ból nóg
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 17 lis 2008, 21:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nysa
Witam. Biegam od około 2 lat. Zaczęłam, bo chciałam zrzucić zbędne kilogramy no i się udało. Na początku biegałam po 5 km z odpoczynkami, gdy to nie sprawiało mi problemu to dorzuciłam kilka i tak do niedawna po około 10km dzienie się biegało(już bez odpoczynku). czasem mniej, czasem więcej. Niestety od kilku tygodni bolą mnie nogi. Czasami wogule nie moge biegać:/ No i na wadze ciągle przybieram. Może powinnam zrobic jakąś dłuższą przerwe? Ale czy potem nie będzie ciężko wrócić do treningów?Poradźcie coś. No i wolałabym znowu zrzucic pare kilo niż przybrać w przypadku gdybym nie biegała.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1221
- Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
- Życiówka w maratonie: brak
Ja biegam od 2 miesięcy i ten krótki okres pozwolił mi zrozumieć, że bieganie codziennie to nie najlepszy pomysł! Biegając codziennie byłem bardzo przemęczony
Może powinnaś spróbować biegać 3dni i 1 albo dwa 2 odpoczynku. Lub jednego dnia 10km a drugiego dnia 5km a potem znowu 10km i 1 dzień przerwy. Wiem...wiem te przerwy są najgorsze ale one wychodzą nam na dobre
W moim wypadku zauważyłem też, że przerwy przyczyniają się do późniejszego większego tempa (obecnie 5,20/1km)! Poza tym (nie znam się niech się wypowiedzą fachowcy??) ale codziennie 10km i ból nóg poniżej kolan to może powinnaś uzupełniać węglowodany w płynie? Przyczyna tez może leżeć w nieodpowiednich butach (słaba amortyzacja) lub też bieganie po twardej nawierzchni?


Pozdrawiam!
wykastrowany kot
wykastrowany kot
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 17 lis 2008, 21:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nysa
Dzięki za odpowiedź, co do butów to raczej powinny być dobre, bo kupowałam do biegania, a jeśli chodzi o podłoże to w zimie biegam po asfalcie. Wiem, że to niezbyt dobre, ale nie mam wyboru, bo po ciemku na polach to jeszcze gorzej;/
Wybacz, ale to naprawde kulo w oczyanka0706 pisze:Czasami w ogóle nie moge biegać:/

Jesli chodzi o buty to moze napisz jaki model masz, bo to, ze kupilas do biegania moze jeszcze nic nie oznaczac.
Czy robisz cwiczenia na nogi oprocz biegania?
Na pewno w okolicach Nysy nie ma innych terenow do biegania niz asfalt? Moze warto sie przejechac gdzies dalej - do parku np. by oszczedzic nogi?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 17 lis 2008, 21:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nysa
Spoko, z dyktand zawsze miałam słabe oceny:p ale postaram się poprawić:) Ja nie jestem dokładnie z Nysy tylko z okolic (taka wiocha
) są pola, ale teraz szybko się robi ciemno i nie ma jak tam biegać. Teraz biegam w takich butach: 048196 duramo w. A z tymi ćwiczeniami to jak? Rozciągam się przed bieganiem około 10 min

-
- Wyga
- Posty: 74
- Rejestracja: 29 lip 2008, 23:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Malbork
Przed biegiem rozgrzewka z rozciąganiem i po bieganiu znów rozciąganie. Przykładowe ćwiczenia rozciągające http://bieganie.pl/?show=1&cat=3&id=481
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Z rozciaganiem przed bieganiem lepiej ostroznie, moze najpierw troche bardzo wolnego truchtu, a potem rosciaganie? No i wymachy rak i nog
Ja przed bieganiem nie rozciagam sie jakos mocno, latwo wowczas sobie zaszkodzic bowiem sciegna i miesnie nie sa jeszcze rozgrzane i odpowiednio rozciagliwe. Ale to moje zdanie i moje doswiadczenia, niech sie wypowiedza madrzejsi 
Cwiczenia na nogi to np. stawanie na palacach przy scianie, wyprost nogi (kazdej osobno) podczas siedzenia na krzesle i podtrzymanie jej 2-3 s a potem z obciazeniem, powolne wzniosy (w pozycji stojacej) zgietej nogi do tylu (stopa flex), w lezeniu na boku - noga na podlodze zgieta ta nad nia wyprostowana i wzniosy (cialo w jednej linii - brak zalamania w biodrze i stopa flex). To takie przykladowe. Najlepiej robic 2-3 serie na kazda noge po 10-20 powtorzen, 2-3 razy w tygodniu, po treningu. W kazdym razie tyle wyczytalam z roznych madrych ksiazek, watkow na forum i gazet
O butach, o jakich piszesz ja nie slyszalam, ale nie znam sie specjalnie na innych niz adidasy i ostatnio salomony. Ale o butach na forum jest sporo watkow. Przede wszystkim zrob sobie test mokrej stopy i sprawdz jak pronujesz.
Polecam takze strony:
http://www.mastertheshift.com/masters/s ... deoID=as25
oraz watek
http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... highlight=
pozdrawiam


Cwiczenia na nogi to np. stawanie na palacach przy scianie, wyprost nogi (kazdej osobno) podczas siedzenia na krzesle i podtrzymanie jej 2-3 s a potem z obciazeniem, powolne wzniosy (w pozycji stojacej) zgietej nogi do tylu (stopa flex), w lezeniu na boku - noga na podlodze zgieta ta nad nia wyprostowana i wzniosy (cialo w jednej linii - brak zalamania w biodrze i stopa flex). To takie przykladowe. Najlepiej robic 2-3 serie na kazda noge po 10-20 powtorzen, 2-3 razy w tygodniu, po treningu. W kazdym razie tyle wyczytalam z roznych madrych ksiazek, watkow na forum i gazet

O butach, o jakich piszesz ja nie slyszalam, ale nie znam sie specjalnie na innych niz adidasy i ostatnio salomony. Ale o butach na forum jest sporo watkow. Przede wszystkim zrob sobie test mokrej stopy i sprawdz jak pronujesz.
Polecam takze strony:
http://www.mastertheshift.com/masters/s ... deoID=as25
oraz watek
http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... highlight=
pozdrawiam

- olusl
- Wyga
- Posty: 129
- Rejestracja: 26 sie 2008, 18:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Zgadzam się z Jumperem. 
Ja trenuję 6 razy w tygodniu, teraz już niestety tylko na hali na tartanie...
Wszystko to przekłada się na nogi, okostną. Ma rację, trzeba może zmniejszyć dawkę.

Ja trenuję 6 razy w tygodniu, teraz już niestety tylko na hali na tartanie...
Wszystko to przekłada się na nogi, okostną. Ma rację, trzeba może zmniejszyć dawkę.

RKS Łódź. <3
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 17 lis 2008, 21:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nysa
Dzięki za wszystkie porady, ale jeszcze chciałabym się dowiedzieć czy mam teraz biegać i męczyć się przy tym, czy zrobić przerwę? Jak tak, to jak długą? Bo miałam już prawie dwutygodniowy odpoczynek, ale to nic nie dało
Trzeba iść z tym do lekarza, czy samo minie?
