY do spacerowania i biegania... -

normalnie sam nie wiem kogo mam pozdrawiać a kogo nie... bo jak biegnie "rasowy" biegacz to wiadomo że pomacham mu skinę głową i się uśmiechnę... a jak biegnie dziewczyna w dresach ze słuchawkami na uszach... to nie wiem czy jak jej pomacham to nie pomyśli że jakiś zboczeniec ;p

(zresztą z mojej statystyki wynika że dziewczyny najczęściej nie odpowiadają na pozdrowienie ;p choć oczywiście nie tylko , ale ogólnie tacy "wiosenni" biegacze zazwyczaj nie zwracają uwagi na to co dzieje się dookoła - i dziwnie się patrzą jak się skinie głową)

a może w ogóle pozdrawiania się w takim tłumie biegaczy to już przesada i trzeba się skupić na sobie i na tym 22, 23, 24 kilometrze..
Szymon
Obrazek
Awatar użytkownika
jaackaal
Wyga
Wyga
Posty: 116
Rejestracja: 12 lut 2009, 15:31
Życiówka na 10k: 00:52:04
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Wyszków

Nieprzeczytany post

ssokolow pisze:zresztą z mojej statystyki wynika że dziewczyny najczęściej nie odpowiadają na pozdrowienie ;p
To zależy które dziewczyny i kto do nich macha... :hej:
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

no mówię że muszę mieć coś "na twarzy" z seryjnego mordercy ;p
Szymon
Obrazek
anna87
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 23
Rejestracja: 10 gru 2008, 13:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

hej ho a hoj heloł i ja pozdrawiam i zgłaszam że biegam/truchtam jak tam mi wyjdzie ;) i popieram i podpisuje sie obiema rekami i nogami pod stwierdzeniem które napisal P.S że sympatycznie tu u Was :) zapisana na 10 km do czestochowy i zaplacone tez jest wiec niedlugo moje pierwsze zawody :) aj...ale dreszczyk:)
Awatar użytkownika
1->99%
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 407
Rejestracja: 22 mar 2009, 18:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: poznań

Nieprzeczytany post

gdzie sie w ogole podziewa Ula? :) gdzie sie podziewa konkurs literacki?
:hejhej: Ula po polmaratonie dalej biega czy zmeczenie tematu? <oby nie!> :ble:
Uważaj, uważaj.
Nie ma nic gorszego, niż pogarda neofity.
Rene79
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 03 kwie 2009, 21:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa-Bemowo

Nieprzeczytany post

Hej Dziewczyny :bleble:

Dokładnie wiem o czym piszecie mówiąc o "dole".

Też to przechodzę - trafiłam na forum, bo chciałam zrobic cos dla siebie w sytuacji kryzysu na różnych płaszczyznach mojego życia.
Co prawda aktualna choroba wyklucza bieganie, ale juz mnie do tego ciągnie, a to chyba dobra oznaka :hejhej:

Cieszę się, że trafiłam na to forum i że motywujemy sie wzajemni :oczko:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