Komentarz do artykułu Trening biegowy według Jacka Danielsa

[Adam Klein]

Wszystko co możemy zrobić (i zrobimy) to Plan Treningowy "W stylu Danielsa".
Bo oficjalnie nie mamy praw do publikowania jego planów.
Można powiedzieć, że to będą plany klasycznej, amerykańskiej szkoły.

[Jog]

To jest tekst, o którym mówiłem, co nie znaczy, że nie będzie więcej.

Czekamy z niecierpliwością...szczególnie na plan treningowy

Plany są w jego ksiażce i to rozpisane na różne dystanse. Naprawdę warto zainwestować w tą książkę.

[zukow2]

podajcie jakieś tytuły książek.
Czy książki są ukierunkowane na jakieś konkretne dystanse, czy raczej "uniwersalne"?
W amazonie jest jakaś książka.
Jeżeli cena nie będzie za wysoka to pewnie zamówię (pewnie gdzieś w USA, może Anglia...).Trzeba się edukować
bardzo ciekawy artykuł.
dzięki

[Jog]

podajcie jakieś tytuły książek.
Czy książki są ukierunkowane na jakieś konkretne dystanse, czy raczej "uniwersalne"?
W amazonie jest jakaś książka.
Jeżeli cena nie będzie za wysoka to pewnie zamówię (pewnie gdzieś w USA, może Anglia...).Trzeba się edukować
bardzo ciekawy artykuł.
dzięki

Daniels' Running Formula
Można kupić naprzykład tu:
http://www.empik.com/daniels-running-fo ... u,710968,p
Pełne 24-tygodniowe programy treningowe pod dystanse:
- 800 m
- 1500 do 3000 m
- cross country
- 5 do 15 km
- półmaraton i maraton
Poza tym plany treningowe:
- biały (dla początkujących)
- czerwony (dla biegających kilka miesięcy, średnio 20-35 mil tygodniowo lub 3 - 4 godziny tygodniowo),
- niebieski (średniozaawansowany dla biegających 5-7 dni w tygodniu, średnio 40-52 mil tygodniowo lub 4,5-7,25 godzin tygodniowo),
- złoty (zaawansowany dla biegających 6-7 dni w tygodniu i czasem dwa razy dziennie, średnio 60-75 mil tygodniowo lub 7,3-9,7 h tygodniowo).

[zukow2]

dzięki, znalazłem ten empik.Może się uda zamówić.
Jakie macie postępy trenując wg. tych planów?
Ja trenuję wg.planów p. Skarżyńskiego, na podstawie Jego książek.W ciągu roku z 3.30 wybiegałem na 3.04 w Warszawie.Biegam wg. planu pon. 3godz.

[Nagor]

Problem z planami Danielsa jest taki, że w kiepską, zimową pogodę nie za bardzo da się je zrealizować. Trzeba to tak zgrać (Daniels proponuje w okresie wprowadzającym po roztrenowaniu co najmniej 6 tygodni tylko spokojnego biegania), żeby np. zaczynać taki plan pod koniec grudnia i po np. 10 tygodniach, kiedy śnieg powinien topnieć, przechodzić do szybszego biegania. Ale dla szybszych zawodników nawet tempo easy (przy moim poziomie wytrenowania proponowane w okolicach bodajże 4.00/km) nie będzie łatwe.

Drugą wadą jest to, że on niewiele pisze o treningu wspomagającym - tam jest niemal tylko bieg, zignorowane są totalnie np. podbiegi (3 zdania na ich temat w całej książce), niewiele jest o ćwiczeniach siłowych, nic o rozciąganiu.

Ale mimo drobnych braków - to jest lektura, która otwiera oczy każdego biegacza. Absolutna Biblia, co zaś najlepsze, Amerykanie biegają na tym systemie piekielnie mocno.

[wojtek]

Zrobilo sie glosno o Danielsie .
Facet bedzie mial w maju 76 lat a ma 17-18 letnia corke .
Nic to przy Eeastwoodzie , ktory ma w tym roku 80-tke na karku i wlasnie wypuscil nowy film .

Najmlodsza corka Eastwooda urodzila sie w 1996 roku .

[torronto]

Znalazłem kiedyś Danielsa na allegro:
http://www.allegro.pl/item512936092_dan ... e_run.html

[wojtek]

Cos niewielkie zainteresowanie .
Myslalem realnie o osobistym spotkaniu z Danielsem , na poczatku lutego w Knoxville , gdzie bedzie mial odczyt .

Skoro nie ma zainteresowania , nie poprosze FREDZIA o podstemplowanie delegacji .

Ee, no co Ty.
Ale pytanie czy Ty byłbyś w stanie przeprowadzić ciekawą z nim rozmowę, czy oni Ce interesuje jako człowiek, trener. To Ty będziesz na miejscu a nie my.

