Komentarz do artykułu Ćwiczenia Stabilności Ogólnej
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
- fotman
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1738
- Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Ćwiczenia nie są łatwe bo obejmują mięśnie głębokie prawie nigdy przez biegaczy nie ćwiczone
Ludzie używajcie przegladarki!!!!
Mięśnie głębokie:
http://www.hatha.pl/rycina814.pdf
http://www.ab-core-and-stomach-exercise ... atomy.html
http://www.educ.uidaho.edu/jwilliams/HS ... zation.ppt
.
Ludzie używajcie przegladarki!!!!
Mięśnie głębokie:
http://www.hatha.pl/rycina814.pdf
http://www.ab-core-and-stomach-exercise ... atomy.html
http://www.educ.uidaho.edu/jwilliams/HS ... zation.ppt
.
-
- Stary Wyga
- Posty: 205
- Rejestracja: 11 maja 2006, 23:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia Dąbrowa
A kiedy robicie te ćwiczenia. Po treningu, czy w dzień wolny?
[url=http://runmania.com/rlog/?u=elendil1985][img]http://runmania.com/f/a0c3688d1943badea960989bf40d702b.gif[/img][/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 303
- Rejestracja: 26 paź 2008, 12:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
nie do końca rozumiem co ma ten tekst do tej tutaj naszej dyskusji.
Natomiast w komentarzach do tego tekstu S. Marszałka niejaki Paweł Grzonka pisze dokładnie o tym samym co ja tutaj
napinamy->rozluźniamy->rozciągamy
Piszesz też w jednym poście po tekstem Marszałka że jest genialny że tobie pomogło od razu, czyli mam rozumieć że ty który miałeś klasę mistrzowską nie znałeś takich ćwiczeń rozciągających ?? czy jak
P.S. Nie chcę cię M. Nagórku w żaden sposób urazić a ni nic w tym stylu po prostu to mnię trochę intryguje
Natomiast w komentarzach do tego tekstu S. Marszałka niejaki Paweł Grzonka pisze dokładnie o tym samym co ja tutaj
napinamy->rozluźniamy->rozciągamy
Piszesz też w jednym poście po tekstem Marszałka że jest genialny że tobie pomogło od razu, czyli mam rozumieć że ty który miałeś klasę mistrzowską nie znałeś takich ćwiczeń rozciągających ?? czy jak
P.S. Nie chcę cię M. Nagórku w żaden sposób urazić a ni nic w tym stylu po prostu to mnię trochę intryguje
Żeby biegać trzeba biegać, żeby biegać dobrze trzeba biegać z głową.
-
- Wyga
- Posty: 66
- Rejestracja: 09 lis 2007, 09:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Dziękuję
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
To taki rodzaj reklamy, że niby zostało pokazane coś czego nikt na oczy jeszcze nie widział. I że owszem w Ameryce tak ale u nas takich cudnych ćwiczeń praktycznie nikt jeszcze nie próbował stosować...
Albo ktoś dopiero odkrył coś co my już od wielu lat znamy i jak nam się chce to stosujemy albo niepotrzebnie wyolbrzymia się, że to coś czego polski zaścianek biegowy jeszcze nie widział
A wystarczy podać to jako dobrą propozycję jednego z wielu zestawów ćwiczeń do wypróbowania itd bez zbędnej otoczki typu amerykańskie i cudo o jakim polscy biegacze nie wiedzą
Albo ktoś dopiero odkrył coś co my już od wielu lat znamy i jak nam się chce to stosujemy albo niepotrzebnie wyolbrzymia się, że to coś czego polski zaścianek biegowy jeszcze nie widział

A wystarczy podać to jako dobrą propozycję jednego z wielu zestawów ćwiczeń do wypróbowania itd bez zbędnej otoczki typu amerykańskie i cudo o jakim polscy biegacze nie wiedzą

