
tlusty czwartek vs biegacze
Nie jest z nami tak zle, w sumie pochlonelismy razem tak spokojnie ca 1 000 kcal :) Oczywiscie, mowie o tych co sie przyznali ;)
Najwazniejsze to chyba nie dac sie zwariowac ;)
Mleko takze uwazam za mocno podejrzane, ale miesko... no bez przesady ;)
Najwazniejsze to chyba nie dac sie zwariowac ;)
Mleko takze uwazam za mocno podejrzane, ale miesko... no bez przesady ;)
- JarStary
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 927
- Rejestracja: 14 lis 2006, 16:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skierniewice
A ja nie zjadłem wczoraj pączka. Jak wróciłem z pracy do domu, to w cukierniach były pustki. Kryzys a ludziska pączki jedzą - niesprawiedliwość.
Pozdrawiam słodko
Pozdrawiam słodko

Chwalę Boga każdym przebiegniętym metrem
ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
- trinity
- Stary Wyga
- Posty: 185
- Rejestracja: 24 paź 2008, 04:15
A jak jak zaczęłam w czwartek ( 4 pączki własnej roboty + 3 kupne + słuszna porcja faworków ), tak do dziś nie mogę przestać, bo albo ktoś wpada do mnie i coś tam upiekę, albo ja do znajomych i oni też coś mają... na szczęście we wtorek ostatki i potem 40dni postu, bo mam mocne poczucie, że gdyby to potrwało dłużej, to nie dopięłabym się w żadnych spodniach...