Komentarz do artykułu O Adventure Racing opowiada Artur Kure

Dla biegowych górali wyżynnych i nizinnych!
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1739
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

PKO
Awatar użytkownika
jasiekpol
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 47
Rejestracja: 06 cze 2004, 13:09
Życiówka na 10k: 35:00:02
Życiówka w maratonie: 2:56:23
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Miło że się pojawia artykuł o mojej maniakalnej dyscyplinie. Z Arturem ścigałem się w tym roku na krótkim 19-to godzinnym rajdzie i to "łeb w łeb" co było miłym zaskoczeniem. PR rajdów kreuje głównie napieraj.pl a ostatnio sami zawodnicy występujący w roli organizatorów przykładają się do transmisji LIVE czy do barwnych filmików z zawodów. Przedstawiając filmiki , fotki czy inne gadżety łatwiej łowić sponsorów. Trening, jeśli ktoś przebiega maraton i troche pojeździ na rowerku powinien spróbować wysiłku powyżej 24 godzin. ;-)
Don`t walk if you can RUN GG 3600898
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ale koszt sprzętu to wydaje się być mocna bariera wejścia. :)
Awatar użytkownika
jasiekpol
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 47
Rejestracja: 06 cze 2004, 13:09
Życiówka na 10k: 35:00:02
Życiówka w maratonie: 2:56:23
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Sprzęt, rajdów jest w kalendarzu sporo więc nawet PKP można dojechać, a na pierszy rajd kupiłem jedynie plecak za camelbakiem ;-) Raczej nie zaczynałem z takim sprzętem jakim Speleo dysponuje obecnie, oni raczej też nie. OD kilku lat zbieram sprzęt, zmieniłem rower (znaczy ukradli mi to musiałem i tak kupić drugi) największy wysiłek to trening i rodzina. Jak już jestem na zawodach i zapierdzielam 20 godz to z poczuciem że wykorzystuje każdą chwilę na sport na walkę, nie to co 100 metrów 10 sekund i po zawodach ;)
Don`t walk if you can RUN GG 3600898
hardclimb
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 14
Rejestracja: 10 kwie 2008, 07:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Czernica k.Rybnik

Nieprzeczytany post

Oczywiście koszty o kturych mowa to koszty „zawodowych” zespołów. Dla całej reszty jest i taniej i więcej zabawy. A tak poza tym, to super że na najlepszym polskim portalu biegowo – sportowym zwrócono uwagę na tak piękną dyscyplinę jak Rajdy Przygodowe. Przecież to kuzyn triathlonu. Tylko życzyć sobie dalej rozwijania spektrum zainteresowania – promocji innymi dyscyplinami. A tak na koniec to poza napieraj.pl jest bardzo fajny PK4.pl – wiem bo sam ochoczo czytam.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

To bardziej blog - ale fajny.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ja się przyznam, że w tym całym AR mi przeszkadza ...ściganie się.
Jedziecie w takie pękne miejsca i tylko po to, żeby przelecieć jak najszybciej, zero czasu na rozkoszowanie się miejscem, chwilą, okolicą.
Awatar użytkownika
Remus
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1470
Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:06
Życiówka na 10k: 30:28
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Bez ścigania wątpię aby uczestnicy znaleźli motywację do tego by ukończyć rajd. Mnie właśnie tylko rywalizacja pcha do przodu podczas marszów na orientację. Myślę, że w AR jest podobnie.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No nie wiem, ja narazie tego nie czuję.
Awatar użytkownika
jasiekpol
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 47
Rejestracja: 06 cze 2004, 13:09
Życiówka na 10k: 35:00:02
Życiówka w maratonie: 2:56:23
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Aż tak szybko nie jest, żeby się nie zachwycać, w nocy raczej też nie za bardzo sie poogląda ale klimaty niezłe np biegniesz sobie na 2 tyś w nocy w Tatrach, i nic cisza pustka. No nie ma niestety mowy na muzea itp, a ściganie jak najbardziej sportowe. 2 mieś Po 300 kilometrowym rajdzie poleciałem MW w 2:56 ;-)
Don`t walk if you can RUN GG 3600898
Kshysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 251
Rejestracja: 13 paź 2008, 17:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Chciałem zauważyć, że wspominane w artykule 72h to żaden specjalnie długi rajd. Nawet w Polsce zdarzają się dłuższe imprezy jak choćby Bergson Winter Challenge mający limit czasowy 120h. Natomiast najdłuższe imprezy klasy Adventure Race w ogóle, kręcą się w okolicach 10-14dni.

