Witam.
Na wewnętrznej stronie stopy, za paluchem zrobił mi się spory bąbel (na boku i przechodzący na spód stopy). Jest dość gruby, dużo wody w nim. Przy chodzeniu nie przeszkadza, ale nie wiem co z nim zrobić. Zakleiłem dużym plastrem miejsce obok po już zaschniętym bąblu, a pod tym plastrem, obok starego zrobił się nowy jeszcze większy.
Czy zostawić ten bąbel i czekać aż sam "zejdzie" czy mu jakoś pomóc (np. przekłuwając)?
Pozdrawiam.
Co z robić z bąblem?
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Ja bym nie przekłuwał, ale każdy ma swoja metodą. Ważniejsze jest jednak pytanie - skąd te bąble? Może warto zmienic buty lub skarpety albo zrobić np. jakies wkładki?
-
airda
Czy czasem ten bebel nie zrobil sie od plastra, ktory przykleiles na sasiedni palec?
Jesli bable robia Ci sie w tych samych miejscach byc moze cos jest nie tak z butem - jest za waski. Zmieniles buty np. na zime? Nie sadze natomiast by to byla wina skarpet.
Jesli babel Ci przeszkadza mozesz przebic, a najlepiej by to zrobil ktos, kto bedzie mial dobre dojscie do babla i jakies umiejetnosci w tym zakresie. Pamietac jednak nalezy wowczas o bezwzglednej czystosci i mozliwie najwiekszej sterylnosci calej 'operacji' - igla jednorazowa, wszystko czyste (np. splukane spirytusem, ale nie salicylowym!) i rana przemyta po przekluciu skory. Bardzo wazne jest dokladne pozbycie sie plynu z babla!
A jesli Ci nie przeszkadza... zdaj sie na sily natury ;)
Jesli bable robia Ci sie w tych samych miejscach byc moze cos jest nie tak z butem - jest za waski. Zmieniles buty np. na zime? Nie sadze natomiast by to byla wina skarpet.
Jesli babel Ci przeszkadza mozesz przebic, a najlepiej by to zrobil ktos, kto bedzie mial dobre dojscie do babla i jakies umiejetnosci w tym zakresie. Pamietac jednak nalezy wowczas o bezwzglednej czystosci i mozliwie najwiekszej sterylnosci calej 'operacji' - igla jednorazowa, wszystko czyste (np. splukane spirytusem, ale nie salicylowym!) i rana przemyta po przekluciu skory. Bardzo wazne jest dokladne pozbycie sie plynu z babla!
A jesli Ci nie przeszkadza... zdaj sie na sily natury ;)
-
Tr1x
- Dyskutant

- Posty: 28
- Rejestracja: 14 sie 2008, 17:21
o mam podobny problem .Robia mi sie bable czaly czas w tych samych miejscach i obtarcia na duzym palcu po wewnetrznej stronie i na tym troche mniejszym tez po zewnetrznej a bable obok naj. wystajacej kosci po wew.stronie stopy .Wszytko lewa stopa.
[url=http://runmania.com/rlog/?u=Tr1x][img]http://runmania.com/f/63d17840d98ba10124f77234ea678812.gif[/img][/url]
- Bartess
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1338
- Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
- Życiówka na 10k: 999:99
- Życiówka w maratonie: 999:99
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Dziękuję za odpowiedzi. Mam do biegania 2 pary butów i zmieniam je co kilka treningów. Na krótsze treningi (do 15km) latam w Woolfach, a dłuższe w Asics Mojave. Ten pierwszy bąbelek zrobił mi się z 1,5 tyg. temu ale w miarę szybko wysechł i zaklejałem go i było spoko - goiło się. Ten bąbel o którym tu napisałem pojawił się po wczorajszym ponad 3h biegania i zrobił się pod plastrem. Miałem ubrane grube skarpety. Nie boli mnie i nie przeszkadza przy chodzeniu. Po tym co piszecie to tego nie przekłuję - nie mam warunków na takie "operacje". Poza tym, boję się, że jak to przekłuję to skóra mi zejdzie w tym miejscu i dopiero będę miał problem... Jutro się wybieram na około godzinę - zobaczę co będzie.
Pozdrawiam i dziękuję za porady
.
Pozdrawiam i dziękuję za porady
-
bleez
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1398
- Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
- Życiówka na 10k: 39:38
- Życiówka w maratonie: 3:25:27
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Co do tej sterylności o której pisze Arida to można po przebiciu bąbli potraktować to roztworem gencjany. Co prawda jest to bardzo niepraktyczne, bo brudzi skarpety, ale w poważnych przypadkach pozwala zachować sterylność i ułatwia gojenie.

