Dlaczego weganizm?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

No dobra, ale oni jakoś mają swoje badania. Jakoś co do leczenia raka weganizmem to nie byłeś taki chętny do cytowania ekspertów z PAN... :hahaha:

Pachnie mi tu wojną diet...
New Balance but biegowy
tomasz

Nieprzeczytany post

Rozumiem, że nie masz żadnych dowodów, statystyk, badań?

- - -

Znalazłem w spawie leków.
Chodzi o leki homeopatyczne. Być może to nie to, ale warte jest to uwagi.
Awatar użytkownika
JarStary
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 927
Rejestracja: 14 lis 2006, 16:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skierniewice

Nieprzeczytany post

Tomasz ja to wiem z drugiej ręki :hej: . Zostaw już tę Unię wszyscy mówią unia tylko Tomasz ma problem.
Moja żona jak wiesz jest teraz kierownikiem apteki przepisy choć trochę zna, od 15 lat pracuje w aptece.

Żółtko jest niezdrowe - mit niestety.
Nie podam Wam weganie statystyk bo to Wy macie problem. T0mo - nie wiedziałem, że weganie są nieśmiertelni - cóż całe życie człowiek się uczy.

Po za tym T0mo mało Ci na biegajznami.pl lepiej daj na luz zmień język i stosunek do adwersarzy.



Pozdrawiam z Unii
Chwalę Boga każdym przebiegniętym metrem

ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
tomasz

Nieprzeczytany post

A ja sprawdziałem w Internecie i wiem teraz z pierwszej ręki. Leki homeopatyczne nie muszą leczyć, nie trzeba udowadniać ich skuteczności.
Nie wiem tylko, czy o to chodził temu komuś :hej:
Awatar użytkownika
t0mo
Wyga
Wyga
Posty: 120
Rejestracja: 19 lip 2008, 20:27

Nieprzeczytany post

Pewien postęp już jest.

Pierwsze nie podane przeze mnie badanie. Co prawda nie na temat, na dodatek dowodzące jedynie "braku silnego wzrostu cholesterolu w ciągu 3 lat" na jakiejś kosmicznej diecie w której cholesterol jest ostatnim z problemów, ale jednak badanie.

Jeszcze 30 stron i doczekamy się od "przeciwników" jakiegoś normalnego badania potwierdzającego ich słowa. Chociaż może zbyt wiele oczekuję...

Wracam trenować :D
Jarema
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 21 lut 2009, 08:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

tomasz pisze:A ja sprawdziałem w Internecie i wiem teraz z pierwszej ręki. Leki homeopatyczne nie muszą leczyć, nie trzeba udowadniać ich skuteczności.
Nie wiem tylko, czy o to chodził temu komuś :hej:
A po co szukałeś w intrernecie, wystarczyło przeczytać mój post dwie strony wcześniej.
Ale jak już pisałem w tej sprawie środowisko medyczne jest bardzo podzielone. Wystarczy wrzucić "leki homeopatyczne" w google.
tomasz

Nieprzeczytany post

No ale Ty napisałaś nieprawdę.
Leki homeopatycznie nie muszą mieć udowodnionej skuteczności.
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Tomo, dla mnie ich badanie jest tak samo nonsensowne jak te podawane przez Ciebie. Staram Ci się tylko udowodnić, że podawanie linków do badań o niczym nie świadczy. Wszelakich badań są w internecie tysiące, pozostaje jeszcze kwestia ich poprawności, rzetelności oraz interpretacji.

Dla mnie twoje usilne promowanie weganizmu niczym nie różni się od promowania diety optymalnej. Jak widać, jedni polecają to, inni to, dla jednych tabu jest mięso, dla innych węglowodany -a tu żyć jakoś trzeba.

Ja to wszystko olewam, po równo truję się mięsem, mlekiem, węglowodanami - i jeszcze setką innych produktów, a przy tym odnoszę wrażenie, że jestem najzdrowszy w tym kwękającym towarzystwie.
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

A teraz o diecie z innego punktu widzenia. Z katolickiego. :lalala:

Uwazam diety za kolejnego bożka współczesnego człowieka. Ludziom wydaje się, że stosując jakąś dietę staną się lepsi albo będą dłużej żyć. Angażują olbrzymie ilości energii na poszukiwanie pokarmów zgodnych z dietą, ich przyrządzanie we właściwy sposób i jałowe dyskusje o wyższości jednej nad drugą. Nie jestem świadkiem Jehowy stąd nie umiem szermować cytatami, ale gdzieś w Nowym Testamencie jest fragment mówiący, że ani o jeden dzień nie jesteśmy w stanie o własnych siłach przedłużyć swojego życia.

