Debiut na półmaratonie 4energy

[PinUpGirl]

piciem się nie przejmuję.. ja też wole sobie na czas tych kilku łyków pomaszerować - przy moim tempie to mała strata

U mnie podobnie . Przynajmniej będę miała pretekst, żeby odpocząc trochę .

Oprócz walki z dystansem, zimnem, wiatrem, deszczem przyjdzie mi jeszcze walczyć z lekkim przeziębieniem.

Widzę, że jest nas więcej Miałam dziś zrobić lekki rozruch ale sobie odpuściłam, wolałam nie ryzykować że będzie gorzej.

Kurczę, to już jutro! Zaczyna mi się chyba podnosić adrenalina!

Dzie odebrałam numer startowy i dopiero do mnie dotarło.... ale jestem podekscytowana, chyba dziś nie zasnę .

[piter82]

no i zestawik odebrany, przy okazji zbadalem jaką mam stope i jak rozkladam ciezar na niej i wszytsko jest w normie dzis ładowanie weglowodanami, zjadlem góre spagetti i chyba dosc, na noc nie ma co sie obzerac, organizm ma odpoczywac a nie zajmowac sie trawieniem sniadanie jest od ostatniej porcji weglowodanów

[Twist]

Życzę powodzenia wszystkim debiutantom Dla mnie jeszcze za wcześnie, ale na wiosnę postaram się już powalczyć!

[Rapacinho]

To mój ostatni post przed jutrzejszym biegiem, tak więc wszystkim życzę powodzenia i pobicia swoich rekordów.

PS. Nie wiem jak jutro zwlekę się o 5:30 z łóżka... ale cóż trzeba

[bleez]

To wszystkim spokojnej nocy i do zobaczenia jutro

[Kapitan Bomba!]

Cześć!
Właśnie wyjeżdżam!
Powodzenia!

[Jagoda81]

Witajcie,
trzymam mocno za Was wszystkich kciuki Koniecznie napiszcie po powrocie jak Wam poszło,bo i mnie kiedyś czeka debiut ...

[Shashlyk]

No to jestem pierwszy xD Może nie na mecie, ale forum też się liczy

Przed biegiem - trochę się zdziwiłem skąd opinie o tak dobrej organizacji 4energy... ale coż, pewnie na innych biegach jest gorzej :P

Bieg - Bogu dziekowac za pogode... jak w 2 petli zaczelo kropic - myslalem ze już wszystko stracone. 2 petle z czasem ok. 1:15 - mimo tego zapasu zaplanowane złamanie 2h się nie powiodło... 2:00:15 Ostatni kilometr w granicach 7 minut...

Po biegu - ja chcę jeszcze raz!!!!

Ps. Damek (niebieskie baloniki) zawalił.? miałem nadzieje że w razie czego mnie podciągnie na ostatnich metrach, a tu lipa o.O

[Kapitan Bomba!]

Witam!
533 miejsce (o ile dobrze dostrzegłem bez okularów ), 1:46:12 (czas oficjalny), 1:45:51 (czas mój mierzony osobiście).
Biegłem przez jakieś 17-18 km równiutko 5 min./km. Potem niestety musiałem trochę zwolnić... Dobił mnie 3 podbieg ulicą Kościuszki.
Ogólnie jestem baaaardzo zadowolony, zszedłem poniżej 1:50 a o to mi chodziło!
No i pytanie do nieobecnych na miejscu zbiórki - dlaczego nie przyszliście?
Podawajcie czasy!
Pozdrawiam!

[Shashlyk]

Jacuś - chyba widziałem was (dwóch) na"umówionym" miejscu. Potem ani razu podczas biegu... hm już nie dziwię się dlaczego :D
3 podbieg - pierwsze przejście w marsz. Drugie... ehh

[Blady]

I po debiucie, czas uzupełnię jak podadzą na stronie zapomniałem w tym wszystkim stoper zatrzymać , było 02.01.??. Trzem nam się udało spotkać tzn: ja, jacuś i lejek, z lejkiem miałem przyjemność pobiec nawet przez 2/3 biegu za co chciałbym mu tutaj podziękować, bez niego nie osiągnąłbym tego wyniku. Ostatnie kółko to już była masakra dla mych nóg, nie obyło się bez marszu, na wysokości spodka minęła mnie grupa na 2 godziny ale nawet ich pokrzykiwania nie pomogły wykrzesać więcej z mojego organizmu, od 17 km biegłem chyba siłą woli . Jestem zadowolony, debiut uważam za udany, szkoda że więcej osób się nie odnalazło z umówionych .

[tomasz]

Wszystkim serdecznie gratuluję.
Piękne słowa "ja chcę jeszcze raz!!!"

[lejek]

Cześć Blady,

cała przyjemność po mojej stronie . Szkoda, że Ci się nie udało złamać 2:00. Ja ostatnie kółeczko jak na skrzydłach dużo poniżej 35 minut . Dość powiedzieć, że przez te ostatnie 7km nikt mnie nie wyprzedził, a ja mijałem innych, co jeszcze dodawało mi sił.


Gratuluję wszystkim, którzy biegli. Następnym razem musimy jakiś lepszy znak rozpoznawczy ustalić! Ja się pojawiłem i miałem przyjemność poznać Ssokolowa, Bladego i Jacusia. Co z resztą?

Pozdrawiam serdecznie,

Lejek


PS> 1:5x ileśtam. (zapomniałem stopera wyłączyć i teraz czekam na pojawienie się wyników w sieci).

[Jakub Osina]

Gratulacje dla Was wszystkich! Do mojego debiutu w Łowiczu został tydzień - dziś ostatnie długie rozbieganie 19 km w 1:38, więc za tydzień powinien być niezły czas.

[Blady]

Życzę powodzenia. Najlepszy moment na dzisiejszym biegu? Bufet na 6 kilometrze hehe, banany, czekolada i gato, mniam.