[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Arek, powiem więcej - zaliczyłem ćwiczenia na sali chyba z wszystkimi trenerami kadry (poza Królem) - i podobnych ćwiczeń nie było.
Na obozach kadrowych masażyści próbowali na wszelkie sposoby wyleczyć moje "kontuzje", traktowali mnie nawet prądem - zero postępu. Po dobraniu wkładek achilles przestał boleć następnego dnia (na własna rekę dwa lata później) . Po ćwiczeniach rozciągających Marszałka w kilka dni pozbyłem się "kulszowego" (a zmagałem się z nim 3 lata).
Jeśli poczytasz wywiad z Marcinem Chabowskim, to zobaczysz podobna historię - nie biegał ponad rok, bo leczyli go krajowi "specjaliści". Po zabiegu w Szwecji po kilka dniach wrócił do treningu. Mój kolega z drużyny uniwersyteckiej od 3 lat leczy achillesa w podobno najlepszej państwowej przychodniw Warszawie u podobno najlepszego lekarza. Kiedy po dwóch operacjach nadal go bolało, po kolejnych badaniach okazało się, że trzeba zrobić trzecią, bo dwie poprzednie były zupełnie niepotrzebne. Teraz biega, ale jak długo, nie wiadomo. To był zawodnik klasy M, medalista MP, członek kadry narodowej.. To tak a propos opieki medycznej nad polskimi zawodnikami. I takich historii znam więcej.
Dlatego nie dziwcie się, że krajowych "specjalistów" traktuję z przymrużeniem oka.
Na obozach kadrowych masażyści próbowali na wszelkie sposoby wyleczyć moje "kontuzje", traktowali mnie nawet prądem - zero postępu. Po dobraniu wkładek achilles przestał boleć następnego dnia (na własna rekę dwa lata później) . Po ćwiczeniach rozciągających Marszałka w kilka dni pozbyłem się "kulszowego" (a zmagałem się z nim 3 lata).
Jeśli poczytasz wywiad z Marcinem Chabowskim, to zobaczysz podobna historię - nie biegał ponad rok, bo leczyli go krajowi "specjaliści". Po zabiegu w Szwecji po kilka dniach wrócił do treningu. Mój kolega z drużyny uniwersyteckiej od 3 lat leczy achillesa w podobno najlepszej państwowej przychodniw Warszawie u podobno najlepszego lekarza. Kiedy po dwóch operacjach nadal go bolało, po kolejnych badaniach okazało się, że trzeba zrobić trzecią, bo dwie poprzednie były zupełnie niepotrzebne. Teraz biega, ale jak długo, nie wiadomo. To był zawodnik klasy M, medalista MP, członek kadry narodowej.. To tak a propos opieki medycznej nad polskimi zawodnikami. I takich historii znam więcej.
Dlatego nie dziwcie się, że krajowych "specjalistów" traktuję z przymrużeniem oka.
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
No tak , ale skad bedziesz wiedzial ktory instruktor uczy pilates a ktory pseudopilates ?fotman pisze: Sam się zastanawiałem czy nie zapisać się na pilates- podobno genialne połączenie ćwiczeń siłowych z rozciągającymi oparte na yodze i tradycyjnych ćwiczeniach mistrzów baletu.
Chyba ze znowu przegladarka ...
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
jak dla mnie to praktycznie to samo co u skarżyńskiego
-
- Stary Wyga
- Posty: 220
- Rejestracja: 11 gru 2001, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Wczoraj wykonałem 2 serie wszystkich ćwiczeń i powiem ze przy niektórych umierałem. Szczególnie dały mi się we znaki te w podporze bokiem i tyłem na wyprostowanych rękach. Zgon
Gdybym znał te ćwiczenia wcześniej pewnie niemiałbym dziś problemów z plecami.
Okazuje się jednak że te ćwiczenia to nie jest jakaś wiedza tajemna. Pokazałem je wczoraj mojej żonie i powiedziała mi że wykonywała je chodząc na zajęcia pilates.

