Debiut w maratonie w 2009

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

bartess u mnie plan się dostosowuje do prób tanecznych... jak są "normalne" albo "luzackie" - to wtedy mam 4 treningi biegowe... z czego zazwyczaj 1 owb + przebieżki.. i dwa "zabawowe" czyli albo jakieś długie interwały, albo "kross" albo zwykłe wb2 ;-) no i "długie wybieganie" - ale to jest wszystko "teoria" która w praktyce często bardzo dobiega od tego schematu... najczęściej mi wypada to owb ... bo jest najnudniejsze... i jest zaplanowane w poniedziałek po długim wybieganiu... ;-) czasami niestety też odpada długie wybieganie... bo np. nie mam w ogóle czasu ... -

nie no trzeba by to było usystematyzować - zawsze tak sobie powtarzam...
teoretycznie też co 4'ty tydzień luzuję... ale z tym to też różnie bywa ;-) bo czasami mi szybciej wychodzi to obijanie się ;p
Szymon
Obrazek
PKO
elendil1985
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 205
Rejestracja: 11 maja 2006, 23:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia Dąbrowa

Nieprzeczytany post

Witam.
Wiosna pełną parą :) biega się rewelacyjnie :)

9km - 55:59 (6'13")

1,9km - 15:29 (8'9")
7,1km - 40:30 (5'42")
[url=http://runmania.com/rlog/?u=elendil1985][img]http://runmania.com/f/a0c3688d1943badea960989bf40d702b.gif[/img][/url]
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Do biegania plan jest nie potrzebny, do trenowania owszem :-) Zależy kto jak to traktuje. Jeśli ktoś sobie biega dla przyjemności to owszem jest to dobre ale wyników rewelacyjnych raczej nie osiągnie. Oczywiście dla każdego biegacza czy tylko biegającego czy trenującego bieganie powinno być przyjemnością, lecz do maratonu potrzebny jest konkretny trening wg. dobrze dostosowanego do siebie planu, który nie zawsze jest przyjemny i radosny, czasem po 2 dniach treningu trzeba jeszcze trzeciego wyjść na trening w deszczu, śniegu lub na mrozie i wykonać konkretną robotę treningową, wypelnić kolejny dzień planu aby później zbierać owoce, jak ktoś nie ma planu to zawsze znajdzie się argument żeby trening opuścić, a leniowi to nawet plan nie pomorze :-)

Zaletą planu jest to, że jego ukończenie i realizowanie jest nastawione na osiągnięcie postawionego sobie celu i plan jest do tego dostosowany, czy do osiągnięcia jakiegoś czasu w maratonie czy np półmaratonie, czy poprostu do ukończenia maratonu (bo są i takie). Bieganie na wyczucie u amatora który przygotowuje się do maratonu prawdopodobnie skończy się tym, że ten ktoś będzie umierał na maratonie, lub będzie musial swój start przenieść na inny termin. Jak pisze Jurek Skarżyński,

"Trzeba rozróżnić radość biegania od planów rozwoju biegowego! Nie zawsze to, co przyjemne, radosne, stanowi skuteczny element rozwoju"

Z resztą większość z nas realizuje jakiś plan z większą lub mniejszą modyfikacją, tobie ssokolow jeśli poważnie podchodzisz do maratonu też to radzę :-)

Pozdrawiam
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
Bartess
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1338
Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
Życiówka na 10k: 999:99
Życiówka w maratonie: 999:99
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

{Walka z wiatrakami}
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2009, 13:02 przez Bartess, łącznie zmieniany 2 razy.
Rapacinho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

pikkot pisze:Rapachino, pamiętaj, żeby przynieść wydrukowane potwierdzenie wpłaty. Jakby Ci którzy się tym teraz zajmują gdzieś przeoczyli Twoją wpłatę, to w biurze zawodów się to wyprostuje.
Na każde zawody biorę ze sobą dowód wpłaty, tak więc na pewno o tym nie zapomnę. Dostałem też dziś e-maila z odpowiedzią że opłata na pewno nie zniknęła i jeśli nie znajdzie się do poniedziałku to będą jej szukać. Mam nadzieję że wszystko się wyjaśni w ciągu najbliższych dni.

