Suplementy do biegania

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
tomasz

Nieprzeczytany post

Niewinności nie trzeba udowadniać :hahaha:. Żart roku.
Abrakadabra i wszyscy już wiedzą – dowody są zbędne. W sądzie widać niepotrzebni są obrońcy. :hejhej:

Dowodów nie ma nikt. Przecież prywatnie nikt z nas nie sprawdza tego. Tutaj trzeba myśleć.
A w anonimowości niby co jest złego – zwłaszcza na forum?
PKO
Awatar użytkownika
PKDeath
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 216
Rejestracja: 06 lis 2008, 20:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Nikt nie twierdzi ze biegcze z Etiopii czy Kenii bija kox na potege - to raz. Byc moze maja niesamowite uwarunkowania geograficzne, genetyczne i jakie tam jeszcze ze dla nich taki maraton to nic. Druga kwestia nie mow ze ludzie z Afryki ktorzy biegaja maratony to sa biedni ludzie i strugaja sobie z kory buty do biegania, bo gdyby tak bylo to nigdy by nie wyjechali z tej Afryki. Biegacz ktory smiga po calym swiecie maratony 2:10 nie ma lodowki? :D Nie wierze zeby jakis Bambo wziety z ulicy w Kenii pobiegl maraton 2:10.

Co do Twojej wypowiedzi co do tych ktorzy biora doping to tak szczerze mowiac pokazales sie z bardzo slabej strony. Zrozumialem Cie jakobys o dopingu wiedzial tyle ze "bije sie strzykawke w miesien i samo rosnie". Nie utozsamiaj koxa z silowni co to robi zestaw plazowy "klata, biceps, brzuch" na metanabolu i winstrolu z kazda osoba ktora siega po doping. Rozumiem ze znasz wielu sportowcow ale moze nie na tyle wkrecales sie w psychike osoby ktora bierze profesjonalnie doping zeby zrozumiec ze.. ta osoba nie ma wyjscia. Pomysl sobie o chlopaku ktory cale zycie trenuje lekka atletyke. Trenuje, jest dobry, jest w kadrze Polski... Ale nagle dochodzi do poziomu swoich naturalnych mozliwosci. Wie ze jest w najlepszym momencie swojego zycia aby zdobywac tytuly ale wie tez ze jest za slaby.. bo mu natura na tyle nie dala. Siega wtedy po doping, bo moze mocniej trenowac, ma lepsza wydolnosc, bla bla... Bo albo bedzie stosowal nielegalne srodki albo zostanie nauczycielem wf, bo nic innego nie potrafi robic... Wiadomo ze jest to oszustwo, ale moim zdaniem malo ktorego profesjonaliste doping nie dotyka... Bo doping to nie tylko GH i EPO podawane domiesniowo... Wiele metod treningowych tez jest uznawanych za doping, a jest praktycznie nie wykrywalna.

Swoja droga: jak czesto sie poddaje maratonczykow badaniom na doping? W ogole sie to robi? Pomijam jakies mistrzostwa swiata, czy olimpiade. Miales je robione kiedys Nagor?

BTW Jad mrowek to trucizna ;)
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Tomasz: w sądzie udowadnia się winę. Istnieje coś takiego jak domniemanie niewinności, dziwne, że taki mądry student tego nie wie. Nikt w sądzie nie udowadnia nikomu niewinności.

Co do waszych pozostałych argumentów. Niestety, w internecie w zbyt wielu miejscach jest tak, że anonimowy ktoś napisze sobie od niechcenia: "ja wiem, że wszyscy koksują". I czuje się panem świata. Ale kiedy spytać o argumenty, o źródło wiedzy, nawet o to, co sobą prezentuje taki ktoś - nagle zapada cisza. Ponieważ nie padają argumenty, a właśnie tego typu dziwne stwierdzenia, niepoparte jakimkolwiek skrawkiem faktu, uznaję tę dyskusję za zbędną. Jeśli ktoś chce rozmawiać, to na zasadzie: "pisze, bo coś wiem i podaję, skąd to wiem", a nie: "a, napisze sobie coś, co mi się wydaje, choć nie mam o tym pojęcia".

Ponieważ uważam rozpowszechnianie opinii typu "wszyscy koksują" za szkodliwe dla ducha sportu, będę usuwał tego typu dyskusje - chyba że będą poparte faktami czy autorytetami - czymkolwiek konstruktywnym. Zwracam jednak uwagę, że nawet taki krętacz jak Comte z Balco nie posuwa się do stwierdzeń, że "wszyscy koksują".

Forum dla dyskusji: "ONI są źli, bo koksują, nie mam jak tego udowodnić, ale jestem o tym przekonany" - jest na onecie.
Forest Gump
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 310
Rejestracja: 10 paź 2008, 12:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Irlandia

Nieprzeczytany post

Ty też nie podajesz żadnych argumentów co do swojej wypowiedzi, tylko "kolega był tam i widział to", tu masz moje argumenty:

Kolarstwo:
Lance Armstrong- chyba każdy wie EPO
Ondrej Sosenka- wykryta metamfetamina, a także efedryna w innym roku i podwyższony hematokryt dwa lata później
Richard Virenque- zawodnik grupy Festina- doping
Jesus Manzano - doping
Philippe Gaumont - Epo, hormon wzrostu i inne, on i cała drużyna
Iban Mayo- na dopingu
Floyd Landis- wygrany Tour de France 2006 na dopingu
Kolarze koksują niesamowicie tych kilku to jedynie przykład można znależc tego pełno, biorą nie tylko jednostki, ale całe drużyny.

