Ponieważ Danielsowskie tempo to jest prędkość okołogodzinnego wyścigu to nic dziwnego, że wychodzi to także w okolicach tempa startowego do półmaratonu.
A swoja drogą jestem Ciekaw jaka jest u naszych biegaczy świadomość istnienia innych temp treningowych w innych krajach. (poza tymi o których wiem że wiedzą
