zapalenie rozcięgna podeszwowego

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
piotrekplczdz
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 05 kwie 2008, 04:14

Nieprzeczytany post

Cześć ja dostaję zastrzyki w stopę. I przestało boleć, ortopeda sportowy na moje pytanie kiedy mogę zacząć biegać powiedział jeszcze nie dopiero jak pozwolę, więc raczej po zastrzykach można biegać. A jak jest przewlekłe zapalenie to też nie dobrze, bo coś z stopą może się stać. Jeżeli chodzi o leczenie lodem to dobra metoda, 20min przykładać lud potem 10min przerwy i tak 3razy, ale nie przez pół roku, to się idzie reumatyzmu nabawić, trzeba inaczej to leczyć. Podaje moje GG 13906732 jak ktoś był by chętny po rozmawiać na temat leczenia rozcięgna, to z chęcią poklikam może czegoś nowego się dowiem. A czy jest ktoś taki na forum, co wyleczył całkowicie tą kontuzję i nadal biega? :niewiem:
PKO
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Ja w końcu zdecydowałem się na zakup "cudownych" wkładek formthotics (bagatela: 260zł). Dołożę do tego kilka masaży łydek i zobaczymy.

Tak czy owak trzeba być cierpliwym i mieć dużo pieniędzy. Chętnie bym skorzystał z porad Rudej w jej Ortorechu ale jestem z Gdańska i nie bardzo mam czas i pieniądze na taką wycieczkę, tym bardziej, że jedna wizyta niewiele pewnie by dała. Błąkam się po Gdańsku smutny i po omacku szukam jakiegoś sensownego rehabilitanta.

Zastrzyki? Jeżeli to sterydy to dziękuję bardzo. Owszem, powodują prawie natychmiastowe ustąpienie bólu ale jednocześnie mogą zniszczyć strukturę rozcięgna a na to już tylko pozostaje specjalistyczna operacja.
Poczytajcie jakie przejścia miał po takim zastrzyku Czapiewski:
http://www.sport.pl/lekkoatletyka/1,64989,1595201.html
Wywiad jest stary. Z tego, co wiem potem i tak skończyło się operacją.
franc666
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 29 sty 2009, 16:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Nieprzeczytany post

Mi lekarz zapisał 4 zabiegi na obie stopy średnio po 18 zł zabieg w Wawie dało mi blisko 800 zł...Wiec póki co leczę się sam, ale bez szaleństwa.

A tak w ogóle to tak się zastanawiam, a może złapałem cos takiego bo nie jestem stworzony do biegania? Może jestem zwyczajnie słaby genetycznie? sam nie wiem co myśleć...

Przed urazem biegałem jakieś 4 lata i wszystko było ok., już nawet zaczynałem planować biegać więcej niż jeden maraton i jeden pół maraton w roku, aż tu masz ci los....

Powiem wam, że szukałem jakiegoś zastępstwa zamiast biegu, ale nic mnie tak nie „oczyszcza” fizycznie, psychicznie i duchowo jak bieg.
Tylko biegnąc potrafiłem sam nie wiem jak ani skąd znajdywać rozwiązania moich problemów.

Nawiązując do któregoś z moich poprzedników w tym temacie. Może są w Polsce ludzie, którzy wyleczyli się z zapalenia rozcięgna i może gdyby odwiedzili nasz temat mogliby się podzieli z nami co się teraz z nimi dzieje? Czy wrócili do biegania?
Mi osobiście taka wiedza bardzo by pomogła gdyż póki co ja nadal łudzę się, że:
...JESZCZE BĘDĘ BIEGAŁ....

