Kinaza kreatynowa CK

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
piotras
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 220
Rejestracja: 11 gru 2001, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Cześć,

Czy ktoś potrafi interpretować wynik kinazy kreatynowej CK. Wczoraj robiłem badanie i wyszło mi 156 U/l. Laboratorium w którym robiłem badanie za prawidłowy przedział podaje 5 - 171 U/l. Czyli mój wynik choć w normie jest dość wysoki.
Dodam że po bardzo dłuuugiej przerwie od miesiąca znów biegam średnio 2-3 razy w tygodniu po 30min. Przyznam że ze względ na obecną formę są to biegi raczej w drugim zakresie i po bieganiu zdarza się że czuję zmęczenie.
Przed badaniem CK, 36h bez żadnego wysiłku, zjadłem lekkie śniadanie (może powinienem być na czczo?). 27lat, 83kg. Na, Mg, K, Ca mam w normie.

Acha, Wikipedia podaje przedział wyników dla mężczyzn 55-370 U/l, czyli więcej nie laboratorium.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Z tego, co sie orientuję, to jeden pomiar kinazy daje niewiele danych. Dopiero gdy je powtarzasz, po różnych treningach, w różnym okresie, możesz wyciągnąć jakieś wnioski. Może jestes zmęczony po treningu, a może to twój normalny poziom? Można tylko zgadywać. A po co właściwie robiłeś to badanie?
piotras
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 220
Rejestracja: 11 gru 2001, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Nagor pisze: A po co właściwie robiłeś to badanie?
Neurolog kazał, to było uzupełniające badanie po EMG.
Awatar użytkownika
Deck
Ekspert/Fizjologia
Posty: 1269
Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wynik mieści się w normie, więc jest zasadniczo OK.

Jeśli chodzi o zachowanie się CK w wysiłku, to jej aktywność może wzrastać nawet do 48h po wysiłku, poza tym, trochę czasu potrzebuje też na spadek, czyli unormowanie. Jeżeli zrobisz sobie jeszcze kiedyś to badanie, a będziesz nadal trenował, to na wyniki poniżej 300 możesz patrzyć ze spokojem.

Dla ciekawości mogę podać, że Australijski Instytut Sportu na podstawie własnych wieloletnich badań ustalił zakres normy CK dla sportowców na 0-780 U/L.
kto biega ten nie lebiega
ENTRE.PL Team
SBBP.waw.pl
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Ja się spotkałem z takim zjawiskiem, że facet, który biegał naprawdę dobrze i świetnie się czuł, zrobił sobie kinazę, wyszła wysoka, wmówił sobie, że jest przetrenowany... i przestał robić wyniki.

Uważam, że na pojedyncze badanie wpływ ma tak wiele czynników, że dopiero szereg badań w różnych warunkach, różnych okresach, z równoczesnym monitorowaniem samopoczucia, zakwaszenia, oceną formy oraz treningu - ma jakiś sens.

Podobnie jest z tętnem i zakwaszeniem - pojedyncze pomiary albo pomiary tylko po jednym, tym samym rodzaju treningu niewiele wniosą do wiedzy o stopniu wytrenowania i reakcji zawodnika na trening.
Awatar użytkownika
Deck
Ekspert/Fizjologia
Posty: 1269
Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie będę się szeroko rozwijał w tym temacie (może później), ale prawdą jest, że CK służy do oceny wpływu stosowanego wysiłku na układ mięśniowy. Pojedynczy wynik mówi niewiele w kontekście monitorowania treningu, ale pytanie było o pojedynczy wynik.

Nie ma co korelować CK z mleczanem, bo bezpośrednio nie ma związku. Jedynie to można tak powiązać, że oznaczeniem mleczanu ustalamy intensywność treningu i patrzymy jak po takim treningu, o takiej intensywności zmienia się aktywność CK. Monitorowanie samopoczucia ma zasadniczo to samo zadanie co CK, tylko CK jest bardziej obiektywnym kryterium.

Samo zagadnienie takiego monitorowania treningu jest dla amatorów raczej rozważaniem teoretycznym, bo mało kto ma możliwości wykonania tego, choć zawsze można codziennie chodzić do prywatnego laboratorium i robić sobie oznaczenia.

Reasumując, piotras- wszystko jest OK. ale nic więcej powiedzieć nie można.
kto biega ten nie lebiega
ENTRE.PL Team
SBBP.waw.pl
piotras
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 220
Rejestracja: 11 gru 2001, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Deck pisze: Jeżeli zrobisz sobie jeszcze kiedyś to badanie, a będziesz nadal trenował, to na wyniki poniżej 300 możesz patrzyć ze spokojem.

Dla ciekawości mogę podać, że Australijski Instytut Sportu na podstawie własnych wieloletnich badań ustalił zakres normy CK dla sportowców na 0-780 U/L.
I o to chodziło! byłem ciekaw jakie wartości mogą być notowane u osób aktywnie, mocno trenujących.

