Komentarz do artykułu W poszukiwaniu Świętego Graala

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

III zakres to raczej szerokie pojęcie, obiegiwanie prędkości startowych.
Ponieważ Danielsowskie tempo to jest prędkość okołogodzinnego wyścigu to nic dziwnego, że wychodzi to także w okolicach tempa startowego do półmaratonu.
A swoja drogą jestem Ciekaw jaka jest u naszych biegaczy świadomość istnienia innych temp treningowych w innych krajach. (poza tymi o których wiem że wiedzą :) - chodzi mi o generalia)
PKO
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tem wasz biegowy Danielson definiouje ten trening Tempo , poodbnie jak w poradnikach anglosaskich bez badań wydolnościowych definiuje szacuje się zakresy tętna odpowiadającego progom poszczególny. Przykład w kolarstwie szacuje sie tętno na indywidualnym progu beztlenowym poprzez średnie tętno z czasówki 30 minutowej. A więc jesli trening Tempo Danielson definiuje że jest to Tempo z biegu 60 minutowego przebiegniętego na maxa. To ja się ztym zgadzam wtedy tempo jak i średnie tętno z biegu 60 minutowego będzie tetnem tempem pod progiem beztlenowym czyli tak jak winno być. I tu rada dla biegaczy robiących trening Tempo Danielosna że np. jest to bodziec 30 minut w tepie biegu 60 minutowego na maxa.

Przykład mój. Z biegu startowego na maxa 60 minutowego mam średnie tętno 171-172. Czyli ja bym robił że głowna cześć treningu typu Tempo Danilesona to był by bodziec 20-30 minut w tępie i na tętnie nie 171-172.


I np. taki bodziec 2 razy w tygodniu.



P.s. wreszcie ktoś mi podał porządna definicję treningu Tempo Danielsona ( tempo i tętno zbiegu 60 minutowego na maxa ).


Tompoz
Tompoz
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Sam Daniels (Danielson :) ) w swoich treningach daje jedno "Tempo" tygodniowo.
ZZigi
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 25 sty 2008, 23:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

tompoz pisze:wreszcie ktoś mi podał porządna definicję treningu Tempo Danielsona ( tempo i tętno zbiegu 60 minutowego na maxa ).
Fredzio podał tę definicję już 16 grudnia, w dodatku w bezpośredniej odpowiedzi do Ciebie:
Fredzio pisze:Tompoz - wg definicji - amerykańskiej tempo to jest mniej więcej intensywnośc godzinnego wyścigu - czyli dla mocnych biegaczy tempo prawie półmaratońskie a dla słabszych "piętnastokilometrowe".
Wystarczy tylko uważnie czytać ;-P
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wystarczy tylko uważnie czytać ;-P[/quote]

:nowiesz:


Tompoz
Tompoz
TSK
Wyga
Wyga
Posty: 93
Rejestracja: 23 gru 2005, 20:17

Nieprzeczytany post

Czy zarowno II zakres jak i amerykanskie tempo odbywa sie na zakwaszeniu 3,5-4 mmoli?? Przynajmniej w teorii u 2/3 trenerow? Przeciez skoro tam jest nieco szybciej tzn ze zakwaszenie jest nieco wieksze??
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

W teorii jest mniej więcej do tego samego zakwaszenia. Tam jest szybciej, ale klasyczne "tempo run" trwa tylko 20 minut i zakwaszenie powinno w tym czasie być mniej więcej na stałym poziomie.
tomasz

Nieprzeczytany post

TSK - szybciej nie oznacza większego zakwaszenia.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Oczywiściew zalezy od czasu trwania wysiłku ale jednak dla tego samego zawodnika oznacza.
Ten sam zawodnik powinien robić Tempo po 2:51 a drugi zakres po 3:08 (to poziom wyczynowy) a amatorski: Tempo po 3:45 a drugi zakres po 4:09.
Nagor pisze:Tempo run to wysiłek typowo tlenowy, do umownego progu 4mmol.
Ja bym się nie upierał z tym "typowo" tlenowym. Gdyby był typowo tlenowy to by zakwaszenie nie rosło - u Danielsa rośnie ale w sposób ograniczony, kontrolowany.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

tomasz pisze:To ja zapytam tak – czym ma być Święty Graal? Co my właściwie szukamy?

(???)
Intensywność biegu.
Czas biegu.
Siła biegowa.
Rozkład proporcji owych komponentów w tygodniu.
Rozkład w czasowo obszerniejszym cyklu.
Planowanie BPSu.
Zaplanowanie całorocznej pracy.
Skuteczna odnowa biologiczna.
Psychologia sportu.
Technika.