Oczywiście tempo jest nieporównywalne z klasycznym bieganiem. Najlepsze polskie teamy w czasie imprezy trwającej 3 doby śpią około 0,5h, biegną wszystko co jest po płaskim, maszerują pod górkę. Do tego dochodzą krótkie przerwy na przepakach. By coś zjeść, zmienić ubranie, przemontować sprzęt, spakować jedzenie na drogę.

Bariera wejścia wcale nie jest wysoka. Plecak, rower, buty, czołówka i można śmigać. Jak wspomniał jasiekpol - wszystko gromadzi się z czasem.
napieraj.pl
Ryszard N
Wyga
Wyga
Posty: 67
Rejestracja: 25 maja 2008, 21:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Sosnowiec

Nieprzeczytany post

wspaniałe imprezy, wspaniali sportowcy którzy startują i je kończą. Chętnie czytam relacje i oglądam zdjęcia. Ja jednak stosuje zasadę,.. najważniejsze aby sobie nie szkodzić. Jak czytałem kiedyś w BIEGANIU o osobach które w drugim i trzecim dniu zawodów nie kontaktowały do końca ze śiatem zewnętrznym to doznałem lekkiego przerażenia. Sam by nigdy czegoś takiego nie zrobił ale wielki podziw dla wszystkich startujących a szczególnie dla kobiet.
Awatar użytkownika
rocha
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1176
Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław

Nieprzeczytany post

Ale mają sprzęt!!!
Po tym artykule nikt nie zdecyduje się na start w AR!
No to może pozwolę sobie "potanić" niektóre elementy wyposażenia.

"Ze sprzętu najdroższy jest rower – pewnie 5-6 tys."
Jeżdzę na rowerze za 1000zł + nowy amorek za 500.

"...a potem jego konserwacja (1-1,5 tys.)..."
trochę sam dłubię i dwa razy w roku 80zł w serwisie

"...Trzeba sobie kupić buty biegowe (350)..."
sami wiecie...

"...buty rowerowe(350)..."
to fakt, warto tyle dać, ale można i w zwykłych.

"...pianki kajakowe (200-300)..."
wytrzyma się bez (w Polsce)

"...kurtki gore-tex paclite (500-800), ciuchy rowerowe (500), biegowe (450), kajakowe (400)..."
spokojnie można rajd opędzić w ciuchach biegowych+pampersy na rower, a cały powyższy zestaw rozłożyć na kilka gwiazdek i urodzin.

"...sprzęt wspinaczkowy – taki do zjazdu i wychodzenia po linie wystarczy (600)..."
T-block - 70pln, płytka sticha - 50pln, dwa prusy - 20pln, dwie taśmy - 10pln, karabinki - 100.

"...wiosło kajakowe (700). Jak ktoś poważnie myśli o AR to powinien też nabyć kajak (4-6 tys)..."
organizator zapewnia kajaki, które czasem nawet nie ciekną, ale to w końcu "adventure".

"Do tego koszty dojazdu na zawody, wpisowe itd"
Bergson to 1000euro/zespół (4 osoby), ale np Rajd Nawigator to 160pln/zespół(2os).

Rozumiem, że Artur podawał ceny sprzętu dla zespołu na światowym poziomie, a i Jasiek pisał, że tylko camelbaga kupił, ale to trochę mało. Sport robi się coraz popularniejszy i nie ma sensu odstraszać cenami sprzętu. Właściwie w tej chwili KAŻDY, kto jest wybiegany i przypadkiem ma rower, może wystartować w rajdzie wydając tyle co na większy maraton.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