Lekki, sobotni bieg Grupy Trójmiasto 26.7.2003

Olek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1865
Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

OK 10-ta
biegowa recydywa
New Balance but biegowy
DaB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1137
Rejestracja: 25 wrz 2002, 15:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mija poludnie, Olek sie zgodzil na godz 10:00, nikt nie wystapil z inna propozycja - tak wiec:

Sobotnie spotkanie Grupy Trojmiasto bedzie mialo miejsce pod stadionem SKLA na ul.Wybickiego w Sopocie o godz 10:00.  :)
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
Olek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1865
Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

  Fajnie się dzisiaj biegało w deszczu. Las cały w mgłach wydzielał jakieś takie odurzające zapachy. Ciepły  deszcz, plumkanie i żadnego psiarza. Ciekawe czy buty wyschną do jutra.
biegowa recydywa
Olek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1865
Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

  Dzisiejszy bieg sobotni okazał się szczególny. W związku z zawodami w Lęborku mieliśmy dramatycznie niską frekwencję /tylko DaB i Olek/. Za to mieliśmy gościa z drugiego końca Polski, o forumowym nicku Grek. Trasa była improwizowana. Meandrowaliśmy po TPK gawędząc o różnych - biegowych i nie tylko sprawach. Przebiegliśmy razem ok. 14 km. Darek nas w pewnym momencie opuścił i pobiegł przez las do Wrzeszcza - zaliczając kolejnego długasa.  Mi też wyszedł długi bieg, bo pod stadion pobiegłem lasem /8 km/ - razem pi x drzwi 22 km. Po biegu z Grekiem posiedzieliśmy jeszcze przy herbacie odkrywając zaskakujące pozabiegowe paralele w naszych życiowych losach.
  Jesteśmy wstępnie umówieni na środowy bieg gdyńskiej odnóżki GT - zapowiada się skład Grek, Grzechu, Olek. Może ktoś jeszcze dołączy - planujemy ok. 23 km w tempie 6min./km
biegowa recydywa
Awatar użytkownika
Masiulis
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1140
Rejestracja: 06 lis 2002, 00:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

ja jesli tylko bede mogl to chetnie dolacze
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
"Nie ma drogi do szczescia - szczescie jest droga"
Awatar użytkownika
Kazig
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2518
Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Targówek
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No to coś widzę, żę może być nowy rekord frekwencji, bo być może będzie WojT z kolegą Tomkiem. No i ja też biegnę. Kto jeszcze? No i czemu jak nic nie wiedziałem o greku? Cieszę się, że udał się Wam bieg. Ładnie to opisałeś Olek, lubię biegać, kiedy dziwnie w koło, znaczy nie zwyczajnie.
Pozdrawiam. Kazig.

Właśnie zauważyłem, że kolega grek ma biegać z GT Gdynia w środę? Nie nie nie, GT Gdańsk - chce nagocjować..
Olek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1865
Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

  Grekowi bardziej odpowiadało gdyńskie tempo biegu. W tej kwestii gdańszczanie dotychczas byli  pryncypialni, nie było mowy o negocjacjach. No ale ale proszę bardzo negocjujmy.  :)
biegowa recydywa
DaB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1137
Rejestracja: 25 wrz 2002, 15:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Grek zrobil nam niespodzianke w sobote. Ale byc moze zrobi nam jeszcze niespodzianke w nastepna sobote, bo zdaje sie wspominal, ze zostaje nad morzem jakis czas i moze zjawi sie na spotkanie za tydzien.
Troszke pobladzilem wracajac z sobotniego spotkania. Przez jakis czas platalem sie po jakichs krzakach miedzy Swiemirowska Dolina a Pacholkiem i jak juz dotarlem w znajome tereny to bylem pokasany przez gzy i inne komary, a pragnienie dokuczalo mi tak bardzo, ze zdecydowalem sie zrobic sobie przerwe i znalezc jakis wodopoj. Pozniej szlo mi juz jak z platka. Sobota byla dla mnie wiec dosc pracowita ~24km. W niedziele tez bylo ostro - 22km. To byl ostatni tydzien ostrych biegow przed maratonem i przez najblizsze tygodnie drastycznie zmniejszam kilometraz, a od 8.08 przerwa przedstartowa.
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
ODPOWIEDZ