Wiem (internet), że zdarzały się przypadki że wyczynowi sportowcy kierowani byli przez nie świadomych lekarzy po badaniu poziomu CK do szpitala. Tak więc jeśli mocno trenujesz to zawsze musisz powiedzieć o tym lekarzowi przed badaniem poziomy kinazy kreatyny.

CK jest istotnym wskaźnikiem w diagnozowaniu chorób neurologicznych np. zapaleniu wielomięśniowym. Wartości CK sięgają wtedy 1850 U/L.
CK osiąga też bardzo wysokie wartości po zawale serca. Nawet 9000 U/L.

W każdym bądź razie moje 156 U/L pozwala mi spokojniej spać;-)
aolesins
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 391
Rejestracja: 09 sie 2007, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

piotras, masz w normie to się nie przejmuj.
ja też robiłem te badanka (wczoraj) i CK wyszło mi coś koło 200, a norma w tej metodzie badania była do 230 czy jakoś tak i zupełnie się tym nie przejmuję.
[url=http://runmania.com/rlog/?u=aolesins][img]http://runmania.com/f/1f8a6a254b727ad4b3be2d11bf661f5a.gif[/img][/url]
10K - 46:23
15K - 1:17:33
21.097K - 1:42:15
bananus
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 21 lis 2008, 22:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wroclove

Nieprzeczytany post

Witam

mam 15 lat i mam pewien problem. Otó mój wynik Ck wynosi 580 U/L
(pozostałe wyniki mam w normie). czy może być to spowodowane tym, że bardzo dużo trenuje (mając 8-9 lat zaczęłam uprawiać siatkówkę trenując 10 godzin tygodniowo). Oprócz tego codziennie biegam, do szkoły jeżdze rowerem, itp. jestem mała- mam 155 i waże 45 kilo. Proszę mi coś doradzić- czy takie wyniki czymś grożą???
Awatar użytkownika
Deck
Ekspert/Fizjologia
Posty: 1269
Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

bananus pisze:Witam

mam 15 lat i mam pewien problem. Otó mój wynik Ck wynosi 580 U/L
(pozostałe wyniki mam w normie). czy może być to spowodowane tym, że bardzo dużo trenuje (mając 8-9 lat zaczęłam uprawiać siatkówkę trenując 10 godzin tygodniowo). Oprócz tego codziennie biegam, do szkoły jeżdze rowerem, itp. jestem mała- mam 155 i waże 45 kilo. Proszę mi coś doradzić- czy takie wyniki czymś grożą???
Może. Czy nie robiłaś ostatnio jakiegoś treningu siłowego np.: siłownia, skipy, wieloskoki itp., albo takiego jakiego dawno już nie robiłaś? Albo może masz jakąś kontuzję: stłuczenie, naderwanie mięśnia itp.? Jest to dosyć znaczna wartość, aczkolwiek u aktywnych sportowców bywają wyższe. Wynik taki świadczy o tym, że jakiś bodziec (zakładam, że treningowy) znacznie wpłynął na twój układ mięśniowy. Mógł być on albo bardzo silny (nawet za silny), albo niespecyficzny (ćwiczenie, którego dawno nie wykonywałaś i mięśnie nie są do niego przyzwyczajone). Jeżeli ten bodziec będzie przez dłuższy okres aplikowany, bez należytego odpoczynku, to może dojść do przemęczenia lub przetrenowania, co z kolei objawić się może pogorszeniem wyników sportowych, skłonnością do kontuzji czy np. przeziębień. Ja bym ci zasugerował czasowe zmniejszenie obciążeń treningowych, czyli odpoczynek (ale nie całkowite zrezygnowanie z treningów). Jeżeli masz taką możliwość, to powtórz badanie CK za tydzień, dwa.
kto biega ten nie lebiega
ENTRE.PL Team
SBBP.waw.pl
bananus
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 21 lis 2008, 22:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wroclove

Nieprzeczytany post

w sumie ostatnio zaczęłam się regularnie wspinać na sztucznych ściankach. Często chodze po górach z dużym plecakiem, a niedawno zaczęłam miewać napady dusznosci w górach. Czy to właśnie może być spowodowane lub powodować moje wysokie CK???
Awatar użytkownika
Deck
Ekspert/Fizjologia
Posty: 1269
Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

bananus pisze:w sumie ostatnio zaczęłam się regularnie wspinać na sztucznych ściankach. Często chodze po górach z dużym plecakiem, a niedawno zaczęłam miewać napady dusznosci w górach. Czy to właśnie może być spowodowane lub powodować moje wysokie CK???
A czy czujesz bolesności mięśniowe (tzw. zakwasy)? Jeżeli tak to owszem. Może jeszcze być tak, że jest to efekt noszenia plecaka, który uciskając mięśnie ramion i obijając plecy może taki efekt wywołać.
kto biega ten nie lebiega
ENTRE.PL Team
SBBP.waw.pl
ODPOWIEDZ