TSK pisze:http://chomikuj.pl/Chomik.aspx?id=Awfnotatki -> biomechanika
http://chomikuj.pl/Chomik.aspx?id=engarde -> jw
.
Ajajaj, super.
TSK pisze:http://chomikuj.pl/Chomik.aspx?id=Awfnotatki -> biomechanika
http://chomikuj.pl/Chomik.aspx?id=engarde -> jw
.
Nagor, ja to doskonale rozumiem i nie sposób się z Tobą nie zgodzić. Tylko, że to dotyczy tylko i wyłącznie zawodowców, a Twoja wypowiedź zabrzmiała jakby podciąganie na drążku było ZŁEM samym w sobie bo rozbudowuje mięśnie pleców. A sam przyznasz, że amatorom, którzy często z siłownią czy inną formą treningu mięśni pleców nie mają nic wspólnego, to tylko może pomócNagor pisze:Svether: przy zbyt rozwiniętych mięśniach pleców u mnie dochodziło do solidnych obtarć na tzw "motylkach". Poza tym zbyt napakowane plecy często powodują ograniczone , usztywnione i nieekonomiczne ruchy rąk, generalnie. Generalnie mam tu taki pogląd, że plecy, podobnie jak ręce trzeba mieć bardzo silne, ale tylko do tego stopnia, kiedy problemem staje się wzrost masy.
Ja również nie mogę się nadziwić ile zalet ma w sobie tak tanie ( mój 16pln) urządzenie jak ekspander. Przy odrobinie wyobraźni można go dobrze wykorzystać. Polecam ten zestaw z "Atlasu ćwiczeń": http://www.kulturystyka.pl/atlas/trenin ... ra.asp#1.2Nagor pisze:To zależy czym dysponujesz - ja dorwałem w listopadzie takie sprężyny dla siłaczy i nie mogę sie nachwalić. Wygodne, poręczne, a na ręce i klatkę piersiową znakomite. Można pobawić się na siłowni, można próbować ćwiczenia w domu (zwykłe pompki można robić na ze dwadzieścia sposobów), wart polecenia jest też drążek do podciągania się różnymi stylami (jego wadą jest rozbudowa mięśni pleców). Drążek na allegro można dostać już za 10zł, sprężyny chyba 30-40 zł.