Komentarz do artykułu Porównujemy składy napojów sportowych

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1739
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

New Balance but biegowy
bleez
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1398
Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
Życiówka na 10k: 39:38
Życiówka w maratonie: 3:25:27
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Nieprzeczytany post

Dobrze, że wspomniałeś też o wodzie mineralnej i miodzie.
Awatar użytkownika
ooco
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 850
Rejestracja: 13 kwie 2008, 21:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skierniewice

Nieprzeczytany post

wszystko fajnie, tylko brakuje mi informacji, jakie węglowodany, w jakich proporcjach są w tych wszystkich koncentratach. czy może producenci nie podają takich informacji???
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Jakie węglowodany w jakich proporcjach ? :jatylko:
Chodzi Ci o to czy glukoza czy fruktoza czy co masz na myśli ?
Awatar użytkownika
ooco
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 850
Rejestracja: 13 kwie 2008, 21:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skierniewice

Nieprzeczytany post

:niewiem: myslałem ze jak miodek tak ładnie rozpisany to i te koncentraty tez mają tak troche tego i troche tego, niektóre więcej tamtego, a mniej owego.

Mógłbym prosić zdanie wyjaśnienia dla niewtajemniczonych jak to jest z tymi weglowodanami w takich specyfikach?
Ryszard N
Wyga
Wyga
Posty: 67
Rejestracja: 25 maja 2008, 21:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Sosnowiec

Nieprzeczytany post

Zawartośc poszczególnych preparatów jest istotna. Jest jednak też istotny indywidualny sposób tolerowania izotoników i napojów węglowodanowych przez różne osoby. Ja bardzo dobrze oceniam isostar ale znam osoby które po tym napoju mają w trakcie maratonu problemy żołądkowe. Z własnego doświadczenia wiem że w moim przypadku Vitargo Elektrolyte ma inne działanie jak Isostar. Po Isostarze dostaję rześkości i świerzości. Bitargo traktuje jednak jako typowe uzupełnienie węglowodanów. Dla mnie ciekawe jest to na ile ma sens picie np. Vitargo Electrolyte w trakcie maratonu. Czy to się "przyswoi".
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

Widzę Nagor, że analizy wykorzystane w naszej dyskusji zaowocowały fajnym artykułem... :)
O jedną kwestię jestem już mądrzejszy po wykładzie Decka (dzięki Nagor :) ). Izotonik musi mieć sód i potas, ponieważ nasz organizm nie potrafi magazynować soli (których duże ilości pozbywamy się z potem), a trudno sobie wyobrazić, że będziemy podczas długiego wysiłku, albo zaraz po nim wcinali obiad.
runner57 pisze:Dla mnie ciekawe jest to na ile ma sens picie np. Vitargo Electrolyte w trakcie maratonu. Czy to się "przyswoi".
Jeśli zrobisz z tego izotonik, to się przyswoi tak samo jak Isostar czy Powerade. Nagor porównał zawartości węglowodanów i minerałów w 100g produktu, więc żeby z Vitargo, czy Carbo Olimpu zrobić izotonik, musisz go nasypać (8-10g na 100ml wody), czyli sporo mniej niż podaje producent. Dodatkowo dla Carbo Olimpa powinna to być woda mineralna według tego co napisałem powyżej.
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Awatar użytkownika
sredniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 359
Rejestracja: 21 mar 2008, 12:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zabrze
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nagor pisałeś w artykule że Vitargo jedynie wyróżnia się szybszym trawieniem, czyli że szybciej opuszcza żołądek. Ja uważam że to właśnie najważniejsza zaleta Vitargo. I wcale nie uważam że jest przereklamowane, a czytając artykuł miałem wrażenie że dajesz do zrozumienia że wszystko jedno czy wypija się przed (czy po treningu) Vitargo czy też inny węglowodan. A przecież jest różnica jak organizm uzyska energię w 20 min czy po 2h. pozdro
run your way

www.sklepbiegacza.pl - polecam
Awatar użytkownika
sredniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 359
Rejestracja: 21 mar 2008, 12:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zabrze
Kontakt:

