Intensywnosc treningu - poczatkujacy

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
tomkry
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 23 lut 2009, 13:27

Nieprzeczytany post

Witam Wszystkich!

Przeczytalem juz wiele na temat biegania. Nie tylko na bieganie.pl. Korzystam z roznych zrodel i szczerze mowiac pogubilem sie juz.
Po prostu napisze jak trenuje i bardzo prosze o rade co robic dalej.

Mam 33lata, 175cm wzrostu, 75kg.
Moj HRmax wg prostego wzoru to 187 ale na treningach wyskakuje mi czasami 198 co moze byc wartosca prawidlowa albo tez bledem pomiarowym. Moj spoczynkowy HR=54.

Moj tydzien:
Poniedzialek: pilka nozna 1h30, sredni HR=175, HRmax=198
Sroda: tenis stolowy 2h, sredniHR=100
Czwartek i sobota: bieganie, 4km w 28min ze srednimHR=147

Trenuje tak od 2 miesiecy. Zdaje sobie sprawe, ze biegam niewiele ale mialem nadzieje, ze (mierzac moje wyniki z biegania) bede w stanie po 2 miesiacach stwierdzic jakis postep np. zmniejszanie sie czasu przy stalym dystansie i pulsie. Nic takiego sie nie dzieje.

Co ja mam robic? Zwiekszyc/zmniejszyc intensywosc? Zwiekszyc dystans? Zrezygnowac z pilki noznej na poczet biegania? Czy te srednieHR=175 w pilce to nie za duzo?

Jeszcze tylko dodam, ze zanim zaczalem biegac moj trening ograniczal sie tylko do pilki noznej.

Z gory dzieki:)
Tomek
PS: Bieganie jest super! Uzalezniam sie:)
PKO
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tomkry, a można wiedzieć co trenujesz? Bo jak na razie to dobrze się bawisz i ja na Twoim miejscu nic bym nie zmieniał! Nie jeden z nas chciałby mieć tak urozmaicone życie sportowo-rekraacyjne! Wagę masz OK! Nie napisałeś, że gdzies się przygotowujesz, np. do jakiegoś biegu czy zaliczenia więc w czym problem?! BAW SIĘ DOBRZE!
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

tomkry pisze: Co ja mam robic? Zwiekszyc/zmniejszyc intensywosc? Zwiekszyc dystans? Zrezygnowac z pilki noznej na poczet biegania? Czy te srednieHR=175 w pilce to nie za duzo?

Jeszcze tylko dodam, ze zanim zaczalem biegac moj trening ograniczal sie tylko do pilki noznej.

Z gory dzieki:)
Tomek
PS: Bieganie jest super! Uzalezniam sie:)
biegaj więcej i częściej - poprawa przyjdzie z czasem
tomkry
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 23 lut 2009, 13:27

Nieprzeczytany post

Nie trenuje do zadnych zawodow.
Te 4km w pol godziny ustawilem sobie na rozbieganie. Mialem z czasem (i postepami) zwiekszac dystans i zatrzymac sie powiedzmy na 10km.
Awatar użytkownika
Katarina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 464
Rejestracja: 13 mar 2006, 12:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

z tymi postępami to nie jest tak hopsiup. bieganie wymaga cierpliwości. czego życzę :)

pomaga za to zróżnicowanie. kilka przebieżek na koniec, jakaś górka... byle nie ciągle to samo :)
z tymi postępami to jak, znaczy się, liczyłeś? że w ciągu 28min będziesz biegał coraz więcej na tym samym tętnie? i nic ani minuty dłużej? ok, ale to za dłuższy czas :P a jak zmieniało się Twoje samopoczucie podczas kolejnych rozbiegań (liczy się trend :)) teoretycznie powinno być coraz lżej. a jak lżej to może by tak kilometerek dołożyć? i znów lekko! no to mamy postęp :D jak biegasz ciągle tak samo to będziesz biegał ciągle tak samo ;) no to przebieżka. albo zabawa biegowa, czyli zmiany prędkości :)
tomkry
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 23 lut 2009, 13:27

Nieprzeczytany post

Katarina pisze:z tymi postępami to nie jest tak hopsiup. bieganie wymaga cierpliwości. czego życzę :)

pomaga za to zróżnicowanie. kilka przebieżek na koniec, jakaś górka... byle nie ciągle to samo :)
z tymi postępami to jak, znaczy się, liczyłeś? że w ciągu 28min będziesz biegał coraz więcej na tym samym tętnie? i nic ani minuty dłużej? ok, ale to za dłuższy czas :P a jak zmieniało się Twoje samopoczucie podczas kolejnych rozbiegań (liczy się trend :)) teoretycznie powinno być coraz lżej. a jak lżej to może by tak kilometerek dołożyć? i znów lekko! no to mamy postęp :D jak biegasz ciągle tak samo to będziesz biegał ciągle tak samo ;) no to przebieżka. albo zabawa biegowa, czyli zmiany prędkości :)
Cierpliwosc u mnie dosc :hej: Po prostu naszla mnie mysl, ze moze robie cos nie tak.
Liczylem, ze na tym samym pulsie i dystansie powinien mi spadac czas (tzn. powinienem byc coraz szybszy). To nie jest tez tak, ze ciagle biegam tak samo. Czasami robie 5km, czasami 3.5. Staram sie za to trzymac puls. Tak czy owak z czasem robie sie coraz wolniejszy:(
Co do urozmaicen - mam pilke nozna czyli 1,5h przebiezek:)
Awatar użytkownika
Katarina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 464
Rejestracja: 13 mar 2006, 12:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

daj sobie trochę czasu :) jeśli masz okres wolniejszego biegania to może być taki okres wynikający ze zmęczenia (niby niedużo tego, a jednak :)) i nie patrz tyle na zegarek, bo tylko bardziej stresujesz się jego wskazaniami ;)

poza tym mamy zimę. kupa ubrań na sobie, wiatr w twarz ;) śnieżyce itp ;) no łatwo nie jest ...
Awatar użytkownika
kamil9998
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 319
Rejestracja: 30 gru 2008, 10:40
Życiówka na 10k: 44:26
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łask

Nieprzeczytany post

Biegając takie dystanse odloz pulsometr na polke po co Ci to tylko Cie to spowalnia biegaj tak aby bylo nie za ciezko a zarazem przyjemnie;]
A jesli chcesz poprawic swoje wyniki to takie lekkie bieganie niestety nic Ci nie da trzeba dawac z siebie wszystko na tree ale oczywiscie z rozwaga ale jak nie masz jakiegos celu to biegaj sobie tak jak teraz;] tylko odloz ten pulsometr
Obrazek
MÓJ BLOG
KOMENTARZE DO BLOGA
Największa potęga człowieka leży w sile jego wiary...
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Z bieganiem jest tak,że przyjmuje się, że trzeba biegać co najmniej 3 razy w tygodniu, żeby był postęp.

Dwa razy w tygodniu po 4km to z pewnością za mało, żeby uzyskać postęp biegowy. Ale jeśli dobrze się bawisz - to już zależy od Ciebie.
tomkry
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 23 lut 2009, 13:27

Nieprzeczytany post

Wielkie dzieki za wszystkie rady:)
Mysle, ze wprowadze zmiany w tym moim bieganiu.

Tomek
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