dyskusja o forach biegowych

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
bleez
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1398
Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
Życiówka na 10k: 39:38
Życiówka w maratonie: 3:25:27
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Nieprzeczytany post

Friend pisze: Nie widzę sensu skakania po dwóch forach !
Ja też nie widzę sensu dlatego wybrałem jedno i to według mnie najlepsze!
PKO
airda

Nieprzeczytany post

A ja coraz rzadziej zagladam do jednego z nich ;) Selekcja naturalna - intelektualno-merytoryczny darwinizm ;)
Awatar użytkownika
zeli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 271
Rejestracja: 08 mar 2008, 18:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kęty

Nieprzeczytany post

ja zaglądam na pięć forów biegowych. czytam tylko to co mnie interesuje i piszę tam gdzie mam ochotę i coś do powiedzenia (wg mnie).
kiedy nie daję rady mówię sobie trzeba byc twardym
rosomak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 29 maja 2008, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Friend pisze:Nie widzę sensu skakania po dwóch forach.
Co o tym mysleicie ?
Hmmmm ... no to może - nie skacz ? :hejhej:

Powiedz po prostu, że tworzyłeś wątek o sprzedaży książek i nie chciało Ci się dwa razy wpisywać tego samego :hejhej:

A tak poważniej - nie wyobrażam sobie, żebyś założył tutaj na przykład wątek o czarnej stonce. Więc - po co Tobie osobiście ta fuzja ?

Nie rozumiem argumentu, że musisz przeglądać dwa fora. Są trzy bądź cztery duże (jeszcze maratony i ewentualnie część biegowa sfd), są i mniejsze. Twoje przeglądanie - Twój wybór.

Nie wyobrażam sobie, żeby dziewczynom i chłopakom z bieganie.pl chciało się brać sobie na kark oczyszczenia tej stajni Augiasza, jaką jest bgzn.pl. No - po co im to ? Mają swój portal, robią naprawdę niezłą robotę, forum jest (jak sądzę) mniej więcej zgodne z ich wizją ... więc po co ?

Poza tym - jeden portal z jednym forum, mające z definicji być dla wszystkich - chyba tak naprawdę byłoby dla nikogo. Nie byłoby żadnej konkurencji wymuszającej zmiany, ruch. Nacisk odbiorców to jedno, ale nacisk rywali to inna, chyba bardziej mobilizująca sprawa. Poza tym - jak pogodzić różne wizje produktu docelowego ?
Fredzio pisze, że ma taką wizję, zakrojoną na kilka lat. Więc - niech ją robi, spełnia swoje marzenia. Wszyscy na tym skorzystamy.
Wierzę w miarę jednolite kierownictwo i różnorodność na poziomie "bytów", taka forma jest IMVHO znacznie korzystniejsza, niż różnorodność w kierownictwie prowadząca do niezadowalających tak naprawdę nikogo produktów.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

airda - tu jest wątek pokazujący genezę wszystkiego.

PYTANIE OSOBISTE NR 3
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