Debiut w maratonie w 2009

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
jakub738
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1372
Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle

Nieprzeczytany post

Ja na bieg powitania wiosny w Katowicach wybieram sie na 99% chyba tylko jakis kataklizm moze mnie od tego odwiesc.Do 5 marca mniejsze wpisowe.Fanx tego pana w samych tylko spodenkach gdzies juz na jakims biegu widzialem chyba na maratonie w Poznaniu i biegl tak samo ubrany :hahaha:
Obrazek
PKO
elendil1985
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 205
Rejestracja: 11 maja 2006, 23:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia Dąbrowa

Nieprzeczytany post

Dzisiaj zrobiłem pierwszy trening po dyszce gdyńskiej. 6km+6x20s P

Początek tragedia po kilometrze myślałem, że się wrócę. Czułem jakbym miał łydki z ołowiu. Zatrzymałem się jak zwykle, żeby się trochę porozciągać 1,9km - 16:36 (8'44"). Czas jak paralityka :bum: Następnie pobiegłem i zwrot akcji czułem się świetnie najlepszy trening jak narazie. Po pierwsze czas jest taki jak zwykle, ale zrobiłem wb1, a nie wb2 :D Po drugie przyśpieszenia robiłem bez zmęczenia, rewelacyjnie :D Po rozgrzewce 4,1km - 28:21 (6'55") czyli ogólnie dało to 6km w czasie 44:56 (7'29"). Po treningu oczywiście rozciąganie i ćw. sprawności ogólnej.

Jestem bardzo zadowolny :D
Ostatnio zmieniony 15 sty 2014, 15:06 przez elendil1985, łącznie zmieniany 1 raz.
[url=http://runmania.com/rlog/?u=elendil1985][img]http://runmania.com/f/a0c3688d1943badea960989bf40d702b.gif[/img][/url]
Awatar użytkownika
jakub738
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1372
Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle

Nieprzeczytany post

Witam! Elendil fajna koszulka wniokuje ze jestes dawca krwi :hejhej: . Ja juz dzisiaj po treningu,w lesie katastrofa nogi sie slizgaja ale znalazlem takie fragmenty ze prawie czarne,szutrowe i dawalem tam czadu az milo ech tylko szkoda ze tylko jakies 400 metrow. Caly bieg 15 km w tempie 5.22/km cos slonce zaczyna sie powoli przebijac przez chmury,a teraz czeka mnie gorsza czesc dnia czyli do pracy.Pozdrawiam
Obrazek
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

tez sie wybiore moze do katowic 15 km dobry sprawdzian przed maratonem i dobry trening, ja zamówiłem nowe buciki, Brooksy i czekam az snieg stopnieje :-) biega sie coraz lepiej, coraz lepsza wydolnosc i wytrzymałosc, na treningu nie biegam juz mniej niz 14 km , poprostu po mniej niż 14 km w 1 zakresie jest 0 zmeczenia, traktuje je jako odpoczynek raczej i zawsze doprawiam czymś :-) Śniegi powoli topnieja, mam nadzieje juz na stałe wprowadzic bieg ciagły do planu a nie w zaleznosci czy lezy snieg czy nie, niech to topnieje juz :-) ja dzis 16 km planuje w tym 10 km w predkosciach 4:45-:4:55 :-)
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Rapacinho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Na Powitanie Wiosny też się wybieram :) A co do biegania to dziś to była droga przez mękę... Śnieg się roztapia, nie dość że jest ślisko to jeszcze jest taki że zatrzymuje nogę, czułem się tak jakby zasysało moją stopę :) Mimo tego miałem kawałek 3,5km gdzie mogłem sobie trochę szybciej pobiegać po czystym asfalcie :) Ogólnie wrażenia z dzisiaj są nie specjalne, dalej mam takie wahania nastrojów po bieganiu, raz jest ok a innym razem fatalnie... Dziś miało być 12km, ale niesprzyjające okoliczności (śnieg i na 7,5km zachciało mi się do kibla :) ) sprawiły że było 9,5km w dalszym ciągu bardzo wolno po 5:35/km. Jednak powiało trochę optymizmem bo właśnie przed chwilą jak byłem z psem na spacerze to widziałem jak czyścili pozostałą część trasy po której biegam i widać na niej było już asfalt, tak więc jeśli nie popada śniegu już więcej to od piątku powinno zacząć się wreszcie fajne bieganie :) Niestety u mnie i z kondycją i formą jest w tym momencie kiepsko... :( Zostały 3 tygodnie do półmaratonu Marzanny i raczej cudów się na nim nie spodziewam, zresztą jestem ciekaw jak moja głowa wytrzyma bieganie 6 kółek... Natomiast już nie mogę się doczekać kiedy wreszcie przesiądę się do nowych butów biegowych, które czekają już od kilku tygodni na dobrą pogodę... :) Chciałbym jak najszybciej by móc je jeszcze rozbiegać i w połówce za 3 tygodnie w nich wystartować.
Rapacinho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Też dostaliście na e-maila wiadomość od 4energy o Silesia Maratonie? Zaniepokoił mnie ten fragment:
W ramach biegu głównego organizujemy również:
- Półmaraton 4energy (21.097 mm)
- Rajd Nordic Walking
- oraz wiele innych atrakcji.


