
Strzykanie w pachwinie
- svether
- Wyga
- Posty: 57
- Rejestracja: 17 wrz 2008, 14:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Mam dziwny problem, w ramach rozgrzewki przed bieganiem zawsze robię trochę klasycznych brzuszków. Od pewnego czasu niestety zdarza mi się, że strzyka mi w jednej pachwin. Uczucie nie jest raczej bolesne, bardzo nieprzyjemne to lepsze słowo, jakby coś tam się przerywało czy strzelało, po chwili już tego nie czuję ani nie ma w tym miejscu żadnego bólu. Owe strzyknięcie zawsze pojawia się podczas fazy podnoszenia tułowia i zawsze gdy już brzuszki kończę robić i przychodzi to z większym trudem. Jesli ktoś miał podobne problemy lub wie co może być przyczyną to bardzo proszę o radę, bo doszedłem do paranoi, że robię brzuszki cały czas lękliwie myśląc "dziś strzyknie czy też nie?" 

Przyczyną mogą być zaniedbania w rozciąganiu i rozgrzewce. U siebie zauważyłem podobne zjawisko; przy dużych wymachach czułem chrupanie/strzelanie w stawie i potwierdzam, że im więcej rozciągania tym mniej takich problemów.
- olusl
- Wyga
- Posty: 129
- Rejestracja: 26 sie 2008, 18:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Dokładnie. Sama niedawno nie do końca rozgrzałam się, strzyknęło mnie w pachwinie, obecnie ból zatrzymał się na czworogłowym... Ciężko. Lepsza rozgrzewka i więcej rozciągania. 

RKS Łódź. <3
- svether
- Wyga
- Posty: 57
- Rejestracja: 17 wrz 2008, 14:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
- olusl
- Wyga
- Posty: 129
- Rejestracja: 26 sie 2008, 18:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Okolice pachwiny... Dla mnie najlepszym na to ćwiczeniem jest siad płotkarski i złączam na siedząco stopy, a kolana przyciągam jak najbliżej ziemi. 

RKS Łódź. <3
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1221
- Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
- Życiówka w maratonie: brak
A jak wygląda siat płotkarski? Mógłbyś opisać bardziej szczegółowo? Po dłuższym wybieganiu prawie zawsze boli mnie w okolicy lewej pachwinyolusl pisze:Okolice pachwiny... Dla mnie najlepszym na to ćwiczeniem jest siad płotkarski i złączam na siedząco stopy, a kolana przyciągam jak najbliżej ziemi.

Pozdrawiam!
wykastrowany kot
wykastrowany kot
- olusl
- Wyga
- Posty: 129
- Rejestracja: 26 sie 2008, 18:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Wyjaśniła. :P Chyba trzeba zrobić znaczki z płcią.
Jedna noga wyprostowana, między nogami tworzymy kąt prosty. Druga noga jest zgięta w kolanie również pod kątem prostym, palce na siebie. :P Wiem, że to dziwnie brzmi inaczej powiedzieć nie potrafię.

Jedna noga wyprostowana, między nogami tworzymy kąt prosty. Druga noga jest zgięta w kolanie również pod kątem prostym, palce na siebie. :P Wiem, że to dziwnie brzmi inaczej powiedzieć nie potrafię.

RKS Łódź. <3
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1221
- Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
- Życiówka w maratonie: brak
Dziękuję!
Rozumiem. Czasami robię te ćwiczenie ale nie wiedziałem, że się tak nazywa
Rozumiem. Czasami robię te ćwiczenie ale nie wiedziałem, że się tak nazywa

Pozdrawiam!
wykastrowany kot
wykastrowany kot
- olusl
- Wyga
- Posty: 129
- Rejestracja: 26 sie 2008, 18:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Hehe.
Niektórzy tą nogę drugą to zakładają bardzo na tyłeczek, a właśnie wtedy nie przynosi to pożądanych efektów. 


RKS Łódź. <3