Już dawno pisałem że kolega Nagor dużo wie i jest praktykiem treningu wytryzmalościowego, z jego bloga jak opisuje treningi dawno widziałem że wsłuchuje się w swój organizm i wyciąga wnioski. No i z nas wszystkich posiada najwieksz edoświadczenie wzakresie budowania formy wwysiłkach od 1 minuty do 35 minut.
Co do wypowiedzi kolegi z Anglii. Opisałes swój typowy trening tygodniowy treningi codzienie. A jak u ciebie wyglodają cykle treningowe, jak wyglod ai jak cześto jest cykl wyluzowania. Ten trening co podałeś to cześć jakiej wiekszej całości. Co tym treningiem co podales masz wytrenować itd. itd.
Zauważyłem że my by od siebie wzajemnie dostac radę opisujemy jeden tydzień trenowania a nikt nie opisze cykli budowania poszczególnych cech motorycnzych itd.
Tompoz
P.S. tak naprawdę to co daje nam opis jednego tygodnia jka błedy moge leżec gdzie indziej
Mój trening 5-10km. Daj radę.
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Zobaczymy, co napisze Wojtek, ale wydaje mi się, że podobny cykl może stosować cały rok. Amerykanie robią tak, że mają przerwę nawet miesięczną, potem wprowadzenie w trening - a potem całą resztę robią identycznym schematem, ewentualnie luzując przed najważniejszymi zawodami. Zmieniają się stopniowo tylko prędkości, w miarę narastania wytrenowania, ewentualnie ilość robionych treningów dodatkowych, np. siły. Ten system jest tak pomyślany, żeby cały czas doskonalić kilka podstawowych "systemów", które mają wpływ na wynik.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 303
- Rejestracja: 28 lis 2008, 15:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Po pierwsze nie rozumiem tej anegnoty bebeja. Co ona ma wspólnego z treningiem na 5km czy 10km.
Co w ogóle ma wspólnego z bieganie. Do tego post o polskiej szkole biegowej. To chyba mial byc zart??
Chcialem poruszyc w nowym temacie kwestie Rafala Wójcika. On chyba biega wedlug szkoly polskiej i jakos nie
realny jest dla mnie wynik 2:10 czy 2:09. (on pisze o grupie 2 na 2:09)
Patrzac na jego trening to jak pobiega 2:14 bedzie dobrze. Moze sie myle, ale ciekawy jestem co o tym wy myslicie.
W kwestii szkól zagranicznych to zgadzam sie z Nagorem, bo po prostu zgadzam sie z faktami (wynikami).
Co w ogóle ma wspólnego z bieganie. Do tego post o polskiej szkole biegowej. To chyba mial byc zart??
Chcialem poruszyc w nowym temacie kwestie Rafala Wójcika. On chyba biega wedlug szkoly polskiej i jakos nie
realny jest dla mnie wynik 2:10 czy 2:09. (on pisze o grupie 2 na 2:09)
Patrzac na jego trening to jak pobiega 2:14 bedzie dobrze. Moze sie myle, ale ciekawy jestem co o tym wy myslicie.
W kwestii szkól zagranicznych to zgadzam sie z Nagorem, bo po prostu zgadzam sie z faktami (wynikami).
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 303
- Rejestracja: 28 lis 2008, 15:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Trening rzeczywiscie nie zmienia sie prawie przez caly rok. Tylko wtorkowa sesja przechodzi z asfaltu na bienie.
Odcinki wtorkowe wtedy sie nie zmieniaja. Zmienia sie nawieszchnia. Do tego sa trzy podstawowe sesje w trzech roznych miejscach (podobne odcinki) i biega sie
w innym miejscy kazdego tygodnia. Chodzi mi o terazniejszy trening.
My biegamy 4-6x 1500, 8-10x 900 i 3km 6x800 3km (400 gora 400 dól).
Odcinki wtorkowe wtedy sie nie zmieniaja. Zmienia sie nawieszchnia. Do tego sa trzy podstawowe sesje w trzech roznych miejscach (podobne odcinki) i biega sie
w innym miejscy kazdego tygodnia. Chodzi mi o terazniejszy trening.
My biegamy 4-6x 1500, 8-10x 900 i 3km 6x800 3km (400 gora 400 dól).