Wszystko wskazuje, że na jesieni nie będzie 4energy, najlepszej imprezy w jakiej miałem okazję uczestniczyć... :( Ogromna szkoda... Szczerze mówiąc wolałbym aby wszystko pozostało po startemu czyli by była połówka 4energy a nie było Silesii. Cały czas mam jednak nadzieję, że może to okaże się jakąś pomyłką i jednak 4energy się odbędzie.
Awatar użytkownika
Grozza
Wyga
Wyga
Posty: 136
Rejestracja: 21 lip 2008, 23:31
Życiówka na 10k: 00:44:05
Życiówka w maratonie: 03:45:45
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Fajne chłopaki macie fotki z biegu. Aż zazdroszczę że nigdzie w lutym nie wybieram się na zawody, a na Powitanie Wiosny też niestety nie będę w stanie pojechać.

Rapacinho - wydaje mi się że bedzie półmaraton na wiosnę i na jesień. Tak pewnie nazwali półmaraton organizowany łącznie z Silesią z racji tego że 4energy półmaraton ma już swoją markę i dobrą opinię.
Awatar użytkownika
Bartess
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1338
Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
Życiówka na 10k: 999:99
Życiówka w maratonie: 999:99
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Rapacinho 4e będzie 4. października :-).

Jak już wspomniał Kolega Bleez przekazujący moje życzenia dla Was, wczoraj byłem na Babiej Górze. Wycieczka bardzo udana, niemal ekstremalna :-). Byłem z kolegą. Przecieraliśmy szlak. Do Markowych Szczawin było w miarę fajnie, górna połowa szlaku to było przedzieranie się przez śnieg mniej więcej do połowy łydki. Jak się później okazało był to dopiero przedsmak prawdziwej przygody. Zaczęło się ciekawie powyżej schroniska. Najstromszy odcinek pod samą przełęczą Brona był całkowicie zawiany i nie wiedzieliśmy dokładnie jak iść. Przedzieraliśmy się w stromiźnie, w śniegu po pas, czasami po klatę. A to wszystko pod niezbyt przyjaźnie wyglądającym nawisem (3. stopień zagrożenia lawinowego). Lekki cykor był. Ten ostatni odcinek 100m pod przełęczą zajął nam 15 minut. Później nie było wiele lepiej. Odcinek szlaku w kosówce, jakieś 400 metrów zajął nam kolejne pół godziny na cholernie wyczerpującym przedzieraniu się przez ponad metrowe zaspy, czasami na kolanach, domyślając się przebiegu szlaku z powodu mgły. W tym wszystkim nachodziły mnie myśli typu „po cholerę tu przyjechałem tak się mordować zamiast siedzieć w cieple, przy biurku popijając kawę” ;-). Po dotarciu do grani szło się już całkiem dobrze, bo było przewiane miejscami do kamieni. Letni czas przejścia ze schroniska na szczyt to 1,5h, nam zajęło to 2:20. Widoków nie mieliśmy okazji podziwiać, bo była mgła, czasami tylko odsłaniająca po kawałeczku róże kierunki. Na szczycie spędziliśmy około godziny. Nie było wiatru, temperatura koło zera, więc było przyjemnie. Najbardziej niesamowita była kompletna cisza. Cisza taka, że aż w uszach piszczało. Otoczenie również robiło niesamowite wrażenie. Wszystko okryte skorupami szadzi, a tyczki traserów wyglądały jak skrzydła husarii. Oprócz nas spotkaliśmy tylko 5 osób. W lecie to tyle można spotkać w 5 minut.
Ta wycieczka była świetną odskocznią od szarości „dnia powszedniego”. Wreszcie miałem mnóstwo czasu na porozmyślanie o tym, o czym na co dzień nie mam czasu tyle ile bym chciał. Po prostu to taki mój sposób na odchamienie się i wyciszenie.

A jak to ma się do biegania? Ze „sportowego” punktu widzenia było dobrze. Wymęczyłem się, ale pary nie brakło nawet w najbardziej wyczerpujących momentach. Pod tym względem było znacznie lepiej niż poprzednim razem kiedy tam byłem czyli 3 lata temu, gdy jeszcze nie biegałem a sportowo nie byłem aż tak aktywny.

Widoków tym razem nie było, ale pochwalę się panoramą jaką zrobiłem z fotek zrobionych 3 lata wcześniej. Widoczność była doskonała, około 250 km!!! PANORAMA

Dziś już zmęczenia nie czuję, ale sobie zrobię dzień wolnego (trzeba też z rodziną pobyć :-)), a do biegania wrócę jutro. Widzę, że się spora grupa debiutantów na Powitanie Wiosny zbiera :-). Popiszcie w jakie czasy celujecie, a ja „tradycyjnie” (jak to było przez naszym debiutem w 4energy) zajmę się statystykami :-).

Pozdrawiam.

