Jako truchtająca pyra z zainteresowaniem przeczytałem cały wątek.
A nawet postanowiłem się dopisać

Fajna inicjatywa.
Nie mam na swoim koncie sukcesów jako runner.
Biegam raczej okazjonalnie, rekreacyjnie, nieregularnie.
W niedzielę zaliczyłem swój pierwszy bieg masowy i... poczułem się świetnie. Rywalizacja to dodatkowa motywacja

Z przyjemnością zjawię się (jeśli można), a może uda się przyjść z biegającym towarzystwem.
Chciałem tylko zapytać w którym miejscu na Olimpii się spotykacie, oraz (chociaż mniej więcej) jaki dystans bedzie do przebiegnięcia...
pozdrawiam
adam