SBBP

[grubcio]

cześć Tomek
większość ekstremalistów reprezentuje KB Reebok, reszta SBBPowiczów chyba SBBP, przynajmniej ja tak sie zglosilem do MW (nawiasem mowiac chyba przebiegne polowke, ale jeszcze ostatecznej decyzji nie podjalem), są też tacy jak Pit, który reprezentuje zawsze SBBP i bieganie.pl

staje jeszcze kwestia koszulek, które pojawią sie już za chwilkę już za momencik a w których część naszych chyba pobiegnie MW

[Tomek W]

A na jaki czas na polmaraton sie szykujesz? Ja tez gdybym biegl to raczej polowke. Z tym ze z forma to u mnie nie za dobrze... Pozdrawiam

[grubcio]

moj czas jest dla mnie w dalszym ciagu wielka niewiadomą, do 14 IX jeszcze prawie miesiac , na pewno ponizej 1h45'

[ours brun]

Wczoraj byłem w lasku Bielańskim i truchtam sobie leciutko, a tu patrzę zbliżającą się w tempie ekspresu wieloosobową grupę, pozdrawiam ich - nie reagują - myślę sobie, oto prawdziwi ekstremaliści, nic tylko maraton w głowie...

[Pit]

Przepraszamy za nasze gburowate zachowanie i jedynie może nas tłumaczyć, że trafiłeś akurat gdy biegliśmy ostatni 1000 z 6 które były wczoraj w planie i ten juz był nie na 90% tylko na maksa:)
A potem gdy już krew z powrotem dopłynęła nam do głów żałowaliśmy, ze nie spotkaliśmy się ciut wcześniej to byś nam narzucił jeszcze ostrzejsze tempo.
A wczoraj ruch w lasku był ogromny i napotkaliśmy mnóstwo znajomych i nieznajomych biegaczy.
I dziś rano budziłem sie jeszcze z uśmiechem gdy nogi leciutko przypomniały wczorajsze zabawy. Fajnie było walczyć na każdym kolejnym tysiączku by nie był gorszy od poprzedniego.

[ours brun]

Nie ma sprawy Pit, jeszcze pogadamy i pobiegamy innym razem faktycznie tylu biegaczy co wczoraj jeszcze w bielańskim nie widziałem, a przecież biegam tam już od wielu lat...

[grubcio]

sezzon ogórrkowy

[Scarabeus]

Pozdowienia dla Wszystkich SBBP-wiczow. Zycze szczescia i trzymam kciuki za Wszystkich na Polmaratonia w Radzyminie. Niestety z powodu zaleglosci treningowych (przeziebienie i wyjazdy wakacyjne) nie moge wystartowac. Szkoda bo mysle, ze to dobry sprawdzian przed Maratonem w Warszawie. Do zobaczenie na SBBP za tydzien.

[grubcio]

o jej. tak mnie zaafeerowalo to pasta party ze nie wpisalem zwyczajowego czwartkowego "my tu gadu gadu a sobota tuż tuż" mam nadzieję że pomimo to frekwencja dopisze i ze bedzie nas jak zwykle sporo
ekstremaliści jutro raczej beda podmeczeni takze chyba nie bedzie 10minutówek...

scarabus - kuruj się chlopie bo 14IX juz za pasem

[RedNacz]

Wszystko fajne tylko piszecie tak nieprecyzyjnie jakby to byla tajemnica...

A moze jest

Anyway... gdzie, bo kiedy to wiem.. w kazda sobote o 8:00 qrcze.. ja wstaje o 12 - 13 bo sa wakacje i nic nie muszem

To gdzie mam wpasc za tydzien albo dwa (raczej dwa) jaki dystans bo musze wiedziec czy zabrac respirator

(Edited by RedNacz at 11:59 pm on Aug. 15, 2003)

[grubcio]

witka.
RedNacz - patrz na pierwszy post w tym wątku na pierwszej stronie
każda sobota, 8 rano (boszz), szlaban przy wjeździe do lasu bielańskiego - róg klaudyny i podleśnej

dzisiaj SBBP odbyło się w składzie:
Mietek, Didorka, Regis, Deck, Tatuch, rowerowo - Pebe i Deckard.
grane byly koleczka w bielanskim. ile to Wam razem wyszlo?

[Regis]

Po wczorajszym półmaratonie trochę brakło nam sił. Nie wiem jak to wyszło kilometrowo, ale biegaliśmy razem ok 40 minut, potem jeszcze Tatuch, Deck i ja zrobiliśmy naszą pętlę (2.7 km) i na tym skończyliśmy. W sumie pewnie 8-9 km.

[RedNacz]

Wpadne za dwa tygodnie, zeby sie pokazac jako nowy fascynat LOL.. anyway.. raczej wiecej niz 15 - 20 km nie chce robic.. a juz na pewno nie biegnac nonstop.. bo tak jeszcze nie zlapalem tempa.. ale kto wie.. moze za dwa tygodnie bedzie juz lepiej.. po wczorajszej 20km wycieczce boli mnie wszystko, a jeszcze jadac wieczorem na impreze w autobus jakis metr od mnie walnela Omega jadac 70 na h... na szczescie nikomu sie nic nie stalo.. ale jeden metr blizej i (gdyby to byl niskopodlogowy BUS) to raczej bym sobie juz nie pobiegal ... kiepska sprawa.. jeszcze mam ta scene przed oczami... :|

[grubcio]

RedNacz. odsypiac ciezkie treningi w domciu a nie szlajać się po imprezach

[joycat]

Dzieñ dobry wszystkim.
... z pewn± nie¶mia³o¶ci± tu zagl±dam, bo tyle siê w Warszawie wydarzy³o, ¿e czujê siê, jakbym wróci³a z podró¿y kosmicznej, a nie zaledwie ze Szklarskiej...