Nieprzeczytany post

osobiście stosuję Vitargo przed startem i czasem przed cięższym treningiem jak nie mam czasu zjeść w ciągu dnia czegos konkretnego i wg mnie działa lepiej niż np. Carbo Olimp. Nie zalega w żołądku i daje dużo energii na długo.a może to tylko placebo :niewiem:
run your way

www.sklepbiegacza.pl - polecam
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Sredniak, ta różnica owszem, ma znaczenie dla osób, które mają 2-3 treningi dziennie lub popijają napój w czasie treningu. Ale jeśli truchtasz sobie godzinę dziennie, a następny trening masz za 24 godziny - to już nie ma takiego znaczenia. Te badania zresztą były prowadzone częściowo na triathlonistach, których trening trwa nawet 6 godz. dziennie.

Prawdę mówiąc byłem zaskoczony, kiedy okazało się, że w świetle tych badań banany wcale nie są gorsze niż izotoniki - oczywiście dla osób trenujących niewyczynowo. Ale np. dla mnie różnica, czy mam wydać miesięcznie 30zł czy 150 na izotoniki - ma znaczenie, w tym wypadku szybkość przyswajania schodzi na drugi plan. Dla kogoś innego najważniejsza może być ta szybkość.

Co do składu węglowodanów, to dokładnych informacji nie podaje nikt, Vitargo informuje jedynie, że ponad 82% składu to zmodyfikowana skrobia, a Enervit - że większość składu stanowi fruktoza.
Awatar użytkownika
sredniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 359
Rejestracja: 21 mar 2008, 12:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zabrze
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No zgadza się, to ma znaczenie tak jak mówisz dla zawodowców biegających 2, 3 razy dziennie.Dla mnie też cena ma znaczenie ale od czasu do czasu Vitargo też sobie strzele :P
run your way

www.sklepbiegacza.pl - polecam
zdzich
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 32
Rejestracja: 18 maja 2008, 13:16

Nieprzeczytany post

Artykuł ciekawy, ale kilka stwierdzeń w nim zawartych potrzebuje sprostowania.
Oczywiscie zgadzam się z główną ideą napisanego artykułu, że każdy musi dobrać sobie odpowiedni, najlepiej tolerowany przez siebie preparat.
Nalezy sobie jednak wyraźnie rozdzielić określenie napój izotoniczny oraz napój weglowodanowy.
Napój izotoniczny ma za zadanie PRZEDE WSZYSTKIM uzupełniać straty wody podczas wysiłku fizycznego i tak też należy go stosować. Oczywiście jest to taki napój, którego ciśnienie osmotyczne jest takie, jak ludzkiego osocza (ok.305-310 mOsmomoli), a decydują o nim przede wszystkim sód, potas, cjlor oraz glukoza. Pozostałe mikroelementy to tylko niewiele znaczący dodatek do napojów, który w minimalnym stopniu, lub w ogóle nie uzupełnia strat soli. Z fizjologicznego punktu widzenia nie ma znaczenie uzupełnianie poprzez izotoniki strat takich pierwiastków, jak wapń, żelazo, czy chrom i cynk, ponieważ organizm powstałe podczas wysiłku straty uzupełnia w 99,9999% przez pokarm, a nie poprzez spozywanie takich napojów.
Nie jest również prawdą, że wystarczy w odpowiednim stopniu rozcieńczyc napój reklamowany jako węglowodanowy, a otrzyma się izotonik. Owszem możliwe jest uzyskanie podobnego stężenia cukrów, jak w izotonikach, ale już bedzie inna zawartość sodu, potasu i chloru, które decydują różwnież o tym czy napój moze byc izotoniczny.
Możliwa jast natomiast sytuacja odwrotna, że z napoju reklamowanego jako izotonik uzyska się napój wysokoweglowodanowy poprzez zwykłe zagęszczenie w stosunku do zaleceń producenta.
Napoje weglowodanowe mają służyć przede wszystkim do resyntezy zapasów glikogenu oraz do uzupełnienia strat wody. Uzupełnianie strat mikroelementów pozostawmy posiłkom :)
Ponadto chciałbym zauważyć, iż straty mikroelementów wraz z potem oraz wydychanym powietrzem (bo tu również zachodzą, zwłaszcza w treningu wysokogórskim) podczas wysiłku są na poziomie ok.1-2gsodu,chloru i potasu/litr potu i nie jesteśmy w stanie takich strat uzupełnic poprzez spożywanie napojów, nie mówiąc o innych mikroelementach. Straty wraz z potem mogą byc również istotne w przypadku takich mikroelementów jak żelazo, miedź czy mangan, ale je najlepiej pokryw się poprzez własciwie skomponowaną dietę.
Proponuję sie jednak skupic przede wszystkim na doborze właściwego napoju izotonicznego/energetycznego w zaleznosci od momentu jego spozywania w stosunku do treningu. Napój powinien nam smakować i nie powodować dolegliwosci żołądkowych, a uzupełnianie pozostałych strat pozostawmy pokarmom stałym :)
Powodzenia życzę w dązeniu do celu
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

