

co do wybiegań długich - to zgadzam się z wami ;p trochę ich mało w moim treningu - jeśli za takie uznawać biegi >17 km (choć to i tak mało)
(21,18,20,17.3) no to wychodzą mi po 2 takie biegi w miesiącu :/ kurde i skąd ja na nie czas znajdę ... chyba muszę zacząć mniej sypiać, przestać gotować ;p i zerwać z dziewczyną ;p (joke) (
a tak poza tym jak klikaliście w moje treningi - no to niestety widać że poprzedni tydzień to masakra... a jeszcze poprzedni - to głównie tańce a nie bieganie ;p więc w sumie to wczorajsze bieganie to była głupota ;p i bije się w piersi,
co zaś do łamania rekordów na zawodach... - to teraz nie ma fajnych zawodów w okolicy ... na bieg sylwestrowy nie wiem czy trafię (może akurat jakiś wyjazd się trafi, a tak to "plaża" aż chyba do marca.. ) -
dobra koniec pisania spadam do roboty ;p