Plan dla początkującego

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
MarianPL
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 19 sty 2009, 20:55

Nieprzeczytany post

Hej, jestem początkującym, biegam sobie powoli od miesiąca. Niestety mam bardzo słabą kondycję. Po przebiegnięciu 1km tempem 10km/h [czyli dla większości z Was truchtowym] jestem zbyt zmęczony, żeby biec dalej :/ Tym sposobem bo 10 minutach biegu [razem z rozgrzewką] kończy się trening co mnie zniechęca bo bym chciał chociaż pół godzinki pobiegać.

Planuje rozpocząć trening 10 tygodniowy, ale muszę się przyznać, że nie potrafię go rozszyfrować. Co oznacza "5 x 2' bieg/4' marsz"?

Jak myślicie dam radę ten trening zrealizować czy mam za słabą kondycje?

Wiek: 23 lata
Waga: 90kg
Wzrost: 183cm
PKO
ArekB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 303
Rejestracja: 26 paź 2008, 12:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Ten plan jest żałośnie prosty
te 5 x 2' bieg/4'masz
to bieg 5 razy 2 minuty na przerwach 4 minuty (ten jeden przecinek na górze oznacza minuty a dwa przecinki to są sekundy
Żeby biegać trzeba biegać, żeby biegać dobrze trzeba biegać z głową.
MarianPL
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 19 sty 2009, 20:55

Nieprzeczytany post

Czyli 5 x 2' bieg/4'masz oznacza biegam sobie 2 minuty potem 4 minuty marszu i tak 5 razy?
Awatar użytkownika
Krzysztof Janik
Ekspert/Trener
Posty: 1084
Rejestracja: 15 sie 2007, 09:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieganie.pl
Kontakt:

Nieprzeczytany post

ArekB dla ciebie może ten plan jest żałośnie prosty ale dla wielu osób które nie miały styczności z bieganiem może być czarną magią.

MarianPL dokładnie ten plan jest stworzony dla ciebie, czyli osób które zaczynają swoją przygodę z bieganiem, nie potrafią biec ciągle przez dłuższy czas.
5x2' bieg/4'marsz, znaczy że biegniesz przez 2 minuty bardzo spokojnie wolno, i po 2 minutach tego biegu przechodzisz w marsz, spacer przez 4 minuty a następnie kolejny raz 2 minuty biegu itd, 5 razy taki cykl.
Tempo biegu bardzo spokojne nawet wolniej niż 10km/h.
Pozdrawiam
Trener Krzysztof Janik

Obrazek
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

wtrącę się...

po pierwsze marianPL jak w tepmie 6min/km robisz kilometr... to nie jest wcale tak tragicznie z twoją kondycją...

ALE : żeby biegać dłużej - w szczególności na początku powinno się zwolnić... - sprawdź puls, sprawdź oddech,
powinieneś biec TAK wolno by móc swobodnie rozmawiać ... u mnie np. na początku (granica nadwaga/otyłość) było to żałosne tempo ok. 8min/km !! czyli tylko minimalnie szybciej od marszu.

po drugie... wygląda na to że plan 10 tygodniowy jest dla Ciebie za prosty ;-) albo zacznij go od któregoś tygodnia, albo od razu weź się za plan 6'ścio tygodniowy Pumy (chyba też jest na stronce) -

i ogólnie zwolnij ze 30 sek/km ... albo i nawet minutę... - od razu twój odcinek "czasu" który będziesz w stanie biec znacznie się wydłuży... a o to chodzi na początku...

by rozruszać serducho, naczynia włosowate, i pokazać organizmowi, że jak wydaje z siebie wszelkie oznaki śmierci klinicznej to ty i tak nie przestaniesz truchtać ;-)

Powodzenia !!
Szymon
Obrazek
tomasz

Nieprzeczytany post

Bywa tak, że początkujący nie są w stanie biec na niskich tętnach. Co w tedy? Biec tak wolno, by męczyć się jak najmniej i „załapać” największy komfort.
ArekB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 303
Rejestracja: 26 paź 2008, 12:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

tomasz pisze:Bywa tak, że początkujący nie są w stanie biec na niskich tętnach. Co w tedy? Biec tak wolno, by męczyć się jak najmniej i „załapać” największy komfort.
Dlatego też początkujący nie powinni biegać na tętno
Żeby biegać trzeba biegać, żeby biegać dobrze trzeba biegać z głową.
bloger
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 12 sty 2009, 21:45

Nieprzeczytany post

Ja też jest początkujący. Nie mam planu. Może to niedobrze,ale biegam okolo 30 minut dziennie po lesie. Trudno mi okreslic tempo tego biegu, ale nie wypluwam pluc. Mysle ze na poczatku jesli ktos mial cos doczynienia z ruche jest wazne zeby zaczac biegac i nie meczyc sie na poczatku cala teoria i jakimis planami.
[url=http://www.nasze-bieganie.pl/][img]http://www.nasze-bieganie.pl/pics/footers/nasze-bieganie-23.gif[/img][/url]
MarianPL
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 19 sty 2009, 20:55

Nieprzeczytany post

ssokolow pisze:po drugie... wygląda na to że plan 10 tygodniowy jest dla Ciebie za prosty albo zacznij go od któregoś tygodnia
Zacznę od 2 tygodnia i będę biegł 8km/h.
KucziKuczi
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 28 sty 2009, 14:42

Nieprzeczytany post

Pierwszy tydzień z "dziesiątki" to zdecydowanie za łatwy, ale trzeba od czegoś rozpocząć najważniejsze to się ruszać nie ważne jak szybko :oczko: powodzenia !!! :hej:
MarianPL
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 19 sty 2009, 20:55

Nieprzeczytany post

Właśnie jestem po biegu z 3 tygodnia. Jak narazie łatwizna :)
MaciekS
Wyga
Wyga
Posty: 149
Rejestracja: 05 maja 2008, 16:39
Życiówka na 10k: 43:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wałbrzych

Nieprzeczytany post

No widzisz, to nie ma sensu dalej kontynuować ten 3 tydzień. Narzuć sobie coś trudniejszego :>.
MarianPL
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 19 sty 2009, 20:55

Nieprzeczytany post

Narazie będę biegł zgodnie z planem, najwyżej podniosę sobie tempo.
MarianPL
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 19 sty 2009, 20:55

Nieprzeczytany post

Wczoraj sobie biegałem i podczas biegu zaczęło mnie boleć kolano.
Dzisiaj jak sobie chodzę to też tak leciutko czasami mnie pobolewa.
Co robić? Biegać dalej czy dać czas na regeneracje? Nie mam techniki biegowej, ból kolana może być tego następstwem? Jak zdobyć technikę?

Aktualnie moja technika polega na ruszaniu nogami i rękoma w sposób pozwalający na poruszanie się do przodu :)
mlody431
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 29 paź 2008, 20:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Proponowałbym jednak zrobić dzień przerwy. To napewno nie zaszkodzi - lepszy dzień wolny niż zniechęcić się na dłuższy czas. Swoją drogą na początku też miałem problemy z bólem w kolanie, ale po pewnym wszystko ustąpiło :) Układ ruchu, wszystkie stawy, ścięgna i mięśnie muszą przywyknąć do pracy, trzeba je rozruszać ;) Pozdrawiam
Biegam...bo liczy się sport i dobra zabawa
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