SBBP

[Pit]

No co jest? Wszyscy rano do fryzjera poszli szykując się na imprezę czy co? Był tam kto w lesie? A może tak sie rozszaleliście po maratonie, że biegacie do tej pory?

[marelox]

Czesc wszystkim !
Brawo za fajna inicjatywe biegania po Lasku Bielanskim.
Jak tylko bede w Warszawie to przybiegne na bieganie .

[Adam Klein]

A oto fragment gości i solenizantki.
Na dole chyba kwiaty od Kledzika stoją.

[joycat]

Kwiaty od Kledzika oraz trzydzie¶ci ró¿ od Madacha i Piro

Zdjêcie zosta³o zrobione 20 wrze¶nia wieczorem podczas imprezy urodzinowej u joycat.
Od lewej stoj±: Madach, Deck, Grze¶ Powa³ka, joycat, Piro20, Pebe, Ola, Kociemba, Ojla i Leszek, na dole - Pit. Prezentujemy nasze medale, niekoniecznie biegowe  

[wojtek]

I coz moze pobic prezent urodzinowy jak nie wymarzone pokonanie maratonu ?
Nie mozemy doczekac sie relacji !

[Deck]

czas juz najwyzszy na sakramentalne

my tu gadu gadu, a sobota za pasem

jakies zgloszenia?

[Ibex]

Właśnie, ja może bym dolączył. Mieszkam na Augustówki (koło TVN), słyszalem, że ktoś jedzie z Ursynowa może jakoś byście mnie zciągneli. A tak w ogóle co na jutro jest planowane?

[joycat]

Na jutro jest planowane to co zwykle.
Zbiórka o godz. 8:00 przy szlabanie do Lasu Bielañskiego, na ul. Podle¶nej. Biegniemy na M³ociny 4,5 km, tam robimy pêtle po 3,6 km i powrót t± sam± drog±.

Ja jutro bêdê jak zwykle.
Grubcia nie bêdzie - wyjecha³ do Zakopanego, pozdrawia wszystkich.
No i zapowiada siê Fredzio, którego nie widzieli¶my na SBBP od sze¶ciu tygodni!

[Adam Klein]

Tak, potwierdzam, zapowiadam się.
Będę się czuł chyba jak gość a nie domownik.

[piro20]

Ibex, z Ursynowa jeżdżę ja z Madachem. Ja niestety w ten weekend wyjeżdżam z Wa-wy, więc nie będę mógł Cię zabrać, ale myślę, że Madach przyjedzie po Ciebie, bo jak go znam to na pewno będzie jutro jechał, a dla chwały SBBP zbiera wszystkich biegaczy po drodze, aby było ich jak najwięcej na Młocinach:-)

[Adam Klein]

No, Madach się rozbiegał.
Ostatnio na Kabatach pogonił mnie.
Był chyba ponad minutę przedemną.
Piro zresztą też.

[joycat]

No to Fredziu - do roboty, do roboty!

[Pit]

Jeśli się nie zdarzy cud to mnie jutro nie ma i pewnie jeśli na puchar dotrę to też tylko w charakterze widza.
Niestety powiekszam kolekcje tajemniczych dolegliwości które mnie dopadają. Tym razem jest to ból w prawym podrzebrzu (sam dół płuca z przodu). Ból wyraźnie reaguje na oddech i jak nic nie robie to się uspokaja ale zabójcze jest np chodzenie. Kilkaset metrów i już mam dosyć wszystkiego i staram się nie oddychać wcale co jest dość niewygodne. Autodiagnozując wyeliminowałem: przepukliną okołoprzełykową, zaburzenia ze strony układu żólciowego i wątroby, wszelkie zaburzenia ze strony układu pokarmowego, odmę samoistną - ta koncepcja trzymała się najmocniej. w tej chwili uważam, że jest to ból pochodzenia nerwowego, jakis ucisk na kręgosłupie pewnie który daje efekt w innym rejonie. Jeśli by tak było to jest szansa ze minie nagle jeśli cos tam sobie nastawię czy pokruszę. w kazdym razie okrutnie rozwala mi to wiele planów i marzeń.

[joycat]

Pit, a nie uderzy³e¶ siê przypadkiem w to miejsce?
Mia³am trzy lata temu identyczn± dolegliwo¶æ, po zderzeniu na gokartach. Okaza³o siê potem, ¿e mia³am pêkniête ¿ebro.

[Pit]

Złamane żebra miałem i znam to. Faktycznie ból ma podobny charakter ale to nie są żebra. Po pierwsze to boli wtedy przy dotyku po drugie juz zrobiłem sobie rtg i nie ma nic nieprawidłowego. (to dla wyeliminowania odmy) Bo jeśli pobiegnę na środkach przeciwbólowych z odmą to wyląduję w szpitalu jak nic. No a z żebrem złamanym to mógłbym spokojnie pobiec.
Zaraz idę do doktorki w pracy i zobaczymy ale i tak liczę tylko na to, ze sam się wyleczę a nie na lekarzy. Ale tę w pracy akurat lubię więc pogadam.