Przeziębienie

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Raczu
Wyga
Wyga
Posty: 91
Rejestracja: 07 gru 2008, 20:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Annopol
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Witam wczoraj się lekko przeziębilem podzczas treningu, mam katar i kaszel. Dziś wyszedlem na 10 km. rozbiegania i po dwóch km. w bardzo wolnym tempie nie mialem sily w plucach i mięśniach . Czy powinienem biegać , czy też odpuścić kilka dni ,bo dzisiejsze bieganie to bylo katowanie sie a nie przyjemność? Czy te kilka dni odpuszczonych nie wplynie na moj a formę ? Biegam 6 razy w tygodniu?
Paweł Raczyński
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
trinity
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 185
Rejestracja: 24 paź 2008, 04:15

Nieprzeczytany post

Na pewno na Twoją formę wpłynie, jeśli przez bieganie rozchorujesz się jeszcze bardziej i będziesz musiał się położyć do łóżka na kilka dni.

Lepiej dmuchać na zimne, niż się sparzyć.

Ja się trzymam zawsze zasady, że jeśli mam lekki katar, który podczas biegania nie utrudnia mi oddychania, lub pobolewa mnie gardło, bo się nawdychałam zimnego powietrza, ale ogólnie nie czuję się osłabiona, to idę biegać.

Ale jeśli czuję się osłabiona, lub mam choćby nieznacznie podwyższoną temperaturę, to odpuszczam jeden dzień.
I zwykle po jednym dniu większej dbałości o swoje zdrowie wszystko mija i mogę biegać dalej.
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

popuść. Bo nawet treningu nie mozesz zrobic. A ta kilku dniow aprzerwa to moze nawet spowodowac wzrost formy,bo stanie sie przypadkową superkompensacja.


Tompoz
Tompoz
Awatar użytkownika
ooco
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 850
Rejestracja: 13 kwie 2008, 21:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skierniewice

Nieprzeczytany post

Raczu pisze:Witam wczoraj się lekko przeziębilem podzczas treningu, mam katar i kaszel. Dziś wyszedlem na 10 km. rozbiegania i po dwóch km. w bardzo wolnym tempie nie mialem sily w plucach i mięśniach . Czy powinienem biegać , czy też odpuścić kilka dni ,bo dzisiejsze bieganie to bylo katowanie sie a nie przyjemność? Czy te kilka dni odpuszczonych nie wplynie na moj a formę ? Biegam 6 razy w tygodniu?
nie kumam. piszesz , że biegasz 6 x w tygodniu, czyli prawie jak zawodowiec a pytasz sie o tak błachą rzecz jak najświeższy amator...
Awatar użytkownika
trinity
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 185
Rejestracja: 24 paź 2008, 04:15

Nieprzeczytany post

ooco pisze:nie kumam. piszesz , że biegasz 6 x w tygodniu, czyli prawie jak zawodowiec a pytasz sie o tak błachą rzecz jak najświeższy amator...
Ależ nie bądźmy tacy surowi w ocenie. Może kolega jest młody i pełny sił witalnych ( zazwyczaj ) i dobry w bieganiu, ale nigdy się jeszcze nie przeziębił od czasu kiedy biega, więc nie miał czasu zainteresować się tym problemem.

A druga rzecz, że bieganie 6 razy w tygodniu nie robi z biegacza 'prawie zawodowca', ja też biegam 5-6 razy w tygodniu, mimo że regularne bieganie zaczęłam w połowie wrześnie ( policzny - 3 miesiące to chyba jeszcze całkowity amator początkujący ).
Na pewno więc jest ciągle wiele rzeczy, o których nie wiem i wiele pytań, które bardziej obeznanym w temacie osobom wydałyby się śmieszne, bo niestety fakt bieganie 5-6 razy w tygodniu nie dostarcza wiedzy sam z siebie i nie uważam, że z tego tytułu pozjadałam wszystkie rozumki.
Raczu
Wyga
Wyga
Posty: 91
Rejestracja: 07 gru 2008, 20:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Annopol
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tak jestem mlodym biegaczem . Mam 18 lat i trenuję drugi rok tak ,że jeszcze muszę się sporo nauczyć . Np. na 10 km. mam 34,38
Wuj Phyll
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 347
Rejestracja: 04 paź 2008, 15:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

:O

O cholera, fantastyczny czas
mr_kozik
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 25 lis 2008, 14:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tarchomin

Nieprzeczytany post

Gorąco polecam wyleczyc sie do końca. szczególnie wazne jest to kiedy wzieło nas "na powaznie" . jedyne co nam grozi to pewna przerwa w bieganiu. Ostatnio przechodziłem przeziebienie i skonczyło sie zapaleniem ucha. Pomału i spokojnie wracam do treningów.
mr_kozik
Awatar użytkownika
Jog
Wyga
Wyga
Posty: 95
Rejestracja: 26 gru 2007, 16:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Nieprzeczytany post

mr_kozik pisze:Gorąco polecam wyleczyc sie do końca. szczególnie wazne jest to kiedy wzieło nas "na powaznie" . jedyne co nam grozi to pewna przerwa w bieganiu. Ostatnio przechodziłem przeziebienie i skonczyło sie zapaleniem ucha. Pomału i spokojnie wracam do treningów.
To tak jak ja. Przechodziłem/przebiegałem przeziębienie, wydawłało się, że przeszło, a po dwóch tygodniach zapalenie ucha (na 2,5 tygodnia). Według laryngologa zapalenie przyszło od wewnątrz a nie od zewnątrz (nie przewiało mi ucha).
Unnamed
Wyga
Wyga
Posty: 51
Rejestracja: 26 lut 2008, 18:02

Nieprzeczytany post

A co mógłbym robić w przypadku zapalenia oskrzeli? Co prawda najbardziej prawdopodobna odp to nic, ale trenuję (teoretycznie) 5-6 razy w tygodniu, a w ciągu ostatniego mies. byłem już raz przeziębiony i prawie wcale nie trenowałem, więc się trochę denerwuję.
Pompki, brzuszki? Czy raczej łóżko?
ODPOWIEDZ