Ps.: Miało być krótko i zwięźle a wyszło jak zwykle... Ciekawe kto to w ogóle miał siłę przeczytać ;-).
Rapacinho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

bartess pisze:Rapacinho 4e będzie 4. października :-).
Mimo że nadal wierzę że 4energy się odbędzie to aż taki pewny jak jeszcze kilka dni, tygodni temu już nie jestem. Może rzeczywiście będzie połówka i na wiosnę i na jesień, ale szczerze mówiąc jak teraz tak sobie myślę to trochę głupio by było gdyby były dwie połówki 4energy w roku... Ja uważam że organizatorzy powinni to raz na zawsze wyjaśnić. Bo jeśli nie będzie 4energy na jesieni, to nie wiem czy wystartuję w Silesii, zresztą na dzień dzisiejszy słabo to widzę bo dziś zaczęły mnie po bieganiu boleć pięty...

A co do Powitania Wiosny to jeszcze nie wiem na 100%, ale wszystko wskazuje że jak nie stanie się nic niespodziewanego (czyli jakaś kontuzja itp.) to przyjadę do Katowic. Ale czasu nie podam, bo sam nie wiem, gdyby to było miesiąc temu to powiedziałbym że będę chciał pobiec poniżej 1:10, a celowałbym gdzieś tak w 1:07-1:08, a teraz? Teraz nie wiem na co mnie będzie stać, pewnie coś koło 1:15, ale czy się uda?
elendil1985
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 205
Rejestracja: 11 maja 2006, 23:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia Dąbrowa

Nieprzeczytany post

jakub738 pisze:Witam! Elendil fajna koszulka wniokuje ze jestes dawca krwi :bum:
tak jestem, ale to jest akurat koszulka krewniaków


Jeżeli chodzi o Silesię to dla mnie rewelacyjna wiadomość.
Nie było półmaratonu na przełomie kwietnia/maja.
A teraz mam gdzie sprawdzić formę :D
No i spotkam się z wami.
[url=http://runmania.com/rlog/?u=elendil1985][img]http://runmania.com/f/a0c3688d1943badea960989bf40d702b.gif[/img][/url]
Awatar użytkownika
Bartess
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1338
Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
Życiówka na 10k: 999:99
Życiówka w maratonie: 999:99
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Ech Rapacinho... niedowiarku jeden!!! Skoro piszę, że będzie, to będzie, z palca se tego nie wyssałem ;-). Czy to Ci wystarczy byś uwierzył?: www.bieg.4energy.pl
Co do 2 półmaratonów w roku to nie tak do końca to wygląda. Na wiosnę półmaraton to „tylko” dodatek do głównej imrezy, jaką jest maraton. Na jesień półmaraton to impreza „tytularna”, główna.

Pozdrawiam.
Rapacinho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

No tak stronka działa i odlicza czas, ale tak już jest od dawna a regulamin, trasa, zapisy wszystko jest to co było... Wiem że przy maratonie miała być połówka jako dodatek, ale w e-mailu wyraźnie jest napisane że przy okazji Silesii odbędzie się półmaraton 4energy... Wątpię żeby to był przypadek i ktoś przez pomyłkę tak napisał.
Awatar użytkownika
jakub738
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1372
Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle

Nieprzeczytany post

Panowie moze organizatorzy chcieli laczac oba biegi zwiekszyc ilosc biegaczy no bo wiadomo nie kazdy moze ukonczyc maraton. Bartess co do czasu to dla mnie dobrze by bylo jezeli ukonczyc ze srednia 4.30-4.37 czyli tak ok 1.08.00
Obrazek
Awatar użytkownika
Bartess
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1338
Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
Życiówka na 10k: 999:99
Życiówka w maratonie: 999:99
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Rapacinho, Jakubie to, co napisałeś nie dało mi spokoju i napisałem pytanie o imprezę październikową. W skrócie odpowiedź jest taka, że BARDZO chcą, by impreza jesienna również się odbyła. Spodek mają zarezerwowany i na 90% impreza odbędzie się, a ostatecznie sytuacja powinna się wyklarować do końca marca.
No cóż - kryzys dotarł również do biegania.

Pozdrawiam
Rapacinho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

No tak można się było tego spodziewać że kryzys dojdzie też do imprez biegowych, niby jest ich coraz więcej, ale myślę że w przyszłym roku i nawet już pod koniec tego mogą z niektórymi być problemy... Szkoda tylko że organizatorzy nie powiedzą tego otwarcie, bo już kilka razy chodziły takie domysły że 4energy nie będzie, mogli wtedy właśnie powiedzieć że zależy im na organizowaniu tej imprezy, ale nie wiadomo jak będzie z kasą i sponsorami. Oby do końca marca wszystko się wyjaśniło bo do 10 kwietnia pasowałoby się zdecydować czy startuje się w maratonie czy w połówce.

A ja dziś według planu wolne, jutro jakiś spokojny bieg na 9km a w sobotę drugie zawody w tym roku czyli Bieg Ku Rogatemu Ranczu :) Jednak nie nastawiam się jakoś specjalnie na walkę w tym biegu bo trasa cholernie trudna, po lesie a za takimi leśnymi biegami nie przepadam. Będę chciał sobie spokojnie pobiegać i zwiedzić nowe okolice, podobno bardzo ładne :)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