Rozciąganie
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13423
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Tomasz, ja podchodzę do tego w ten sposób: Jeżeli mięsień pracuje w optymalnej płaszczyźnie (nic go nie ściąga, nie ma zwyrodnień itp.) to nie ma potrzeby mocno go rozciągać, bo może to wpłynąć na inny mięsień np. antagonistyczny. Natomiast jeżeli czujemy, że z mięśniem jest coś nie tak to nawet mocne rozciąganie mu nie pomoże.
Długie włókna mięśniowe - ok, ale ważniejsze by te włókna pracowały zgodnie ze swoim anatomicznym przeznaczeniem. Dobrze rozciągnięty aparat ruchu to taki, w którym każdy mięsień wykonuje swoją pracę, a nie przejmuje obowiązki innego, bo wtedy wszystko zaczyna się sypać.
Marszałek nie sugeruje nam mocnego rozciągania tylko równowagę mięśniową. Poza tym oprócz mięśni mamy jeszcze powięzie mięśniowe, które potrafią zatruć życie bardziej niż mięśnie. Miejscowe, permanentne naprężenia czy punkty spustowe można likwidować rozciągając się statycznie, stosując tapeing czy masaż, ale najskuteczniejszą metodą jest igłoterapia. Nauczyłem się wbijać sobie igły w ciało, oczywiście po uprzednim poinstruowaniu gdzie wbijać nie należy...
Igła działa natychmiast, mięsień drży, naprężając się i odpuszczając. Towarzyszą temu dziwne i też bolesne odczucia, ale efekt relaksacji jest taki jakiego nie da się uzyskać w żaden inny sposób w tak krótkim czasie. Trzeba tylko przełamać wewnętrzne opory przed sprawianiem sobie kuku.
Długie włókna mięśniowe - ok, ale ważniejsze by te włókna pracowały zgodnie ze swoim anatomicznym przeznaczeniem. Dobrze rozciągnięty aparat ruchu to taki, w którym każdy mięsień wykonuje swoją pracę, a nie przejmuje obowiązki innego, bo wtedy wszystko zaczyna się sypać.
Marszałek nie sugeruje nam mocnego rozciągania tylko równowagę mięśniową. Poza tym oprócz mięśni mamy jeszcze powięzie mięśniowe, które potrafią zatruć życie bardziej niż mięśnie. Miejscowe, permanentne naprężenia czy punkty spustowe można likwidować rozciągając się statycznie, stosując tapeing czy masaż, ale najskuteczniejszą metodą jest igłoterapia. Nauczyłem się wbijać sobie igły w ciało, oczywiście po uprzednim poinstruowaniu gdzie wbijać nie należy...
Igła działa natychmiast, mięsień drży, naprężając się i odpuszczając. Towarzyszą temu dziwne i też bolesne odczucia, ale efekt relaksacji jest taki jakiego nie da się uzyskać w żaden inny sposób w tak krótkim czasie. Trzeba tylko przełamać wewnętrzne opory przed sprawianiem sobie kuku.
- Gawron
- Stary Wyga
- Posty: 192
- Rejestracja: 26 lut 2009, 12:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: POL
Skonczyles jakis kursyacool pisze:Nauczyłem się wbijać sobie igły w ciało, oczywiście po uprzednim poinstruowaniu gdzie wbijać nie należy... Igła działa natychmiast, mięsień drży, naprężając się i odpuszczając.

Run 4 Fun
Biegam w Joma Carrera VI /
Puma Complete Infinitus
Biegam w Joma Carrera VI /
Puma Complete Infinitus
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13423
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Nie, po prostu dużo czasu spędzałem u Marszałka.
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Słyszałem właśnie, że jest on jednym z nielicznych w Polsce specjalistów z tego zakresu. Na Zachodzie jest to podobno standard w sporcie.
Ja na własną rękę uciskam sobie takie pojawiające się punkty bolesne, znam niektóre z nich, bo chodziłem do paru masażystów. Też pomaga, choć pewnie to nie to samo.
Ja na własną rękę uciskam sobie takie pojawiające się punkty bolesne, znam niektóre z nich, bo chodziłem do paru masażystów. Też pomaga, choć pewnie to nie to samo.
- Gawron
- Stary Wyga
- Posty: 192
- Rejestracja: 26 lut 2009, 12:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: POL
Nigy nie zdazylo Ci sie zle trafic w miejsce kucia??yacool pisze:Nie, po prostu dużo czasu spędzałem u Marszałka.
Run 4 Fun
Biegam w Joma Carrera VI /
Puma Complete Infinitus
Biegam w Joma Carrera VI /
Puma Complete Infinitus
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13423
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Na początku jest cackanie się ze sobą, najmniejsze igły, powolne wchodzenie i mieszanie pod skórą. Ciało nie jest wszędzie tak samo unerwione dlatego po początkowym przekłuciu skóry dalej można już szukać przesuwając powięzią czy mięśniem i patrząc co się dzieje bez jakiegoś wielkiego bólu. Jak zaczyna coś podskakiwać pod skórą jak jakiś obcy to znak, że dobrze trafiłeś. Wtedy zaczyna też boleć. I tyle. Cała filozofia. Ale polecam wpierw wizytę u specjalisty. Potem można próbować samemu.
Ostatnio zmieniony 02 mar 2009, 14:15 przez yacool, łącznie zmieniany 1 raz.
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Taping przerabiales ?


Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13423
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Sławek raz założył mi te plastry ale taping jest dla mniej zdeterminowanych. Igła działa od razu. Być może taping jest w czymś lepszy ale w tej kwestii odwołuję do Marszałka: marszaleksl@wp.pl
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Myślę, że dotarłem do czegos lepszego niz Marszałek.
Cierpliwości.

- Gawron
- Stary Wyga
- Posty: 192
- Rejestracja: 26 lut 2009, 12:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: POL
no to czekamy na ta bombebebej pisze:Myślę, że dotarłem do czegos lepszego niz Marszałek.Cierpliwości.

Run 4 Fun
Biegam w Joma Carrera VI /
Puma Complete Infinitus
Biegam w Joma Carrera VI /
Puma Complete Infinitus
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
ART ?
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Igły na bok - chyba, że w innym wątku - masochiści
Mnie nadal fascynuje zagadka sensu rozciągania.
Czy zatem przy braku dystonii rozciąganie traci sens? Czy tylko mocne rozciąganie traci sens?
W ogóle jakie rozciąganie ma sens – kiedy, po co, jak dużo?

Mnie nadal fascynuje zagadka sensu rozciągania.
Czy zatem przy braku dystonii rozciąganie traci sens? Czy tylko mocne rozciąganie traci sens?
W ogóle jakie rozciąganie ma sens – kiedy, po co, jak dużo?