Dlaczego weganizm?

[piter82]

własne to rzeczywiście super!! Ja mógłbym mówic ze 25 % sportowców to wegetarianie na podstawie takiej samej argumentacji, ale wole powoływać się na sprawdzone informacje i badania niż swoje subiektywne widzimisie

[JarStary]

A powołałeś się?

Przeanalizuj czołówkę na przykład lekkoatletów i zobaczmy kto ma rację.

Nie neguje wegetarian, wegan i co tam jeszcze - każdy ma prawo wyboru. Tylko proszę nie mówcie, że to jest złoty środek.




Pozdrawiam ośrodkowo

[piter82]

ja tak mówie? w ktorym miejscu? zacytowałem tylko zdanie pewnego trenera z resztą nie pierwszego, cytowalem już na tym i innych forach wielu trenerów, zawodników i lekarzy, moge powoływać się tylko na autorytety gdyż nie jestem badaczem.

Jeśli posiadasz jadłospis tych biegaczy prosze o podanie go jestem b ciekawy, i chętnie się zapoznam, jak również z badaniami potwierdzającymi wasze twierdzenia, bo narazie same robicie trąbienie jak to nazwałeś lub waszymi autoretytami jesteście sami sobie jak np Nagor

[JarStary]

Ja tak powiedziałem, że mówisz?
Możemy się czepiać słówek.

Powołałeś się na słowa pewnego trenera których nie jesteś wstanie zweryfikować. Nagor podał swoje spostrzeżenia ja myślę o statystyce (to taki dział matematyki) i rozkładzie normalnym Gaussa.
Zgadnij czyj błąd może być większy. Po za tym przypuszczenia - to nie pewność.

Jeszcze raz powiem nie neguję tej diety. Nie daje sobie tylko wmawiać, że... dużo rzeczy jest w internecie.




Pozdrawiam mieszcząc się w krzywej

[Nagor]

Tomo i Piter- czytam czasami też dyskusje na biegajznami z Waszym udziałem. W związku z tym mam pytanie: naprawdę nie zastanawia Was, że tak wielu ludzi uważa, że coś jest z Wami nie tak? Zapytam za kimś na tym forum - czy dopuszczacie możliwość, że to nie cały świat się myli a Wy?

Chyba że to spisek, to wiele wyjaśni.

[wysek]

Tomo i Piter- czytam czasami też dyskusje na biegajznami z Waszym udziałem. W związku z tym mam pytanie: naprawdę nie zastanawia Was, że tak wielu ludzi uważa, że coś jest z Wami nie tak? Zapytam za kimś na tym forum - czy dopuszczacie możliwość, że to nie cały świat się myli a Wy?

Chyba że to spisek, to wiele wyjaśni.

SPISEK! www.orion2012.pl - i wszystko jasne!

[tomasz]

Niech lepiej nauczą się pisać w ojczystym języku. Bo jak widzę "tą stronę", to odechciewa mi się czytać dalej...

[t0mo]

Z testów (a robiłem ich wiele, bynajmniej nie internetowych) wynika, że mniej niż jedna osoba na 100 ma porównywalny albo wyższy potencjał intelektualny niż ja. Dlatego wcale a wcale nie przejmuję się tym, że jakiś koleś z wykształceniem na poziomie późnej podstawówki mówi mi "głupi jesteś!". Gdy Einstein powiedział, że wegetarianizm jest drogą, która zapewni największe korzyści dla ludzkości, też pełno było mondrych którzy wiedzieli lepiej. Szkoda, że nie potrafili wykazać swojego potencjału intelektualnego w innych sferach niż szczekanie na Profesora. W tym kraju tak się już przyjęło. Na inteligentnych i zasłużonych się pluje (vide profesor Balcerowicz), buraków po zawodówkach wybiera do sejmu i senatu (vide ponad 50% poparcia dla Leppera swego czasu).

Innymi słowy, jak mi ktoś UDOWODNI że się mylę, albo chociaż przedstawi jakikolwiek ciąg argumentów mający stanowić kontrtezę, uznam w ogóle za celowe zastanowić się nad jego słowami.

A nad poziomem argumentacji niektórych osób najlepiej spuścić litościwą zasłonę milczenia.