zdzich pisze: Nie jest również prawdą, że wystarczy w odpowiednim stopniu rozcieńczyc napój reklamowany jako węglowodanowy, a otrzyma się izotonik. Owszem możliwe jest uzyskanie podobnego stężenia cukrów, jak w izotonikach, ale już bedzie inna zawartość sodu, potasu i chloru, które decydują różwnież o tym czy napój moze byc izotoniczny.
Owszem, skład niektórych z tych napojów sugeruje coś przeciwnego. Dlatego zamieściłem tabelkę. Np. Isostar (izotonik) vs. MaxCarb (węglowodanowy): sód - 860-700, wapń: 400-400, potas 225-200, magnez 150-150. Jak widać, różnica jest tylko w sodzie, ale mniejsza niż w stosunku do innych Izotoników, np. Isoplus ma tego sodu 480mg. W praktyce więc MaxCarb mieści się dokłądnie w widełkach izotonicznych.

Dalej: Activita Hot (węglowodanowy) ma praktycznie identyczne proporcje sodu, potasu i chloru, o których piszesz, jak Isoplus (izotonik).

A z innej beczki, dwa izotoniki: Isostar i IsoFaster - totalnie różne proporcje kluczowych składników, o których piszesz: sód: 860-480, wapń: 400-143, potas 225-490. Różnice, jak widać, dwukrotne.

Dlatego uważam, że w wielu przypadkach różnica pomiędzy tymi w teorii różnymi proszkami tkwi tylko w nazwie.
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

zdzich pisze:... Z fizjologicznego punktu widzenia nie ma znaczenie uzupełnianie poprzez izotoniki strat takich pierwiastków, jak wapń, żelazo, czy chrom i cynk, ponieważ organizm powstałe podczas wysiłku straty uzupełnia w 99,9999% przez pokarm, a nie poprzez spozywanie takich napojów....
Zdzich, to bardzo ciekawe, co piszesz, jednak nie rozumiem zacytowanego przeze mnie fragmentu. Skąd organizm wie, że nie spożył posiłku, kiedy wlaliśmy do żołądka izotonik i dlaczego miałby nie przyswoić z niego mikroelementów. Czy ma gdzieś zakodowane, żeby nie przyjmować mikroelementów z napoju izotonicznego, tylko ze schabowego?
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Piotrek, ja myślę, że chodzi bardziej o to, że ilość tych pierwiastków w izotoniku jest tak mikroskopijna, że trzeba by pić po kilkanaście litrów dziennie, aby ich udział w stosunku do ilości przyswajanej z jedzenia był istotny.

Ale dotykasz kwestii, na którą zwrócił mi uwagę Deck, gdy poprosiłem go o konsultację: izotoniki i napoje energetyczne nie służą do uzupełniania niedoborów pierwiastków.

Chociaż z innej beczki - mi skurcze mięśni w wakacje (upał, duże pocenie) przeszły, kiedy zacząłem pić Carbo Olimpu - chociaż cały czas łykałem magnez z potasem. Kiedy przerzuciłem się na Activitę, skurcze wróciły, plus problemy żołądkowe na treningach. Teraz jesienią piję bardzo mało, chociaż znowu głównie Carbo, a skurczów nie mam. Z samej analizy składu tych izotoników i analizy diety za cholerę nie wiadomo, jaka może być tego przyczyna.
ODPOWIEDZ