Powiem tak, ja jestem przeciwny głodzeniu się i jakimś śmiesznym dietom. Uważam, że wystarczy kilka podstawowych zasad żywienia. Chociażby ograniczenie spożywania węglowodanów (cukrów) zabawa z produktami o niskim stosunku glikemicznym. Ja osobiście minimalizuje węglowodany a zwiększam zużycie białka (no ale to kwestia priorytetów). Powiem tak, dziewczyny zawsze przesadzają (no prawie zawsze) - mam siostrę która ma dobrą figurę, a i tak zawsze coś walnie że jest źle. Po prostu tak macie (podam na prostym przykładzie) że jak macie włosy proste to chcecie kręcone i na odwrót. Po za tym przeważnie tak jest że jak dziewczyna się zaczyna odchudzać to pierwsze skąd spada to z biustu, a dlaczegó - bo biust to w dużej mierze tkanka tłuszczowa.
Co do jedzenia, to:
1. nie ma co ograniczać jedzenia do zupełnego minimum, bo organizm fajna bestia i będzie gromadziło zapasy na ciężkie czasy i tu pojawia się cudowny efekt jojo
2. ja uważam, że należy ograniczać węglowodany (oczywiście zaraz się ktoś może znaleźć kto będzie próbował to podważyć). Ja idąc do sklepu patrzę na etykiety i wykaz białko - tłuszcze - węglowodany [nie wszyscy o tym wiedzą, ale tyjemy najwięcej od węglowodanów właśnie - nie od tłuszczy]. Węglowodany staram się jeść rano ale te o niskim indeksie glikemicznym.
3. mówi się, że ostatni posiłek powinno się jeść na minimum 2godziny przed spaniem
4. jak łapie głód dobrym sposobem jest picie wody (oszukuje żołądek - organizm)
polecam stronę
http://www.dobradieta.pl tu masz podstawowe informacje, nie o ograniczaniu i głodówkach ale takie fakty żywieniowe. Może Ci pomogą zrozumieć lub potwierdzić to co już wiesz
Co do treningu:
1. uważam że bieganie jest bardzo dobrą formą walki z masą. Tylko w zależności od intensywności wysiłku pracujemy nad określoną cechą, czy chcemy osiągnąć określone cele.
2. Jeszcze raz napiszę donajefetktywniejszego wysiłku do spalania tkanki tłuszczowej zalicza się wysiłek aerobowy (tlenowy) wykonywany długo (40min - nawet do 3godzin dla osób wytrenowanych) z średnią intensywnością w granicach - zakresie 65-75% twojego maksymalnego tętna.
3. Trenować codziennie można, ale trzeba pamiętać o regeneracji, bo w treningu to ona jest najważniejsza. Bo dopiero po treningu w trakcie regeneracji dochodzi chociażby do procesu superkompensacji nie mówiąc o innych rzeczach.
Jak będziesz coś potrzebować to napisz dokładnie jak będę umiał pomóc to się postaram wyjaśnić na tyle ile się orientuje
Pozdro