najpierw myślałem, że przeginasz z tymi spodenkami ale potem dotarło do mnie - Valencia... mmmmm, tam to można teraz tak biegać!Renvox pisze:Dzisiaj bieganie, 5,06km w 24'20" co daje 4'49" na km, jak na drugie bieganie w życiu to nie jest źle. :D Pogoda dopisała, ciepło, biegłem w krótkich spodenkach, na trasie spotkałem około 60 biegaczy (tylu naliczyłem), było też parę ładnych biegających dziewczyn. :D
Debiut w maratonie w 2009
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
[quote="Wuj Phyll"]Fanx- będzie ciepło 
W końcu muszę się sprężyć, jeśli do końca roku chcę biegać >40 minut na 10 km. Zostało mi jeszcze 8 minut do zejścia, a czas leci!
Wuj Phyll! to nie żadne osiągnięcie - ja cały czas biegam powyżej 40min/10km!

W końcu muszę się sprężyć, jeśli do końca roku chcę biegać >40 minut na 10 km. Zostało mi jeszcze 8 minut do zejścia, a czas leci!
Wuj Phyll! to nie żadne osiągnięcie - ja cały czas biegam powyżej 40min/10km!

- Bartess
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1338
- Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
- Życiówka na 10k: 999:99
- Życiówka w maratonie: 999:99
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Widzę, że Kolega tymi krótkimi spodenkami nadal uprawia prowokację
. 60. biegaczy to ja nie spotkałem za półtora roku swojego biegania
. U nas póki co biegacz to raczej egzotyczne zwierze wytykane palcem niż ktoś dbający o zdrowie i kondycję. Na szczęście chodzą słuchy, że są już miejsca gdzie tak nie jest
. Ładnym tempem sobie popiedzielasz.
Tomek87 mam gaz, ale zapominam go zabierać
. Kupiłem go po kilku incydentach z psiakami. Powiem szczerze, że gdybym miał wtedy gaz z sobą, to bardziej miałbym ochotę użyć go zamiast na psie, to na właścicielu psa - często głupszym od swojego podopiecznego. Na moje uwagi co do zakazu puszczania psa luzem (paragrafu już zapomniałem) przeważnie zbierałem op...ol że biegam i prowokuję psa...
Pozdrawiam



Tomek87 mam gaz, ale zapominam go zabierać

Pozdrawiam
- Sinister
- Wyga
- Posty: 55
- Rejestracja: 27 gru 2008, 18:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: okolice B-stoku
25 minut biegania i 60 biegaczy spotkać i dziewczyny ładne wśród nich, tylko pozazdrościć.ja w moim miasteczku nie spotykam niestety w ogóle biegaczy.Ani razy chyba nie spotkałem. no cóż w moich stronach jakoś niewiele osób biega.
- Bartess
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1338
- Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
- Życiówka na 10k: 999:99
- Życiówka w maratonie: 999:99
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Jacuś ale Ty to prześmiewca jesteś... Mogłeś przynajmniej pokazać Koledze gdzie się pomylił
. Wuj Phyll - pewnie miałeś na myśli wynik <40'/10 km
.


- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
o słusznie Bartess - po co biegasz jak widzisz, że Państwo Psa Prowadzi?!
Mój sposób na małe psy to po prostu zatrzymać się i ewentualnie ruszyc w jego stronę - spierdzielają aż miło. Do większych staram się wyciągać rękę i nie patrzeć w slepia, na razie skutkuje, grunt, że by nie poczułu, że się boję, nigdy nie uciekam przed nimi.

- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
ojej, taki mały żarcik, tutaj nikt się przecież nie obrazi...bartess pisze:Jacuś ale Ty to prześmiewca jesteś... Mogłeś przynajmniej pokazać Koledze gdzie się pomylił. Wuj Phyll - pewnie miałeś na myśli wynik <40'/10 km
.
- tomek87
- Wyga
- Posty: 122
- Rejestracja: 11 gru 2008, 21:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: BB/Wrocław
Dzisiaj ten pies mnie naprawdę mocno zdenerwował, może jednak lepiej brać, kilka razy użyć i może właściciele w końcu czegoś się nauczą - a dalej powinno pójść już pocztą pantoflową i takich psów rzeczywiście byłoby mniej...
A na razie to również się zatrzymuje, lub przechodzę do marszu i czekam aż właściciel opanuje swojego podopiecznego.
A na razie to również się zatrzymuje, lub przechodzę do marszu i czekam aż właściciel opanuje swojego podopiecznego.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 24
- Rejestracja: 03 sty 2009, 21:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: z inąd
No dzięki. Co do biegaczy to nie kłamię, tutaj jak to na zachodzie ludzie długo pracują i po pracy uprawiają sport. Jedni kolarstwo (ja do nich się zaliczam), bieganie (też, ale żeby poprawić formę do pedałowaniaWidzę, że Kolega tymi krótkimi spodenkami nadal uprawia prowokację . 60. biegaczy to ja nie spotkałem za półtora roku swojego biegania . U nas póki co biegacz to raczej egzotyczne zwierze wytykane palcem niż ktoś dbający o zdrowie i kondycję. Na szczęście chodzą słuchy, że są już miejsca gdzie tak nie jest . Ładnym tempem sobie popiedzielasz.