I teraz prozaiczne problemy:

Z jakim mamy do czynienia zawodnikiem, oczywiście w bardzo szerokim sensie.
Jaki jest czas jego regeneracji po bodźcu (każdym).
Jak ma wyglądać najlepsza odnowa biologiczna.
Jak duża jest adaptacja po każdym bodźcu.
Jak szybko ona następuje.
Jak długo się utrzymuje.
Jak 4 poprzednie problemy odnoszą się do tygodni, miesięcy, sezonu, lat.
Jak poukładać wszystkie proporcje, które są zmienne w poszczególnych okresach.
Jak pracować nad techniką i jaka jest optymalna.
Jak mentalnie wytrenować zawodnika.
Jaka winna być jego dieta.

Nie zapominajmy o najważniejszym.
Jak znaleźć bodziec, który wywoła pożądaną adaptację na każdej płaszczyźnie.
Jak z części złożyć całość, bo jednak powstają cechy emergentne.

Czy Święty Graal ma dostarczać wyjaśnienia powyższych problemów? Bo jeśli tak, to zapomnijcie o nim. A jeśli nie, to nie szukajmy go.
Tak, myślę, że Graal to wszystko naraz.
rosomak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 29 maja 2008, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Na treningu biegacza zamieściłem swoje uwagi dotyczące istnienia (biegania) treningu typu "swojskie" WB2 w treningu Jacka Danielsa (w/g książki Daniels Running Formula).
Kawałek jest dość obszerny, więc wklejam tylko link do niego.

W skrócie: uważam, że odpowiednikiem polskiego WB2 jest trening M. Trening M jest obecny w treningu za wielką wodą. Nie jest podstawowym środkiem, ale istnieje i ma się całkiem dobrze.
Nazwanie psa Cezar nie robi z niego Imperatora
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No tylko, że Planach Danielsa nie biega sie intensywności M w Planach pod dyszke lub piatkę tylko pod Maraton.
Więc jest to spora różnica "funkcyjna", nie ?
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Aha - no i polecam wpisanie sobie do kalkulatora Mcmillana (to własciwie to samo co Daniels) np jakiegos startu zawodnika kóry pobiegł 10k w 40 minut.
Zobaczycie - że tempo maratońskie będzie mocniejsze niż nasz II zakres.
To samo, a nawet bardziej widoczne jest dla wyczynówców.
Dla nich - z punktu widzenia Danielsa, mcMillana - II zakres to strata czasu.
Wpiszcie np czas w maratonie 2:12

tempo Maratońskie: 3:08
Easy - to najszybciej: 3:27
A nasz II zakres to dla takiego zawodnika byłoby szybciej niz 3:27 - może 3:15 - 3:20 ?

Te kilka sekund na kilometrze - to waży.
Ja jestem oczywiście przeciwnikiem takiego "dzielenia" i gdybym sam dawał komuś trening - to nie było by takiej rozłączności - ale wg mnie - nasze "szkoły" (tzn Polska i Amerykańska) są miejscami zupełnie rozłączne.
rosomak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 29 maja 2008, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

FREDZIO pisze:No tylko, że Planach Danielsa nie biega sie intensywności M w Planach pod dyszke lub piatkę tylko pod Maraton.
Więc jest to spora różnica "funkcyjna", nie ?
„In addition, I suggest replacing a threshold session with a marathon-pace (M) run of about one-hour duration every other week or so” (Daniels' Running Formula, str. 243).

To z treningu pod dychę.

Fredzio, przeczytaj moją polemikę, ok ?

Co ciekawe, właśnie w treningu 5-15K występuje M w formie najbardziej zbliżonej do WB2.
Nazwanie psa Cezar nie robi z niego Imperatora
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

FREDZIO pisze:Aha - no i polecam wpisanie sobie do kalkulatora Mcmillana (to własciwie to samo co Daniels) np jakiegos startu zawodnika kóry pobiegł 10k w 40 minut.
...
Nie zgodzę się z tym stwierdzeniem. Jak sprawdzałem dla siebie (od początków mojego biegania), to te wartości się dla mnie zgadzały, stąd ja nazywam II zakres biegiem z prędkością maratońską (we wczesnej fazie przygotowań biegam troszkę wolniej). Wydaje mi się, że jedynym czynnikiem powodującym spore rozbieżności w wyznaczonych tempach, może być źle wyznaczone HRMAX, dla osoby, która biega II zakres wg tętna.
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