Ostatnio dni są coraz zimniejsze. Biegam i gram w koszykówkę powyżej 10 stopni Celsjusza. Ostatni raz biegałem w poniedziałek!! Po biegu wieczorem zaczął łapać mnie kaszel. Nie było to nic wielkiego. Suchy i średnio pojawia się raz na 3-4 odchrząknięcia. Po nim bałem się biegać i zamiast tego skaczę w domu na skakance. Moje pytanie do Was jest następujące. Jak mogę się zahartować dobrze i w krótkim czasie. Nie mogę pozwalać sobie na takie przerwy w grze i biegu!! POMOCY