[maneater1]

Podobno domy wariatów są pełne geniuszy których nikt nie potrafi zrozumieć...

P.S Zamiast robić kolejne testy potwierdzające twoją "inteligencję" lepiej popracuj nad ortografią ( to szkoła podstawowa )...

[DeeL]

Z testów (a robiłem ich wiele, bynajmniej nie internetowych) wynika, że mniej niż jedna osoba na 100 ma porównywalny albo wyższy potencjał intelektualny niż ja.

fiu... fiu...

(powiedział wróbelek Ćwir-Ćwirek)

[Nagor]

E, no to nie mam więcej pytań...

[JarStary]

Oj to ja się cieszę, że należę do elity. Jestem po podstawówce, ale co to była za szkoła cały czas koledzy grali w piłę a ja jako niezdara biegałem .

T0mo dobrze, że mi powiedziałeś jak inteligentny jesteś bo mi mojej nie wystarczyło żeby to pojąć. Dziękuję. Fakt nie rozumiem co piszesz (sam tak mówisz) mam nadzieję, że na jakimś maratonie się spotkamy i potruchtasz z grubasem tak na 4:30 i wyjaśnisz wszystko co i jak. Jak tak sobie truchtam to lepiej mi się myśli.

Wysek jak ty tego oriona znalazłeś? Może schrona zacznę budować?



Pozdrawiam wystraszony

[piter82]

Tomo i Piter- czytam czasami też dyskusje na biegajznami z Waszym udziałem. W związku z tym mam pytanie: naprawdę nie zastanawia Was, że tak wielu ludzi uważa, że coś jest z Wami nie tak? Zapytam za kimś na tym forum - czy dopuszczacie możliwość, że to nie cały świat się myli a Wy?

powiem ci tak, to że cały świat myśli że coś jest tak a nie inaczej nie znaczy ze ma racje, kiedys palili na stosach za to że jakiś idiota głupek niedorozwój i matoł śmiał stwierdzić że ziemia jest okragła, co za niedorozwiniety debil musial być skoro cała ówczesna "inteligencja" twierdziła inaczej, albo sposoby leczenia jeszcze w 19 w. wystarczy spojrzeć jaka była wtedy medycyna, a już wtedy pewne grupy ludzi (nie będę wymienial jakie bo znowu się zacznie) już wtedy wiedziały że jest to błędne i że szkodzi, za kilkadziesiąt lat gdy świat przekona się do diety wegetariańskiej gdyż już teraz wiele badań potwierdza jej zalety zarowno zdrowotne jak i ekonomiczne gdyż ludzi jest coraz więcej i za 50 lat już nie wystarczy mięsa dla wszytskch gdy będzie nas kilkanaście miliardów i będzie sie to podwajac co ćwierć wieku, warto już teraz o tym myślec a nie gdy zaczną wybuchać wojny gdy zacznie sie głód na świecie bo zamiast uprawiac rosliny dla ludzi to na tym miejscu wypasamy bydło i uprawiamy rosliny na pasze dla zwierząt. Zwierzęta hodowlane spożywają tyle ziarna kukurydzy, że można by nimi nakarmić ponad połowę głodujących ludzi. Na Akrze ziemi można wyprodukować 40.000 funtów ziemniaków, zaś wołowiny tylko 250 funtów.

[Nagor]

Ehe. Jasne.

[JarStary]

Piter82 ładnie to się dowiedziałem, że wegetarianie na forach biegowych, są bardzo mili i szanują innych i ich poglądy. BRAWO!! aby tak dalej.

Na temat stosów i medycyny wiesz tylko tyle ile znalazłeś w necie i to jeszcze tylko to co Twoja górnolotna inteligencja pozwoliła uznać za słuszne. Może na popęd płciowy wegetarianizm też ma dobry wpływ? I będzie można regulować ilość mieszkańców ziemi dowolnie. A jak będą już wegetarian miliardy, miliardów - to trzeba będzie jeść skały, bo niedobre mięsożerce zeżarły wcześniej zwierzęta, a dobrzy wegetarianie niechcący ogołocili ziemie z roślin.
Nie zniechęcasz mnie do roślin nawet do siebie mnie nie zniechęcasz, ale Twoje myślenie wybacz równe jest tym z inkwizycji.



Pozdrawiam ja katolik