Asfalt czy jest sens na takim podlozu?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 28 mar 2009, 18:27
Witam jestem tu nowy na forum i mam pare pytań...czy moge biegac po asfalcie?? czy w ten sposob nie zniszcze sobie stawow i nie nabawie sie kontuzji?? (w zeszlym sezonie biegalem dosyc duzo ale po lesie, teraz niestety mieszkam gdzie indziej i nie mam mozliwosci biegac w "naturze" pozostaje mi tylko asfaltowe podloze lub betonowe...slyszalem ze jest to nie za dobre. Obowie amortyzujace mam ale i tak mam watpliwosci czy oplaca sie skorka za wyprawke?? dzieki z gory za odp nastepne pytanie w innej kat dot odziezy...pozdr Łukasz
-
- Dyskutant
- Posty: 27
- Rejestracja: 19 mar 2009, 10:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Oczywiście nie jest to idealne podłoże, ale jak nie ma innego wyjścia to owszem można, ale w butach odpowiednich do asfaltu.
A że zapytam - gdzie mieszkasz, że nie ma innego wyjścia jak asfalt?
A że zapytam - gdzie mieszkasz, że nie ma innego wyjścia jak asfalt?
-
- Dyskutant
- Posty: 27
- Rejestracja: 19 mar 2009, 10:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Toż to raj dla biegaczy -3 różne ścieżki Nike, kilka klubów. Lasek, błonie, stadiony a i żeby z miasta wyjechać wystarczy jakieś 20 minut - wiem bo sama po Krakowie biegam i bynajmniej nie tylko po asfalcie
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 10
- Rejestracja: 25 mar 2009, 15:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
kolarz jak byś napisał w której części krakowa biegasz to też było by łatwiej...
ja np. biegam na Krowodrzej Górce... (w tygodniu w parku z "górką" :p)
i spokojnie można tam sobie wytyczyć trasy 50/50 asfalt / trawa... kółeczka mają wtedy ok. 1 km - bardzo przyjemne miejsce... i ostatnio dużo osób biega (od wiosny :D)
ja np. biegam na Krowodrzej Górce... (w tygodniu w parku z "górką" :p)
i spokojnie można tam sobie wytyczyć trasy 50/50 asfalt / trawa... kółeczka mają wtedy ok. 1 km - bardzo przyjemne miejsce... i ostatnio dużo osób biega (od wiosny :D)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 776
- Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Ja ładuje tylko po asfalcie, Planty, Błonia, Bulwary. I jak na razie póki co (odpukać) większych problemów zdrowotnych nie miałem. Co prawda zdarza się co jakiś czas że coś tam boli, ale jak na razie nic poważnego mnie nie dopadło. Według mnie podstawa to dobre buty i dobra waga i wtedy nie ma znaczenia po jakim podłożu biegamy.
-
- Dyskutant
- Posty: 38
- Rejestracja: 20 kwie 2008, 18:14
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Asfalt nie jest taki najtwardszy dla biegacza najbardziej unikaj chlopie kostki brukowej i takich materialow pod bieganie, asflalt jest mietszy moze tego nie odczuwamy ale kolana odczuwaja to, i sens jest biegac zawsze nawet jesli niemasz lasku;))
pozdrawiam
pozdrawiam
dev89