A biegowo u mnie średnio... Chyba ta zmiana pogody mi nie sprzyja, ogólnie czuję się zmęczony, co jakiś czas coś mnie pobolewa... Oby był to tylko chwilowy stan.
bleez
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1398
Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
Życiówka na 10k: 39:38
Życiówka w maratonie: 3:25:27
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Nieprzeczytany post

Rapacinho pisze:
pikkot pisze:Rapachino, pamiętaj, żeby przynieść wydrukowane potwierdzenie wpłaty. Jakby Ci którzy się tym teraz zajmują gdzieś przeoczyli Twoją wpłatę, to w biurze zawodów się to wyprostuje.
Na każde zawody biorę ze sobą dowód wpłaty, tak więc na pewno o tym nie zapomnę. Dostałem też dziś e-maila z odpowiedzią że opłata na pewno nie zniknęła i jeśli nie znajdzie się do poniedziałku to będą jej szukać. Mam nadzieję że wszystko się wyjaśni w ciągu najbliższych dni.
No to jest co najmniej dziwne jak już wcześniej pisałem ja potwierdzenie wpłaty dostałem po kilku godzinach. Ale trzeba zaufać organizatorom, że wpłaty nie giną.
Rapacinho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

A jak wyglądał u Was numer konta i co wpisywaliście w tytułem? Może ja się gdzieś machnąłem przy wpisywaniu...
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

bartess pisze:...
Bartess jakoś twoje super bieganie na wyczucie nie przekłada się na twoje wyniki :-) poprawiłeś czas na 10 km o 2 min? cie prosze tyle to może wynikać z dyspozycyjności dnia. Kiedyś rozmawiałem o tym z kilkoma doświadczonymi maratończykami i czasy w odstępie 2-3 min na 10, 15 czy 21 km to jest ten sam moment wytrenowania, nie mówie tu o czasach z półki 30 i 33 min na 10 km tylko o np 50 i 53

Ja wszystko co pisze wcieliłem lub wcielam w życie i obecnie w tym samym czasie co ty poprawielm czas na 10 km z 48:xx na 43 min w tym samym okresie a wiadomo że im niżej tym trudniej walczyć o każdą minutę, nie wspominajac ze biegam ponad rok krócej od ciebie

i zadam ci to samo pytanie jakim prawem w ogóle takie rzeczy wypisujesz? Jakie masz ku temu podstawy? chyba nie swoje wyniki?

Kolejny raz się wygłupiłeś i napisałeś bzdury. Nie pierwszy z resztą raz.

Pewnie że każdy jest inny, ale jak sam mówisz i stwierdzasz żadnej ksiązki na temat biegania nie przeczytaleś ani nie masz 30 letniego doświadczenia w treningu, ja przeczytałem kilka książek i koresponduje z kilkoma trenerami, maratończykami, ultramaratończykami i każdy mówi że plan to podstawa, chyba że ktoś biega dla zabawy i nie mówie tu o JS chociaż on też ma niezłe plany.

pozatym jestem zdania, że jeśli ktoś już udziela rad tak jak ty to robisz to powinny iśc za tym jakieś wyniki, bo jak dawać już rady po poza swomi widzimisie powinny iść wyniki bo narazie po prawie 2 latach biegania nie są one rewelacyjne. Wiadomo że każdy jest inny, ale jak mówi jeden trener, "każdy ciężką pracą może stać się dobrym biegaczem i maratończykiem"

Cały czas podobno mówie głupoty wg ciebie a jakoś z treningu na trening biega mi się lepiej i mam coraz lepsze wyniki w przeciwnosci do ciebie i też byłem chory w tym czasie i miałem kontuzje, angina prawie 2 tyg grypa 1,5 tyg, kontuzja przerwa prawie miesiąc z momentem polepszenia razem prawie 2 miesiące i jakos mi to nie zaszkodziło mimo cały czas złego trenowani i trzymania się głupich podobno planów.

