Masz także talent
Pozwolę przytoczyć sobie pewną sytuację opisywaną w magazynie Bieganie.
Dave Bedford założył się ze swoim synem, że ten pobiegnie maraton w czasie poniżej 2:30:00, po 3 latach treningu. Wiadomo, że wcześniej biegał ale jak mówił sam Bedford w wywiadzie dla Was "zaczęło się picie, kobiety i komputer"
Po 8 tygodniach Tom Bedford zadebiutował w maratonie z czasem....
2:33:00. Koniec krótkiej notki kończył zgryźliwy komentarz "i jak w tej sytuacji nie wierzyć tym, którzy twierdzą, że dominacja Afryki to efekt większej determinacji, a nie jakiegoś tam talentu?"
Talent, a przynajmniej predyspozycje, mimo wszystko mają znaczenie.
Nie sądzę, bym kiedykolwiek mógł złamać 2:45 na 1000m

(aktualny czas na 1000 to u mnie ok 3:30)
Bardzo chciałbym biegać w granicach 30 min na 10 km, ale ta niska szybkość na 1000 może być przeszkodą