Komentarz do artykułu Asics GEL Trabucco 11 WR

gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nagor pisze:
gasper pisze:zrobiłem od grudnia ponad 1000 km i są to najmocniejsze buty jakie miałem - w chlapie, śniegu, mrozie, deszczu - inne już by sie rozleciały
Przeceniasz je. Na wiosnę opublikuje wyniki testu "do zajechania" Kalenji Kapteren. Maja w tej chwili 2600km w śniegu, mrozie, deszczu - i dzielnie się trzymają.
tylko przebieg 2600 km średnio służy stawom, a w to, że jeszcze mają suer amortyzacje nie uwierze :)
PKO
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

To prawda, że amortyzacja pewnie już w nich praktycznie nie istnieje, choć ciężko to stwierdzić. Sęk w tym, że ja jestem lekki, mam silne mięśnie i najlepiej biega mi się w butach bez żadnej amortyzacji.

Jeśli jednak chodzi o czystą wytrzymałość butów, to marki są porównywalne. Słabiej wypadła Joma (1400km i do zajezdni), ale pozostałe trzymają fason. W Pumach Infinitus mam bodajże 1400km i praktycznie nie ma śladu zużycia. Co do Kalenji, to na wiosnę wstawię tekst ze zdjęciami.

Dobry but po 1000km wygląda, jakby w ogóle się w nim nie biegało.
Awatar użytkownika
zeli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 271
Rejestracja: 08 mar 2008, 18:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kęty

Nieprzeczytany post

Nagor pisze: Dobry but po 1000km wygląda, jakby w ogóle się w nim nie biegało.
to fakt. ja w Nimbusach zrobiłem prawie 2000km i wyglądają bardzo dobrze i nadal dobrze mi się w nich biega. niby już dawno powinienem je odstawić, ale aż mi żal się z nimi rozstawać.
kiedy nie daję rady mówię sobie trzeba byc twardym
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nagor pisze:To prawda, że amortyzacja pewnie już w nich praktycznie nie istnieje, choć ciężko to stwierdzić. Sęk w tym, że ja jestem lekki, mam silne mięśnie i najlepiej biega mi się w butach bez żadnej amortyzacji.
do czasu...
tomasz

Nieprzeczytany post

Dlaczego tak myślisz?
Uważam, że jeśli ktoś biega miękko technicznie, nie ląduje bezmyślnie słoniowato na pięty, to amortyzacja nie jest aż tak ważna.
Zgadzam się z Nagorem w tym przypadku.
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

tomasz pisze:Dlaczego tak myślisz?
Uważam, że jeśli ktoś biega miękko technicznie, nie ląduje bezmyślnie słoniowato na pięty, to amortyzacja nie jest aż tak ważna.
Zgadzam się z Nagorem w tym przypadku.
napisałem do czasu, bo z czasem człowiek robi się coraz starszy i cięższy
a po drugie mogą czytać to ludzie zaczynający bieganie i mogą je szybciej skończyć niż zaczeli
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Ja się wzoruję na Gordonie Pirie, w 1956 roku rekordziście świata na 5000m. W swoim życiu przebiegł on ponad 260 tysięcy kilometrów, większość po twardym, w butach bez żadnej amortyzacji. Był zwolennikiem biegania ze śródstopia, wręcz z palców. Uważał, że przy silnych mięśniach, małej masie i poprawnej technice nie ma szans złapać kontuzji. I nie złapał. Najwyraźniej nie jest to więc "do czasu".

O wszystkim można przeczytać w jego książce, do znalezienie w internecie w postaci pdf.
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nagor pisze:Ja się wzoruję na Gordonie Pirie, w 1956 roku rekordziście świata na 5000m. W swoim życiu przebiegł on ponad 260 tysięcy kilometrów, większość po twardym, w butach bez żadnej amortyzacji. Był zwolennikiem biegania ze śródstopia, wręcz z palców. Uważał, że przy silnych mięśniach, małej masie i poprawnej technice nie ma szans złapać kontuzji. I nie złapał. Najwyraźniej nie jest to więc "do czasu".

O wszystkim można przeczytać w jego książce, do znalezienie w internecie w postaci pdf.
no ale co Tobie służy innym może zrujnować nogi i to tych innych jest zdecydowana większość - no i za czasów Pirie trudno mówić o amortyzacji ;)
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Oczywiście - to jest metoda polecana tylko dla szczupłych, poprawnie technicznych i o silnych mięśniach, czyli typu antylopiego :ble: JA nikogo nie namawiam do naśladownictwa, ale zwracam uwagę, że amortyzacja to nie jest coś, bez czego nie można sobie wyobrazić biegania.

Ja mam tak, że im bardziej amortyzowane buty ubierałem, tym gorzej się to dla mnie kończyło - wypaczeniem stylu biegania i różnego rodzaju urazami.
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

zapomniałeś dodać, że niektórzy to biegali boso i wygrywali :) ja jak zaczynałem biegać to ciężko było trampki kupić a skąd dopiero buty do biegania
Tomek Michałowski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1320
Rejestracja: 13 sty 2008, 13:02

Nieprzeczytany post

to jak już tak OT to ja mam pegasusy z 2001 :) żyją , biegają , idealnie wygladają , jutro idę w nich na trening ale to fakt ,ciężki nie jestem
jedyny ślad to trochę starta podeszwa ale nie bardzo

Abebe Bikila wszak na boso latał
Tomek
Andrzej58
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 15 lut 2009, 00:30

Nieprzeczytany post

Mam pytanie. Kupiłem dziś na próbę Asics Gel Trabuco IX WR, z wyprzedaży za 249 z 429. Mam trzy dni na ewentualne oddanie. Co możecie powiedzieć o tym modelu? Pozdrawiam wszystkich.
P.S. W tam tym roku kupiłem Asics Gel Precede WR. Czy można te dwa modele jakoś porównać?
Tomek Michałowski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1320
Rejestracja: 13 sty 2008, 13:02

Nieprzeczytany post

Andrzeju, na portalu jest test tego buta pisany przez Beatę
http://bieganie.pl/?show=1&cat=20&id=1046
Tomek
Andrzej58
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 15 lut 2009, 00:30

Nieprzeczytany post

Czytałem. Tam jest 11 WR, a ja piszę o 9 WR.
Tomek Michałowski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1320
Rejestracja: 13 sty 2008, 13:02

Nieprzeczytany post

to samo co 11 i 12 > 2 x gel, duomax, trusstic, , kupiłeś 9 z 2007 roku za 249 ?
Tomek
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