Gdybym znał te ćwiczenia wcześniej pewnie niemiałbym dziś problemów z plecami.
Okazuje się jednak że te ćwiczenia to nie jest jakaś wiedza tajemna. Pokazałem je wczoraj mojej żonie i powiedziała mi że wykonywała je chodząc na zajęcia pilates.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 19
- Rejestracja: 06 sty 2008, 19:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Polska
obejrzałam ćwiczenia, fajne, i znane. ja spotkałąm sie z nimi jeszcze jako juniorka w ubiegłym wieku u jednego z polskich trenerów mniej chyba znanych i juz niepraktykujących. wtedy patrzono na to jak na czary mary Kaszpirowskiego, kto wie, ten wie co to znaczy:).
ćwiczenia są opisane np. w programach fitnes, polecam z taśmą gumową:)pycha ! .... bąble będą wtedy naprawdę najmniejszym zmartwieniem.
ćwiczenia są opisane np. w programach fitnes, polecam z taśmą gumową:)pycha ! .... bąble będą wtedy naprawdę najmniejszym zmartwieniem.
- Bartess
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1338
- Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
- Życiówka na 10k: 999:99
- Życiówka w maratonie: 999:99
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Jacuś gdzie Ty tu masz to samo co u JS??? Właśnie pooglądałem DVD z „Biegiem przez życie” z „gimnastyki siłowej” to niektóre ćwiczenia są co najwyżej podobne, a jak już wyglądają prawie tak samo, to różnica polega na tym, że u JS te ćwiczenia są statyczne (np uniesienie nogi i utrzymanie) a tutaj sa dynamiczne. Dziś sobie zrobię ten zestaw - zobaczymy czy w ogóle wydolę. A tak z ciekawości, pytanie do fachowców: jak lepiej robić - cały zestaw zrobić np. raz z 20 powtórzeniami każdego ćwiczenia, czy lepiej 2 razy po 10 powtórzeń albo 3 rzy po 7? Chodzi mi o zasadę a nie o konkretne liczby
.
Pozdrawiam
ps.: 19:40. Własnie sobie zrobiłem sobie te ćwiczenia - ale daje w kość!!! Musiałem jeszcze się oszczędzać, bo mnie lekko udo pobolewa.

Pozdrawiam
ps.: 19:40. Własnie sobie zrobiłem sobie te ćwiczenia - ale daje w kość!!! Musiałem jeszcze się oszczędzać, bo mnie lekko udo pobolewa.
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
oglądałem w książce i ok, drobne różnice są., mi.in. tutaj są bardziej dynamiczne i trochę inny jest w niektórych układ rąk (np. bokiem, tyłem). Generalnie jednak w 90% są prawie takie same, chyba, że mamy inne ksiązki. Ja robię gimnastyke siłową z książki Skarżyńskiego i wiekszośc tych ćwiczeń jest mi znana.bartess pisze:Jacuś gdzie Ty tu masz to samo co u JS??? Właśnie pooglądałem DVD z „Biegiem przez życie” z „gimnastyki siłowej” to niektóre ćwiczenia są co najwyżej podobne, a jak już wyglądają prawie tak samo, to różnica polega na tym, że u JS te ćwiczenia są statyczne (np uniesienie nogi i utrzymanie) a tutaj sa dynamiczne. Dziś sobie zrobię ten zestaw - zobaczymy czy w ogóle wydolę. A tak z ciekawości, pytanie do fachowców: jak lepiej robić - cały zestaw zrobić np. raz z 20 powtórzeniami każdego ćwiczenia, czy lepiej 2 razy po 10 powtórzeń albo 3 rzy po 7? Chodzi mi o zasadę a nie o konkretne liczby.
Pozdrawiam
ps.: 19:40. Własnie sobie zrobiłem sobie te ćwiczenia - ale daje w kość!!! Musiałem jeszcze się oszczędzać, bo mnie lekko udo pobolewa.
- Bartess
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1338
- Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
- Życiówka na 10k: 999:99
- Życiówka w maratonie: 999:99
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Masz rację - 90% to samo - tak samo wyglądają i to tyle. Oglądałem ćwiczenia siłowe z DVD JS i moim zdaniem różnica jest duża - JS robi te ćwiczenia typu „podnieś - przytrzymaj 20'' - opuść”, a te tutaj wyglądają „trochę” inaczej. Chyba nie muszę pisac czym się różnią
. W książce fakt - wygldają tak samo - ale sposób ich wykonana na płytce prezentowany jest odmiennie. To samo nie musi oznaczać tak samo
. Z efektami pewnie podobnie.
Pozdrawiam.


Pozdrawiam.