Pozdrawiam wszystkich
"Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń, jest tylko zupełnie inne"
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Przykładem tego, który po wielu perypetiach wyleczył się, jest Paweł Czapiewski. Polecam przeszukać google pod jego kątem.
franc666
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 29 sty 2009, 16:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Nieprzeczytany post

Przeczytałem za namową Fotmana przejścia Czapiewskiego...ale wybacz...nie będę się porównywał do zawodnika.
Oni mają dużo więcej możliwości w porównaniu z amatorami.
Ale artykuł bardzo ciekawy...Utwierdził mnie w przekonaniu, że zastrzyki to bardzo zły pomysł...
Pozdrawiam
"Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń, jest tylko zupełnie inne"
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Chodzi o to, że jeśli Czapiewski miał takie problemy, to tym bardziej amator musi uważać i dokładnie zaleczyć tę kontuzję. Bo jak się to zrobi na pół gwizdka, to potem może być dużo gorzej.
Ruda
Ekspert/fizjoterapia
Posty: 432
Rejestracja: 17 lis 2006, 18:48
Życiówka na 10k: 40:30
Życiówka w maratonie: 3:20
Kontakt:

Nieprzeczytany post

zdecydowanie znam osobiście (nasi pacjenci) osoby, które się wyleczyły z tego problemu
http://www.ortoreh.pl
"Droga jest celem"
77Mirek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 23 mar 2008, 13:35

Nieprzeczytany post

Ruda pisze:zdecydowanie znam osobiście (nasi pacjenci) osoby, które się wyleczyły z tego problemu
Tak, a co zapobiega nawrotom - gimnastyka, wkładki ?
Ruda
Ekspert/fizjoterapia
Posty: 432
Rejestracja: 17 lis 2006, 18:48
Życiówka na 10k: 40:30
Życiówka w maratonie: 3:20
Kontakt:

Nieprzeczytany post

rozciąganie, wkładki i mądrość życiowa(jak czują, że się przeciążają to z głową do tego podchodzą)
http://www.ortoreh.pl
"Droga jest celem"
franc666
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 29 sty 2009, 16:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich.

Ruda mógłbym prosic Cię o rozjaśnienie kilku spraw?
Czy ja mam chodzic we wkładkach do końca zycia...nawet jak juz wylecze rozciegna i czy biegac mam tez w nich.
I jeszcze jedno czy Twoim zdaniem po takim zapaleniu rozcięgna będę bardziej podatny na nawroty tej kontuzji?
Pozdrawiam
"Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń, jest tylko zupełnie inne"
Ruda
Ekspert/fizjoterapia
Posty: 432
Rejestracja: 17 lis 2006, 18:48
Życiówka na 10k: 40:30
Życiówka w maratonie: 3:20
Kontakt:

Nieprzeczytany post

jeżeli masz wadę stopy np nadmierną pronację i płaskostopie , to być może zawsze będziesz musiał chodzić we wkładkach. niesetny jak już coś nas dosięgło, to jesteśmy bardziej podatni na kontuzje tego miejsca lub miejsc zależących biomechanicznie od tego( czyli łydka, Achilles)
http://www.ortoreh.pl
"Droga jest celem"
piotrekplczdz
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 05 kwie 2008, 04:14

Nieprzeczytany post

Cześć od jakiś 10 miesięcy walczę z zapaleniem rozcięgna podeszwowego. Na dzień dzisiejszy jestem po 10 masażach stopy i achillesa. Stopa przestała mnie już boleć nie czuje tez bólu przy porannym wstawaniu kiedy zawsze ból był najsilniejszy. Masaż dał naprawdę dużo. ALE ODCZUWAM OD CZASU DO CZASU TAKIE DELIKATNE PIECZENIE W STOPIE. czym to może być spowodowane? Czy to jest nadal stan zapalny?
Tomek Michałowski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1320
Rejestracja: 13 sty 2008, 13:02

Nieprzeczytany post

przeczytaj ostatni numer papierowego biegania , tam jest obszerny artykuł na temat rozścięgna podeszwowego
Tomek
piotrekplczdz
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 05 kwie 2008, 04:14

Nieprzeczytany post

A co to jest to papierowe bieganie? Czy mógł byś mi to zeskanować albo zapodać jakiegoś linka mój mail caferacer2@gmail.com
77Mirek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 23 mar 2008, 13:35

Nieprzeczytany post

piotrekplczdz pisze:A co to jest to papierowe bieganie? Czy mógł byś mi to zeskanować albo zapodać jakiegoś linka mój mail caferacer2@gmail.com
http://www.bieganie.com.pl/joomla/index ... e&Itemid=1
Wersja papierowa pewnie jeszcze jest w kioskach.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