Moim zdaniem najlepszy wywiad jest nietuzinkowy .
Na podstawie trendu z forum mozna wysunac wiele wnioskow i zadac wiele pytan .

Ruszccie mozgownicami to puszcze Danielsowi emalie , ze bede chcial z nim wywiad przeprowadzic dla Polakow . Przy okazji powie cos wiecej o Magdzie .

[wojtek]

Jestem po spotkaniu z Danielsem .

Na poczatek zla wiadomosc - Magda ma znowu kontuzje i nie pobiegnie w Bostonie .
Teraz gorsza wiadomosc - Daniels kompletnie nie wierzy w bieganie w wodzie , PowerCranks i zadne takie . Dla niego to opium dla mas i tyle .Ten typ tak ma
Znakiem tego Magda straci wiecej na formie .

Teraz dobra wiadomosc . Jack zgodzil sie na wywiad mailowy ( nie mielismy czasu na zywo ) . Podajcie wiec swoje pytania po angielsku . Jesli posilkujecie sie ksiazka , podajcie cytat i strone . Ja to wszystko przesle .

Za wyjatkiem roznicy zdan na temat treningu zastepczego , mamy idealnie takie same poglady . Moje ulubione powiedzenie "maksymalne wyniki przy minimalnych nakladach" wyszlo dzis z ust Jacka .

Sprawy niedogodnosci pogodowych to nieporozumienie .
Daniels pracujac przez lata w Cortland ( na polnoc od Nowego Jorku ) mial dokladnie takie same warunki pogodowe jak zima w Polsce ( przez 7 lat mieszkalem na Long Island ) .
Byc moze czegos nie wyjasnil ( ksiazke z dedykacja dopiero kupilem )

Wniosek - szef PZLA Jerzy Skucha powinien jak najszybciej sie oswiadczyc Danielsowi , a nawet wiecej - w imieniu zwiazku poprosic go o reke .
Jako matematyk z pewnoscia zakocha sie w teorii Danielsa od pierwszego wejrzenia .
Tyle liczb , wykresow ze mozg polke plasa . Ale najwazniesze ze w plataninie tych formul nadal istnieje zywy czlowiek .

Szklaneczka Danielsa nikomu nie powinna zaszkodzic

[bebej]

Jack Daniels na szefa wyszkolenia wytrzymałości w Polsce - aby to załatwic trzeba pare szklaneczek tego szlachetnego trunku wypić i co na to Nagor?

[wojtek]

Jeszcze jedno - Daniels nie wierzy w skutecznosc treningu wysokogorskiego .

[bebej]

Ciągnij temat - to jest sensacja.

[wojtek]

To fakt - jak to wczoraj powiedzial , szczeki poopadaly .

Byc moze jest to najnowsza rewelacja Danielsa , swoista reakcja emocjonalna na zamkniecie Centrum Wysokogorskiego .

Przy okazji wpisywania mi dedykacji do ksiazki , podpowiedzialem mu wlasna opinie o goralach . Na calym swiecie gorale sa podobni ( gadalem z goralami z Vermontu ,Turcji i naszymi ) . Wszyscy sa twardzi, hardzi i patrza z gory na ceprow .
Daniels zgadza sie , ze warunki gorskie ( podpowiedzial mi ze gorale z Peru ciezko pracujac w kopalni , graja w pilke podczas przerwy na posilek) wytwarzaja odpornosc na codzienny stress . Po prostu codzienne warunki , jak chociazby poruszanie sie w trudnym terenie , sprostanie pewnym funkcjom fizycznym w rozrzedzonym powietrzu , wytwarza adaptacje do ciezkich warunkow .

Nie zaprzecza ze ludnosc dysponuje innymi parametrami fizjologicznymi ( jako ciekawostke podal , ze Etiopczycy dysponujacy dobrymi parametrami maja silne korzenie etniczne , wywodzace sie z jednego rejonu kraju ) .


Skutecznosc w poprawie wynikow po zejsciu z gor bierze sie wedlug Danielsa z komfortu psychicznego panujacego na zgrupowaniach ( dogodny klimat do wysilku i odpowiednie warunki wypoczynkowe ) .

W zupelnosci sioe zgadzam -choc uwielbialem wyjazdy do Szklarskiej , po powrocie zupelnie mnie scinalo przez tydzien ( miesnie jak z waty ) .
Kiedy biegalem zawodowo , nie fatygowalem sie zbytnio by dojezdzac na stadion - wszystko co ostre biegalem na lesnych sciezkach . Czlowiek najlepiej sie wysypia we wlasnym lozku .

[Adam Klein]

Co do gór - Canova ma podobne zdanie, przeczytajcie z nim wywiad.

http://bieganie.pl/?show=1&cat=34&id=3