Pozdrawiam :-)
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
Jakub Osina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 576
Rejestracja: 08 maja 2008, 17:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świdnik
Kontakt:

Nieprzeczytany post

piter82 pisze: poprawiłeś czas na 10 km o 2 min? cie prosze tyle to może wynikać z dyspozycyjności dnia. Kiedyś rozmawiałem o tym z kilkoma doświadczonymi maratończykami i czasy w odstępie 2-3 min na 10, 15 czy 21 km to jest ten sam moment wytrenowania, nie mówie tu o czasach z półki 30 i 33 min na 10 km tylko o np 50 i 53
nie wchodząc w Wasz spór z tym powyższym jakoś się nie mogę zgodzić. Ja jestem akurat osobą, która niemal do bólu realizuje plan, który układany jest pode mnie i modyfikowany i dla przykładu progresja była taka,
że w lipiec - sierpień biegałem 10 km w 48 i 44 min a w listopadzie 42 minuty, zaś teraz pewnie pobiegłbym ok. 40 minut. Więc te 2 minuty są b. dużym skokiem moim zdaniem.
W półmaratonie podobnie - koniec września niecałe 1:31 - teraz 1:28:15 i to też jest moim zdaniem dość duży skok.
Plan daje bardzo dużo, ale to wciąż jest amatorskie bieganie - bo biegamy po prostu zbyt mało pewnie.
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

ale widzisz joasina, relizowałeś plan i miałeś stopniowe skoki , ale nie mozna porownywać skoku na 10 km z np 60 min na 58 czy z 55 na 53 z wynikami choćby 44 na 42 czy nizej, na poczatku progres jest b duzy poźniej urwać każdą minutę jest urwać b trudno nie wspominając wyników z 35 na 33 czy z 33 na 30 bo to juz kosmos :-)

pozatym nie zawsze te 2 min może oznaczac ze jestes gorszy od tego co przybiegł przed tobą, dyspozycja dnia też się liczy

ale widzisz josina jestes kolejnym przykładem na to tak jak np ja i wielu z tego czy innego forum ze dobrze ulożony plan pod siebie daje rewelacyjne rezultaty:-) gratuluje i trzymaj tak dalej :-)
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
Bartess
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1338
Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
Życiówka na 10k: 999:99
Życiówka w maratonie: 999:99
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

{Walka z wiatrakami}
josina pisze:Ja jestem akurat osobą, która niemal do bólu realizuje plan, który układany jest pode mnie i modyfikowany
Właśnie mnie o coś takiego chodzi. Że jest ktoś, kto na bieżąco układa plan treningowy i wprowadza modyfikacje w oparciu o jego przebieg. Schematem są dni treningowe oraz to, co na poszczególnych treningach jest do zrobienia, a realizacja jest podyktowana chwilową dyspozycją. Wiadomo - uwzględniam podstawowe zasady treningowe jak 3 w przód 1 w tył itp. A jako że nie mam trenera, trenerem jest mój organizm. Na szczęście wiem już kiedy poluzować i zrobić lżej, a kiedy mu się po prostu nie chce i trzeba go pogonić :-).
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2009, 13:02 przez Bartess, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Grozza
Wyga
Wyga
Posty: 136
Rejestracja: 21 lip 2008, 23:31
Życiówka na 10k: 00:44:05
Życiówka w maratonie: 03:45:45
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Jeżeli chodzi o wpłatę na Silesię wpłaciłem w sobotę i dopiero dzisiaj sprawdziłem stronkę maratonu. Po zalogowaniu się widzę na samej górze napis "Potwierdzono płatność". Rapacinho trochę cierpliwości przelew przez neta nie jest tak szybki jak zapłata kartą. Jak do tygodnia czasu nie będziesz miał potwierdzenia wtedy interweniuj u orgów.