-
- Wyga
- Posty: 74
- Rejestracja: 29 lip 2008, 23:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Malbork
Ja dziś 15 km w tym około 2 kilometry w śniegu bo wybrałem się pobiegać po polnych drogach. Renvox to gdzie Ty biegasz, że aż tyle ludzi śmiga
Debiutanci a co myślicie żeby nie spotkać się np. w tej Warszawie podczas połówki, taki mini zlocik i byśmy jako drużyna wystatowali jak by Fredzio pozwolił

Debiutanci a co myślicie żeby nie spotkać się np. w tej Warszawie podczas połówki, taki mini zlocik i byśmy jako drużyna wystatowali jak by Fredzio pozwolił

- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
Butu - konkrety - jaka połowka w Warszawie i kiedy, bo generalnie stolyczne biegi, z uwagi na odległośći, mnie nie interesują.
- Bartess
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1338
- Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
- Życiówka na 10k: 999:99
- Życiówka w maratonie: 999:99
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Sinister co to za enigmatycznie „w moich stronach”? Rzowińtemat
.
Jacuś skutkuje też schylenie się po kamień. Nawet jak go nie ma pod ręką to samo wykonanie gestu przeważnie powoduje, że psina się zatrzyma. Na małe psy tupię nogami wykonując parę kroków w jego stronę albo.... szczekam
oczywiście jak nikt nie widzi, nie będę idioty z siebie robił. Chociaż niektórym do takiej oceny wystarczy, że biegam
.
Wieem, że się nie obrazi, bo i o co
.
Tomek87 takie zdenerwowanie kundlem potrafi spieprzyć cały trenig.
Renvox - 15 lat i się za dupami biegającymi po pracy oglądasz??? Nie wstyd Ci??? Za takimi starymi???
.
Tak na marginesie - planujesz maraton w tym roku? Chyba nie u nas, tu musisz mieć skończone 18 lat. A jak to wygląda w Hiszpanii, też 18 czy można mniej?
Butu już prędzej na Śląsku, bo większość z nas stąd chyba pochodzi oraz z Małopolski.
Jacuś jakby co to se autobus wynajmjymy
.
Pozdrawiam

Jacuś skutkuje też schylenie się po kamień. Nawet jak go nie ma pod ręką to samo wykonanie gestu przeważnie powoduje, że psina się zatrzyma. Na małe psy tupię nogami wykonując parę kroków w jego stronę albo.... szczekam


Wieem, że się nie obrazi, bo i o co

Tomek87 takie zdenerwowanie kundlem potrafi spieprzyć cały trenig.
Renvox - 15 lat i się za dupami biegającymi po pracy oglądasz??? Nie wstyd Ci??? Za takimi starymi???

Tak na marginesie - planujesz maraton w tym roku? Chyba nie u nas, tu musisz mieć skończone 18 lat. A jak to wygląda w Hiszpanii, też 18 czy można mniej?
Butu już prędzej na Śląsku, bo większość z nas stąd chyba pochodzi oraz z Małopolski.
Jacuś jakby co to se autobus wynajmjymy

Pozdrawiam
- tomek87
- Wyga
- Posty: 122
- Rejestracja: 11 gru 2008, 21:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: BB/Wrocław
Wtedy kiedy połówki też w Poznaniu i Żywcu - 29.03. Ja na razie zastanawiam się pomiędzy Warszawą a Poznaniem, bo do Poznania mam wygodniejszy dojazd, ale w Warszawie będzie pewnie więcej biegaczy.
Kurczę muszę spróbować tego triku z szczekaniem na psa, albo jeszcze lepiej dogadam się z znajomym pobiegniemy razem i razem będziemy szczekać.
Kurczę muszę spróbować tego triku z szczekaniem na psa, albo jeszcze lepiej dogadam się z znajomym pobiegniemy razem i razem będziemy szczekać.