Komentarz do artykułu Jurek Skarżyński - Maraton - recenzja
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Okazało się że Jurek ma żółty czepek więc rozmowa którą przytoczyłem raczej nie mogła się odbyć mimo że wydaje mi się że ją pamiętam. Dlatego usunąłem ten fragment.
- lejek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 493
- Rejestracja: 12 wrz 2007, 09:17
- Życiówka na 10k: 45:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Cześć,
rezenzja bardzo fajna. Pewnie zakupię tą książkę. Możesz Fredzio tylko linka do strony Jurka poprawić, bo teraz wskazuje niepoprawnie.
Pozdrawiam,
Lejek
rezenzja bardzo fajna. Pewnie zakupię tą książkę. Możesz Fredzio tylko linka do strony Jurka poprawić, bo teraz wskazuje niepoprawnie.
Pozdrawiam,
Lejek
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Zrobi się.
- primo
- Stary Wyga
- Posty: 167
- Rejestracja: 03 mar 2007, 08:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Strzegom
- Kontakt:
Fredzio z całym szacunkiem, ale recenzja potraktowana mocno po łebkach. W sumie nie dowiedziałem się nic, oprócz tego, że to odgrzewany kotlet o nazwie: "Bieg maratoński".
Kiedyś czytałem, że nowa książka p. Jurka ma być skierowana do trójkołamaczy, jak to jest z tym? Czy faktycznie są tam "rady" bardziej wysublimowane, czy raczej skupia się na historycznym opiewaniu poczynań Polaków w czasach minionych?
Kiedyś czytałem, że nowa książka p. Jurka ma być skierowana do trójkołamaczy, jak to jest z tym? Czy faktycznie są tam "rady" bardziej wysublimowane, czy raczej skupia się na historycznym opiewaniu poczynań Polaków w czasach minionych?
primo
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Recenzja chciałem żeby była krótka.
Są konkretne rozdziały z radami planami dla tych którzy szykuja sie na każdy z wymienionych przezemnie czasów.
Czyli jest oddzielny rozdział dla <3 h, 2:40, 2:20 itd
Są konkretne rozdziały z radami planami dla tych którzy szykuja sie na każdy z wymienionych przezemnie czasów.
Czyli jest oddzielny rozdział dla <3 h, 2:40, 2:20 itd
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 01 sie 2008, 14:46
a czy w najnowszej ksiązce jest coś o technice biegu długodystansowego,tj. czy nadal zaleca bieganie na "pięcie", czy może na "śródstopiu". problem nadal nie rozwiązany na forumFREDZIO pisze:Recenzja chciałem żeby była krótka.
Są konkretne rozdziały z radami planami dla tych którzy szykuja sie na każdy z wymienionych przezemnie czasów.
Czyli jest oddzielny rozdział dla <3 h, 2:40, 2:20 itd
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Jurek od dawna zaleca na pięcie.
Ale to nie jest tak, że to można "rozwiązać".
Są Ci (np Jurek), którzy zalecają na pięcie a są inni (Alberto Salazar) którzy pod palcami.
Nie ma "rozwiązania".
To zależy od indywidualnej historii sportowej zawodnika, predyspozycji itd.
Ale to nie jest tak, że to można "rozwiązać".
Są Ci (np Jurek), którzy zalecają na pięcie a są inni (Alberto Salazar) którzy pod palcami.
Nie ma "rozwiązania".
To zależy od indywidualnej historii sportowej zawodnika, predyspozycji itd.
- primo
- Stary Wyga
- Posty: 167
- Rejestracja: 03 mar 2007, 08:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Strzegom
- Kontakt:
Za przeproszeniem: "sranie w banie" !!tomasz pisze:Gadanie.
Bieganie od pięty jest nienaturalne.
primo
Ludzie od milionów lat biegali lądując na śródstopiu - taka już nasza naturalna biomechanika. Nawet anatomicznie człowiek, ani żadne inne zwierze, nie jest stworzony do biegania od pięty.
Ściągnijcie sobie buty, pobiegajcie na boso - zobaczcie wówczas jak wygląda naturalne lądowanie, i naturalne odbicie.
Zaś uleganiu pokusie, że but z superamortyzacją na pięcie chroni przed kontuzją jest tylko reklamą.
Właśnie o to chodzi, tak to działa - im więcej ludzi uwierzy, tym lepiej - handel się kręci.
Ściągnijcie sobie buty, pobiegajcie na boso - zobaczcie wówczas jak wygląda naturalne lądowanie, i naturalne odbicie.
Zaś uleganiu pokusie, że but z superamortyzacją na pięcie chroni przed kontuzją jest tylko reklamą.
Właśnie o to chodzi, tak to działa - im więcej ludzi uwierzy, tym lepiej - handel się kręci.
- primo
- Stary Wyga
- Posty: 167
- Rejestracja: 03 mar 2007, 08:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Strzegom
- Kontakt:
Dla Ciebie wszystko jest albo czarne, albo białe. Nie ma nic pomiędzy.tomasz pisze:Ludzie od milionów lat biegali lądując na śródstopiu - taka już nasza naturalna biomechanika. Nawet anatomicznie człowiek, ani żadne inne zwierze, nie jest stworzony do biegania od pięty.
Ściągnijcie sobie buty, pobiegajcie na boso - zobaczcie wówczas jak wygląda naturalne lądowanie, i naturalne odbicie.
Zaś uleganiu pokusie, że but z superamortyzacją na pięcie chroni przed kontuzją jest tylko reklamą.
Właśnie o to chodzi, tak to działa - im więcej ludzi uwierzy, tym lepiej - handel się kręci.
primo
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Tomek, to akurat chyba jest coś co cytujesz ode mnie, więc nie udawaj nagle jakiegoś oświeconego guru.tomasz pisze:Ściągnijcie sobie buty, pobiegajcie na boso - zobaczcie wówczas jak wygląda naturalne lądowanie, i naturalne odbicie.
Jak na filozofa to dziwię się, że nie zastanowiłeś się nad znaczeniem słowa "naturalne".
Zresztą odsyłam do dyskusji o POSE.