W niedzielę biorę udział w Półmaratonie Dąbrowskim. Sporo z Was połamało w tym sezonie zeszłoroczny wynik z 4energy dlatego nie chciałbym być gorszy :hejhej: Pobiliście rekordy o kilka minut, w moim przypadku jak pobiję rekord nawet o kila sekund to będę się cieszył, z drugiej strony jak nie uda się pobić to nie będę rozpaczał. Ale mając na uwadze brak potrójnego podbiegu ulicą Kościuszki, już dzięki temu czas w Dąbrowie powinien być lepszy ;-)
Wybiera się ktoś jeszcze w weekend na połówkę do Dąbrowy G. ? Jacuś, Jakub738 Dąbrowa nadal u was aktualna ?

Bartess w marcu z powodu choroby i drobnej kontuzji po biegu w Blachowni przebiegłem tylko 83 km !!! Więc nie marudź, że nic nie biegasz, wcale nie robisz najmniej kilometrów i skuś się chłopie na połówkę 3 maja ;)
Awatar użytkownika
Bartess
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1338
Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
Życiówka na 10k: 999:99
Życiówka w maratonie: 999:99
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Grozzo o połówce myślę :-). Zobaczymy co będzie.
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Bartess sam pisałeś
"
Gdyby plany były takie rewelacyjne i działały na każdego tak samo to bez sensu byłaby jakakolwiek rywalizacja bo wszyscy biegaliby po 9,03 na „setkę”, <2h w maratonie i skakał po 10m w dal"

wiadomo, że nie każdy ma taki sam charakter i siłę woli żeby być sportowcem zawodowym, czasem talent jest a psycha siada a czasem talentu nie ma a ktoś prze doprzodu i ma lepsze wyniki od tego z talentem :-)

więc co tu piszesz teraz że realizowałeś plan? Tu nie chodzi o plan ze sobie planuje ze jutro 10 km przelece a pojutrze czy za 2 dni się zobaczy, chodzi o konkretny plan. Plan realizowany i ułożony czy dobrany pod siebie, a przy prawidlowo dobranym planie w każdym dniu powinieneś być w miare dobrej dyspozycji zeby zrobic kolejny dzien treningu, bo jeśli ktoś sobie plan dobrał ze po 2 dniach w planie nie jest w stanie wstać z łóżka to znaczy ze źle dobrał plan. W każdym planie powinno być luzowanie co 4-5 tyg aby wypocząc na tyle żeby realizować go dalej bez przetrenowania i przemęczenia

acha chciałbym abys zacytowal w ktorym miejscu napisałem to co zacytuje ponizej z twojej wczesniejszej wypowiedzi

"Więc skończ już wypisywać kretynizmy, że jak ktoś nie biega wg JS to gówno osiągnie"

prosze wskaż w ktorym miescu to napisałem, bo chyba mam jakieś luki w pamięci, nigdy takich rzeczy nie pisałem o JS więc już skończ kłamać :-)
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

bartess pisze: Pisanie przez pryzmat samego siebie świadczy tylko o twoim egocentryzmie. Co mają wyniki do dawania rad? Jeżeli ktoś pyta o rzeczy podstawowe i napiszę coś, co jest wiedzą powszechną, to nie mam prawa tego zrobić, bo nie biegam 10 km/40'? Idiotyzm na twoim poziomie. Pisanie przez ciebie, tego, że biegam bez planu jest kłamstwem i świadczy o niezrozumieniu tekstu, który się czyta. W pisaniu głupot nikt cię nie pokona.
Bartess nie pisze przez pryzmat siebie, celem mojej wypowiedzi nie było porownywanie się tylko wykazanie na najprostrzym przykładzie z forum tu wziętego jakie skutki ma bieganie wg planu i wg swojego widzimiesie w danym momencie, rozmawiamy tu o planach w tej chwili a nie o tym kto ma jakie wyniki i na ile

Pozdrawiam :-)
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