Biegi:
Dieter Baumann- mistrz olimpijski na 5km na dopingu
Marion Jones- przyznałą się do dopingu i oddała 5 medali, podobno jest tewraz w zakładzie karnym na 6 miechów
Ben Johnson- wykryty stanazol
Noureddine Gezzari - doping
Aissa Dghoughi - doping
Podobno u dwóch sprinterów z jamajki wykryto doping w Pekinie, zamieszany może byc nawet Bolt, (i nawet bym się nie zdziwił).

I może że oni brali to sobie też wymyśliłem stukając w klawiature. Z tym trzeba się pogodzic, doping będzie zawsze stosowany, a że nie łapią tak maratończyków, bo o ile wiem (a nie jestem pewny) na komercyjnych maratonach nie robią kontroli antydopingowych, a później mamy rekordy świata bite włąśnie na tego typu maratonach gdzie jest gruba kasa, gdzie jest ten duch sportu się pytam.
RUN FOREST RUN!!!
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Podałeś 12 przykładów dopingu z przestrzeni 19 lat. W tym kilka wyssanych z palca, bo ja np. nic nie wiem o tym, że Armstrong cokolwiek brał, wiem natomiast, że pewne francuskie pisemko, które o tym napisało, przepraszało później na pierwszej stronie. Podobnie Usain Bolt i dwóch sprinterów z Jamajki - "podobno" to rozdają rowery na Placu Czerwonym w Moskwie. Sprinter był jeden i zawieszony jeszcze przed Igrzyskami.

Tych przypadków ja ci wymienię więcej niż 12, co najmniej 40 z ostatnich 20 lat w samych biegach, w tym kilka spektakularnych. Czy to jednak świadczy o masowości dopingu? Wręcz przeciwnie, potwierdza to, jak niewielki jest to ułamek. Owszem, doping jest stosowany, co do tego nikt nie ma wątpliwości, jest to jednak margines życia sportowego, dno. Dla porównania - w samej lekkiej atletyce na jednych Igrzyskach Olimpijskich rozdaje się, o ile pamiętam, ok. 200 medali.

Co zaś jeszcze do rzetelności faktów, które podajesz (i które można znaleźć na byle stronie w internecie):

- Marion Jones wyszła już z zakładu karnego
- na komercyjnych maratonach robi się badania antydopingowe
- Bauman złapany, owszem, ale wiele lat po złocie olimpijskim, do tego sprawa nie była jednoznaczna, bo wpadł na środku, który niewiele daje biegaczowi i przez wiele lat próbował udowodnić swoją niewinność, wydając na to pół majątku.

W biegach rządzą Kenijczycy i Etiopczycy - a w ich przypadku nigdy nikogo nie złapano na dopingu - poza sprinterką (!) z Kenii w tym roku. Oskarżony swego czasu był sam Bernard Lagat, ale okazało się to pomyłką. Skoro Etiopczyk, który nie łyka nawet witamin, biegnie na 10000m 26.15, to co jest dziwnego w tym, że biały człowiek biegnie np. 27.20 na tym samym dystansie? Więcej wyobraźni - doping istnieje (inna sprawa czy pomaga, bo w przypadku najlepszych na świecie jest to co najmniej dyskusyjne), ale nieuprawnione sa jakiekolwiek stwierdzenia, że jest powszechny czy nawet szeroko stosowany. Taką opinię szerzą gazety typu "Fakt", nikt więcej.
tomasz

Nieprzeczytany post

Nagor pisze:Tomasz: w sądzie udowadnia się winę. Istnieje coś takiego jak domniemanie niewinności, dziwne, że taki mądry student tego nie wie. Nikt w sądzie nie udowadnia nikomu niewinności.
Obrońca udowadnia, że oskarżony jest niewinny.
Forest Gump
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 310
Rejestracja: 10 paź 2008, 12:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Irlandia

Nieprzeczytany post

Widze ża ta dyskusja do niczego nie prowadzi bo ja nie przekonam Ciebie ani Ty nie przekonasz mnie i będziemy to ciągnąc w nieskończonośc.
Poprzestańmy że doping stosowany jest, ale na jaką skale to każdy ma na ten temat odmienną opinię.

Co do Kenijczyków i Etiopczyków to wielki szacun dla nich za to jak biegają, ale że nie biorą nawet witamin??? W izotonikach są witaminy a nie wierze że ich nie piją.

