Dlaczego biegasz?

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Michalski Paweł
Wyga
Wyga
Posty: 71
Rejestracja: 12 lis 2008, 21:36
Życiówka na 10k: 39,31
Życiówka w maratonie: 4,06
Lokalizacja: Gliwice

Nieprzeczytany post

Najlepszych świąt Kochani! May the force be with You!
tromba69
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
wysek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3442
Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
Życiówka na 10k: 32:34
Życiówka w maratonie: 2:43
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

I nowego roku bez kontuzji i samych spelnionych zyczen zwiazanych z bieganiem i nie tylko! : )
Obrazek
Biegacz, bloger, trener biegania
Daroo
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 28 sie 2008, 16:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Trzcianka

Nieprzeczytany post

Dobra, trzymajmy się tematu

Dlaczego biegam... hmm... Zacznę tak:
-dla zdrowia
-do figury ciała
-trzeba uprawiać jakiś sport

Zaczęło się tak.. Jak byłem mały z kumplem zauważyliśmy maratończyka wpadliśmy na pomysł chodź spróbujemy
Ok, przebiegliśmy dużą odległość byliśmy dumni i zauważyliśmy jaką radość nam daje bieganie... Zaczęliśmy biegać ( gówniarze ),później dostałem internet poczytałem o tym zapasjonowałem się tym, kumpelowi się znudziło samemu jakoś się nie chciało biegać zrobiłem długą przerwę ale znowu sam zauważyłem biegacza i mi sie zachciało biegałem sam, w zime przerwałem.

Obecnie biegam od późnej wiosny 2008 r. z kuzynem (kuzyn troche mniej) I już przerw nie robię
Jogging is my life :)
Rapacinho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

U mnie sprawa wyglądała podobnie, zaczęliśmy razem z kumplem żeby poprawić kondycję do gry w nogę. Biegaliśmy razem chyba, że 2 lata, z przerwami na zimę, raz w tygodniu gdy była szkoła i 3 razy gdy było wolne. Pózniej przyszła kolejna zima, ja postanowiłem biegać dalej, kolega zrobił sobie przerwę, następnie znowu wrócił do biegania, ale już razem nie biegaliśmy aż w końcu przestał a ja ciągle latam od czerwca 2004 roku :)
Awatar użytkownika
Sinister
Wyga
Wyga
Posty: 55
Rejestracja: 27 gru 2008, 18:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: okolice B-stoku

Nieprzeczytany post

Zacznę od powitania wszystkich, gdyż jest to mój pierwszy post na forum :) Igor, 16 lat.

Dlaczego biegam? Zaczęło się od tego, że raz pobiegłem z moją siostrą, która zaczęła już trochę wcześniej.To było pod koniec lipca tego roku.Obecnie ja biegam nadal, a siostra już dość dawno temu przestała.Biegam bo przynosi mi to radość,mogę się wtedy wyciszyć, nie myśleć o problemach.Biegam również dla zdrowia i żeby poprawić swoje wyniki.Uwielbiam to :)
jacdzi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 527
Rejestracja: 30 gru 2008, 15:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Konst

Nieprzeczytany post

Dlaczego biegam? Bo lubie ruch, kocham bieganie, wzmagajace emocje endorfiny, no i wspaniale towarzystwo biegajacej braci.
mac83b
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 15 kwie 2007, 14:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Ja biegam bo nienawidze przegrywac ;). Trenuje sporty walki i na treningach podczas sparingow kondycja to jedna z kluczowych cech.
Samo bieganie w sumie tez polubilem.
Renvox
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 24
Rejestracja: 03 sty 2009, 21:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: z inąd

Nieprzeczytany post

Biegam bo ludzię, dla zdrowia, dla szpanu, dla fajnych dziewczyn ;) a przede wszystkim by poprawić formę przez zimę do kolarstwa.
Awatar użytkownika
Libero
Wyga
Wyga
Posty: 75
Rejestracja: 05 gru 2008, 22:49

Nieprzeczytany post

Hm, a ja biegam, bo chcę?? :ble: Sam nie wiem, w gimnazjum prze poltora roku trenowałem na tzw SKS 3 razy w tygodniu biegi. 3 lata grałem w siatkówkę, teraz siatkowke rzuciłem (nie wiedziec czemu) i jakis głod sportu został. A mam dopiero 18 lat ;p Choć nawet bez treningu przez rok (tylko wf, ze 2 razy w miesiac w piłkę z kumplami) potrafiłem w powiecie na przełajach zmieścic się w pierwszej 10 xD Zobaczymy jak w tym roku bedzie :ble:
Zaczynam biegać....znowu
Michalski Paweł
Wyga
Wyga
Posty: 71
Rejestracja: 12 lis 2008, 21:36
Życiówka na 10k: 39,31
Życiówka w maratonie: 4,06
Lokalizacja: Gliwice

Nieprzeczytany post

Biegam bo lubię!
tromba69
bloger
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 12 sty 2009, 21:45

Nieprzeczytany post

Bo kupiłem samochod :) i troche ruchu potrzebuje. Wczesniej chodzilem pare km dziennie. Teraz biegam, bo juz nie chodze ze duzo
[url=http://www.nasze-bieganie.pl/][img]http://www.nasze-bieganie.pl/pics/footers/nasze-bieganie-23.gif[/img][/url]
Awatar użytkownika
Friend
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1683
Rejestracja: 22 mar 2002, 09:25
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:04
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Teraz już muszę biegac czy chcę czy nie !
Organizm sam się dopomina !
Jak raz pozna co dobre, już nie odpuści !
m47!
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 167
Rejestracja: 04 sty 2009, 18:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Biegam żeby się przygotować do egzaminu na szkolę podoficerską 3km . Ale nie powiem ,spodobało mi się i czy się uda dostać czy nie i tak będę biegał ;)
Ostatnio zmieniony 27 sty 2009, 18:36 przez m47!, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
milady_mi
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 27 sty 2009, 14:02

Nieprzeczytany post

My zaczęłyśmy z koleżanką żeby schudnąć kilka lat temu no i się wciągnęłam i tak mi już zostało :)
Lubenau
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 26 sty 2009, 21:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mazowsze

Nieprzeczytany post

Ja nie lubiłem biegać. Potem (w 1993)trafiłem do wojska - do Desantu - a tam trzeba było biegać. Dużo biegania, mało chodzenia. Potem gdy już nie miałem problemów z kondycją, to tak to polubiłem, że biegałem nawet wtedy gdy nikt mi nie kazał... No, a potem po wyjsciu do cywila zacząłem dziadzieć. Nabiło wagi, nabiło lenistwa. Od jesieni postanowiłem się zabrać za siebie i doprowadzić się do stanu używalności. Trenuję ostro boks i zacząłem regularnie biegać. Jestem zdziwiony bo chyba staję się powoli sportowym wariatem. Kondycha wraca, waga spada, papierosy nie smakują. Przypomniałem sobie jak to cudownie jest się "złachać".
_____________________
Manfred von Lubenau
ODPOWIEDZ