"Zwrot" po alko...

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
bleez
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1398
Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
Życiówka na 10k: 39:38
Życiówka w maratonie: 3:25:27
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Nieprzeczytany post

bols pisze:Podsumowując, moim zdaniem wszystko jest dla ludzi, tylko oczywiście z głową. J
Dokładnie tak jest, każdy ma tą swoją głowę po to by wiedzieć jakie dla niego ilości alkoholu zaczynają być szkodliwe.
Sam jestem amatorem domowego wyrobu win choć nie jest to dla mnie napój alkoholowy numer jeden, ale do obiadu owszem. Sporadycznie wieczorem piwko po ciężkim treningu jak najbardziej. Zauważyłem jednak, że od kiedy biegam moje spożycie piwa zmalało. O piwie marzę w trakcie treningu jak dobiegam do domu, ale jak już uzupełnię płyny ochota całkowicie mija.


P.S. To wina wina, że wesoła ma mina :)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Oj panowie, rozbrykaliście się i wywołaliście wilka z lasu. Usunąłem całą dyskusję wegetariańską. Nie mam nic przeciwko nawracaniu na wegetarianizm, ale błagam - nie tutaj. Rozmawiajmy o piwie, winie, wódce, miodzie pitnym, koniaku, bimberku, denaturacie, szampanie - ale zostawmy w spokoju te biedne zwierzęta.
bols
Wyga
Wyga
Posty: 72
Rejestracja: 29 paź 2008, 09:41

Nieprzeczytany post

Nagor pisze:Oj panowie, rozbrykaliście się i wywołaliście wilka z lasu. Usunąłem całą dyskusję wegetariańską. Nie mam nic przeciwko nawracaniu na wegetarianizm, ale błagam - nie tutaj. Rozmawiajmy o piwie, winie, wódce, miodzie pitnym, koniaku, bimberku, denaturacie, szampanie - ale zostawmy w spokoju te biedne zwierzęta.
Ja mogę napisać coś o szampanie. Nie pijcie go w sylwestra po wódce, bo to zawsze się źle kończy :hahaha:
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

ja wypiłem kieliszek pikolo i o 22 juz spałem, rano trening :-)
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
bleez
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1398
Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
Życiówka na 10k: 39:38
Życiówka w maratonie: 3:25:27
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Nieprzeczytany post

Uważaj tylko żebyś nie zjadł sfermentowanego jabłka bo Ci się alkohol w żołądku wydzieli i będziesz miał problemy z powrotem do domu po treningu...
bols
Wyga
Wyga
Posty: 72
Rejestracja: 29 paź 2008, 09:41

Nieprzeczytany post

bleez pisze:Uważaj tylko żebyś nie zjadł sfermentowanego jabłka bo Ci się alkohol w żołądku wydzieli i będziesz miał problemy z powrotem do domu po treningu...
A co gorzej, jak by robak był w tym jabłku, wtedy to mogło by się skończyć zatruciem całego organizmu przez mięso...
bleez
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1398
Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
Życiówka na 10k: 39:38
Życiówka w maratonie: 3:25:27
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Nieprzeczytany post

bols pisze:
bleez pisze:Uważaj tylko żebyś nie zjadł sfermentowanego jabłka bo Ci się alkohol w żołądku wydzieli i będziesz miał problemy z powrotem do domu po treningu...
A co gorzej, jak by robak był w tym jabłku, wtedy to mogło by się skończyć zatruciem całego organizmu przez mięso...
Gorzej jak ten robak będzie pijany, katastrofa podwójna :hahaha:
Butu
Wyga
Wyga
Posty: 74
Rejestracja: 29 lip 2008, 23:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Malbork

Nieprzeczytany post

Pił ktoś U-booty? Jak dla mnie to jest masakryczne, 3-4 powalają z nóg.
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

bols pisze:
bleez pisze:Uważaj tylko żebyś nie zjadł sfermentowanego jabłka bo Ci się alkohol w żołądku wydzieli i będziesz miał problemy z powrotem do domu po treningu...
A co gorzej, jak by robak był w tym jabłku, wtedy to mogło by się skończyć zatruciem całego organizmu przez mięso...
dokładnie he he ;-)
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
svether
Wyga
Wyga
Posty: 57
Rejestracja: 17 wrz 2008, 14:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Butu pisze:Pił ktoś U-booty? Jak dla mnie to jest masakryczne, 3-4 powalają z nóg.
No ba! Najlepszy sposób jeśli ktoś chce się łatwo i szybko sponiewierać, a ma awersję do czystej ;) Ale ostatnio to chyba za studenckich czasów miałem tą "przyjemność" :D
Obrazek
bols
Wyga
Wyga
Posty: 72
Rejestracja: 29 paź 2008, 09:41

Nieprzeczytany post

bleez pisze:
bols pisze:
bleez pisze:Uważaj tylko żebyś nie zjadł sfermentowanego jabłka bo Ci się alkohol w żołądku wydzieli i będziesz miał problemy z powrotem do domu po treningu...
A co gorzej, jak by robak był w tym jabłku, wtedy to mogło by się skończyć zatruciem całego organizmu przez mięso...
Gorzej jak ten robak będzie pijany, katastrofa podwójna :hahaha:
I izba wytrzeźwień murowana :hahaha:
ODPOWIEDZ