Jeszcze jedno pytanko do Ciebie: dlaczego jestes takim przeciwnikiem suplementów??? bo tutaj też mamy odmienne zdanie na ten temat.
RUN FOREST RUN!!!
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Forest, izotoników też nie piją. Białemu człowiekowi bombardowanemu marketingiem firm farmaceutycznych ciężko w to uwierzyć, ale ja miałem potwierdzenie z pierwszej ręki, od kolegów, którzy z Kenijczykami trenowali w USA. A także w wielu innych źródłach, np. w wywiadach z trenerami typu Canova. Sprawdź zresztą nasz wywiad z Kenenisą Bekele: http://bieganie.pl/?show=1&cat=34&id=820 On był bardzo zdziwiony, że pyta sie o jakies suplementy, w tamtej kulturze po prostu sie takich rzeczy nie stosuje.

Co do suplementów - jestem przeciwnikiem wydawania kasy na zbędny badziew. Sam wiem jak to działa, jako młodszy zawodnik pierwsze co robiłem jesienią, to szedłem do apteki po zapas witamin na okres przygotowawczy :hej: Ale myślenie się zmienia, teraz okresowo biorę magnez i HMB i to wszystko. We wrześniu wygrałem na biegu worek witamin i to leży, bo tego nie biorę, a wyniki idą do przodu. Nie jestem niczemu przeciwny z zasady, po prostu zwalczam szkodliwą lekomanię u młodych zawodników (a starszych często też).
Forest Gump
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 310
Rejestracja: 10 paź 2008, 12:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Irlandia

Nieprzeczytany post

Wiem teraz o co Ci chodzi. Rozumiem że dzieciaki zaczynające trenowac bardziej zwracają uwagę na to jakie tabletki łykac a nie co jeśc albo jak trenowac, kilka lat temu też tak robiłem, myślenie faktycznie się zmienia, ale wiem też po sobie że suplementy naprawde działają (daje sobie ciąc rękę za to :hej: ), tylko wszystko trzeba robic z rozsądkiem i rozumem.

Co do Kenijczyków to nie wiem co jest z nimi nie tak (albo to z nami coś niewporządku), musi byc coś w tym afrykańskim powietrzu, albo tej ich afrykańskiej diecie :hejhej:
RUN FOREST RUN!!!
Awatar użytkownika
sredniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 359
Rejestracja: 21 mar 2008, 12:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zabrze
Kontakt:

Nieprzeczytany post

oni są czarni a Ty biały, tego nie przeskoczysz.
run your way

www.sklepbiegacza.pl - polecam
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Mottram jakoś przeskoczył... ; ) Albo Tegenkamp...
Awatar użytkownika
sredniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 359
Rejestracja: 21 mar 2008, 12:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zabrze
Kontakt:

Nieprzeczytany post

wyjątek potwierdza regułę.Tacy sie rodzą raz na wiele lat.a przez wiekszosc czasu czarni rządzą.Z każdego czarnego zrobisz biegacza, a z białego nie.
run your way

www.sklepbiegacza.pl - polecam
Awatar użytkownika
ooco
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 850
Rejestracja: 13 kwie 2008, 21:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skierniewice

Nieprzeczytany post

PKDeath pisze: Nie wierze zeby jakis Bambo wziety z ulicy w Kenii pobiegl maraton 2:10.
rzygać mi sie chce jak czytam takie rzeczy... jak powstanie regulamin to pamietajcie o rasizmie, faszyźmie i innych homofobiach.

a co do listy to wiki ma fajne zestawienie, niestety Poland to dość często występująca pozycja...
http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_sp ... g_offences
Grzesiek.
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 23 maja 2013, 10:38
Życiówka na 10k: 0:55
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam!
Na wstępie przepraszam że odkopuję.
Czytając całą historię konwersacji uważam że temat poszedł w całkowicie innym kierunku.
Mam 1.96 wzrostu i ok 120kg. Oponka jest. Biegam ok 3-4 razy w tygodniu zazwyczaj ok 28-40km łącznie (10km lub 8 jednorazowo) Biegam głównie wieczorem (ok 20.30 lato, 19 zimą) Biegam z przerwami od ok 3 lat. W tym roku po krótkiej przerwie zimowej oraz efekcie jojo ważę tyle ile ważę.
Prosiłbym o pomoc w dobraniu suplementu wspomagającego regenerację. Niestety po bieganiu 4x10km (istotne że biegam pon. wt. śr, czwartek. tylko tak mogę)czuję w łydkach lekki ale ciągły ból, (chyba przetrenowanie). Następnego dnia czuję się zmęczony. (organizm chyba nie regeneruje się w wystarczającym stopniu).
Prosiłbym o pomoc, zastanawiam się nad BCAA czytałem trochę i myślę że może mi pomóc.
Chciałbym abyście wypowiedzieli się na temat działania owego lub bardziej dla mnie wskazanego produktu.
Jestem zdecydowany na suplementację ale szczegółowe wskazówki odnośnie diety również będą pomocne, gdyż stopniowo zmieniam nawyki w kierunku owoców, warzyw :)
Pozdrawiam Grzesiek.
saper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 631
Rejestracja: 05 mar 2012, 10:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Ale oczywiscie masz swiadomosc ze jedynie zjechanie ostro z waga co najmniej 25 kg jest faktycznym rozwiazaniem problemu ? Cala reszta to raczej kit bedzie :oczko:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