Bardziej przyziemnie: dieta ma sens tylko wtedy gdy nadmiernie nie angażuje mojej uwagi. Gdy angażuje czas staje się celem samym w sobie. A jaka jest różnica między sytuacją gdy umrę 5 lat wczesniej bo nie stosowałem jakiejś diety a sytuacją gdy 5 lat mego życia spędzę studiując opisy diet, biegając po sklepach ze zdrową żywnością, mierząc stosunek węglowodanów do tłuszczów i białka itp itd.? Odpowiedź znamy: umrę zdrowszy. Tak czy owak 5 lat w plecy.

Wszyscy rozsądni ludzie potwierdzą- najlepsza dieta to dieta MŻ.


dieta MŻ= dieta mniej żryj
ruh hożuf
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 710
Rejestracja: 26 gru 2007, 09:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

gasper pisze:
ruh hożuf pisze: Chyba lepiej przeczytać coś samemu i mieć swoje zdanie, niż wierzyć w recenzje.
jeśli w recenzjach pojawiają się te same zarzuty to przekonywanie sie do nich osobiście jest dla mnie stratą czasu
Ciekawy punkt widzenia - politycy i inni demagodzy kochają takich ludzi.
A co będzie jak w pięciu recenzjach się ukaże że psie odchody są smaczne - zaczniesz jeść, czy jednak spróbujesz mieć swoje zdanie?
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Fotman, kiedyś w dużej dyskusji na biegajznami wysnułem podobną tezę. Warto zauważyć, że osoby głęboko wierzące rzadko staja się wegetarianami. Weganizm to ideologia współgrająca i współwystępująca na ogół z różnymi religiami/filozofiami Wschodu. Kadzidełka, medytacje, wegetarianizm - to często występuje razem i również według mnie jest substytutem jakiejś pobożności, tęsknotą za wiarę w coś. Taka chęć wiary w coś to sprawa normalna, ale czasami przybiera patologiczne rozmiary.

Jestem pewien, że gdyby T0mo i jemu podobni dorwali się do władzy, to podobnie jak w średniowieczu mielibyśmy płonące stosy i wegetariańską inkwizycję ; )
Jarema
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 21 lut 2009, 08:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

tomasz pisze:No ale Ty napisałaś nieprawdę.
Leki homeopatycznie nie muszą mieć udowodnionej skuteczności.
Oto cały mój post:
tomasz napisał(a):
Pewnie nie wiesz, ale we Wspólnocie Europejskiej (bo to nie jest Unia) jest przepis, który mówi, że "lek" nie musi leczyć. Zatem aby na rynku pojawił się lek, nie jest konieczne aby on leczył - wystarczy by nie szkodził.


Aż musiałem założyć konto by odpowiedzieć.

To co piszesz jest nieprawdą. Leki MUSZĄ mieć udokumentowane działanie. Takjest napisane w polskim ustawodastwie. (USTAWA z dnia 6 września 2001 r. Prawo farmaceutyczne. (Dz. U. z dnia 31 października 2001 r.))


Chyba, że piszesz o homeopatii, ale tutaj trudno mówic o zgodzie środowiska lekarskiego, bo bardzo dużo lekarzy protestuje i jest przeciwko stosowaniu homeopatii.
Konieczność udokumentowania skuteczności działania nie dotyczy też suplementów diety, ale to jest środek spożywczy.

Ps. Pozdrawiam wszystkich na forum.
Jak widzisz sam zwracałem uwagę na homeopatię.
A jeżeli już przechodzimy do szczegółów, to ustawa mówi o "produktach homeopatycznych".

Więc chyba jednak to ty napisałeś nieprawdę :oczko:
tomasz

Nieprzeczytany post

Masz rację, przepraszam - mój błąd :)
Jarema
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 21 lut 2009, 08:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Pozdrawiam.
tomasz

Nieprzeczytany post

Jarema pisze:Pozdrawiam.
Wzajemnie :hej:
Zablokowany