SBBP

[joycat]

Ale siê wszyscy t³umacz± hi hi hi...

[Adam Klein]

No - dowód jest. Jestem z was dumny - uratowaliście honor SBBP. Chociaż to nie jest najmniejszy skład biegowy w jakim SBBP się odbyło - kiedys biegał tylko Romek a ja jechałem na rowerze.

[Kociemba]

Po pierwsze przepraszam, że tak rzadko uczestniczę w wirtualnym życiu SBBP. Jak zaglądam na forum to najczęściej wszystko co miałem do powiedzenia zostało już powiedziane, a że ostatnio wiodę żywot rencisty tęskniącego za bieganiem, to nawet nie mam punktu zaczepienia. Właściwie mogę dodawać do każdego postu , że bardzo wam zazdroszczę, że zaczynam obrastać w tłuszcz i że pięta goi się zdecydowanie za wolno, a nadzieje na MW właściwie stracone. Dopiero teraz zdałem sobie sprawę jak jestem uzależniony od biegania, od naszego kochanego SBBP, od startowych emocji i przede wszystkim od Was SBBP-owicze. Mam nadzieję, że jak szczęśliwie powrócę na bielańskie ścieżki, to będzie jeszcze ktoś za kim nadążę. Wyobrażam sobie jak daleko musieliście mi odskoczyć z formą. Tu pełne podziwu gratulacje dla Joycat. Jesteś naprawdę uparta. Miałaś już tyle okazji do zwątpienia w swoje tętno, w swoje czasy i przetrwałaś to wszystko. Nagroda musiała nadejść. Gratuluje życiówki, jeszcze bardziej poprawy parametrów HR w biegu, a najbardziej determinacji.  Scarabeus, jak by co to założymy podgrupę kuśtykającą. Przy okazji życzę rychłego powrotu do zdrowia.
Gorące pozdrowienia dla wszystkich SBBP-wiczów.

[joycat]

Drogi Kociembo, my Ciebie te¿ gor±co pozdrawiamy i liczymy, ¿e wkrótce do nas do³±czysz.
Tymczasem przestañ siê mazgaiæ. Za piêæ dni jubel SBBP. Przy tej okazji postaramy siê wyprostowaæ Ci morale.

U¶ciski.

[Leszek Gwiazdowski]

Joycat - wcale się nie tłumaczę - sławiłem imie SBBP na Zamojskiej setce i powiem, że nie poszło najgorzej czas łączny 100 km - 9 godzin 12 minut i 59 sekund.

Kociemba - coś mi się zdaje, że razem ze Scarabeusem będziemy podziwiać OSMW jako kibice- mam naderwane ścięgna pod kolanem i może mi się nie udać zaleczyć kontuzje do 14 -tego.

Leszek

P.S. Joycat gratuluje życiówki - teraz honor SBBP w Twoich rękach (oczywiście nogach).

LG

(Edited by Leszek Gwiazdowski at 9:05 pm on Sep. 1, 2003)

[Kociemba]

Przecie Ty masz ścięgna z kewlaru.
Liczę na Ciebie w OSMW. Więcej lodu i dasz radę.
Mam nadzieję, że to nic poważnego. Wracaj do zdrowia i do zobaczenia u Pita

[Adam Klein]

Quote: from Kociemba on 12:42 am on Sep. 2, 2003
Przecie Ty masz ścięgna z kewlaru.

[Pit]

Lechu na ściegna pod kolanem to bieganie w wodzie raczej niewskazane ale Kociemba koniecznie do wody! Serio biegaj bo to i realnie daje szansę na szybki powrót do formy i w ten sposób poprawia samopoczucie.

[joycat]

Kociemba - mój aqua jogger w s³u¿bie SBBP jest do Twojej dyspozycji.

Leszek, gratulacje!!!!!
¦ciêgna z kewlaru he he...

Kto¶ ju¿ widzia³ film Terminator 3?  

[Scarabeus]

Leszek GRATULACJE!!!
Mam nadzieje, ze kiedys bede mial tyle sil i samozaparcia, zeby pobiec taki dystans.
Mam rowniez nadzieje, ze do 25 MW Leszkowi i Kociebie uda sie wykurowac i wystartujemy silna ekipa w biegu.
Moja stopa juz sie "wyleczyla", natomiast nad kregoslupem pracuje. Od dwoch tygodni wzmacniam solidnie miesnie grzbietu i brzucha cwiczeniami poleconymi przez rehabilitanta (1-1.5 dziennie). Przyznam sie, ze lekarz raczej delikatnie mowiac odradzal mi start w maratonie, a tak wogole to bardzo zachecal mnie do porzucenia biegania....
Jednak jestem uparty, a moze glupi - bardzo sie wciagnalem w bieganie. To dziala jak narkotyk.
Jezeli chodzi o Jubileusz to tez bardzo chetnie bym wpadl, ale "niestety" przypadl mi zaszczyt bycia Ojcem Chrzestnym.

[joycat]

... test.....?

[joycat]

Raz jeszcze TEST

[joycat]

Test