Od lipca biegam. Początkowo chciałem zrzucić troche kilogramów, jednak kiedy przestało "boleć" pokochałem biegi. Od lipca biegam codziennie do pracy 8 km. Nie biegam na czas, tylko rekreacyjnie. Chce jednak wystartować w jakiejś masowej imprezie i sprawdzić swój organizm na mecie. Ten wyścig to bieg im. Wojciecha Korfantego (8,5 km.)
Prosze o poradę dotyczącą treningu. Na czym głownie powinienem się skupić? Jak już wcześniej pisałem narazie mój sport ma charakter rekreacyny, stad może smieszne dla wielu z Was pytanie. Cwiczyć interwałowo? Może ostatni kilometr przebiegać jak najszybciej?
Powiedzcie mi jeszcze proszę, jak wygląda zaplecze takiej imprezy. Tz. czy uczestnicy biegną w słuchawkach, jak się wszystko obbywa, o której powinienem zjawić się na miejscu przed startem (start o 11) i dla mnie najważniejsze, co musiałbym zjeść przed treningiem i w jakiej godzinie?
Przepraszam, za tak amatorskie pytania, ale jestem amatorem. Mam jedno pytanie na koniec. Rozwiejcie moje watpliwości jeśli sie mylę, ale czy Waszym zdaniem przygotowania przed startem (kilkumiesięczne) są aż tak konieczne? (mam na myśli maraton). Takie pytanie, poniważ dnia 26 grudnia wstałem wcześniej i postanowiłem pobiegać. Przebiegłem bezproblemowo 22 km. bez jakiegokolwiek wcześnieszego przygotowania, wrociłem i było wszystko okej

Pochwale się Wam jeszcze moim sukcesem ( http://www.sfd.pl/Schud%C5%82em!!_%3A_N ... 56674.html ) NALEZY CAŁY LINK SKOPIOWAĆ
Miałem dwutygodniową przerwe w treningu, ponieważ biegne jakiś czas polną drogą, która była zasypana, ale od lutego wracam na tor

Pozdrawiam i jeszcze raz witam Was serdecznie! Tomasz87