Mazowiecki Park Krajobrazowy

Awatar użytkownika
Deck
Ekspert/Fizjologia
Posty: 1269
Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

henley pisze:
Deck pisze:Dzisiaj zrobiłem 17km po Skaryszewskim i w dzienniczku treningowym kilometraż w tym tygodniu zamknął się sumą 100,86km :lalala: :spoczko: . Od przyszłego tygodnia zaczynam schodzić z objętościami, więc długo takiego wyniku nie będę miał.
Deck, czyżbyś rzucał plan pana G? :niewiem: U niego dopiero ostatni tydzień to zmniejszenie objętości.
Nie rzucam, po prostu będę biegał minimalne zalecane dystanse, czyli jak daje wybór 15-20km, to ja 15km :oczko:
kto biega ten nie lebiega
ENTRE.PL Team
SBBP.waw.pl
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
darek284
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 748
Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A my nie pękamy i jak w planie jest 12-15 to biegamy 14 :lalala: ale to wynika z długości kółka w PS, a nie z nadgorliwości :nienie:
Pozdrawiam,
Darek
PiotrekGocław
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 48
Rejestracja: 13 paź 2007, 19:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Gocław

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich po wakacyjnej przerwie
Nareszcie wróciłem do cywilizacji. W sobotę biegałem po raz pierwszy w życiu 32 km (poboczem szosy na Kołbiel - w pomarańczowym ubranku drogowców). Cienko widzę XXXMW w moim wydaniu.
Pozdrawiam wszystkich.
Piotrek.
Awatar użytkownika
Yogi!
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 369
Rejestracja: 06 sie 2008, 23:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mazowiecki Park Krajobrazowy

Nieprzeczytany post

darek284 pisze:Yogi, ale się uśmialiśmy, po prostu do łez, jak dzikie norki :hej:
To jest link dla Ciebie, zobacz czy nie napisali czegoś miłego o Tobie :hej:
Trasa świetna. Szkoda tylko, że w jednym miejscu brakowało strzałki (okolice lotniska w Góraszce), przez co ekipa około 50-ciu osób straciła sporo czasu na odnalezienie właściwej drogi:(

Jednej? Kamień z serca.

50 osob??? Chyba 150..bylem na czele tej grupy, calkowita porazka, wszyscy rozjechali sie szukajac strzalek,

Oj...

Bardziej serio to jedyna wspólna część historii jest taka, że WB pokrywała się w dużej części z trasą planowanego wyścigu więc zacząłem się zastanawiać czy dobiegnę do domu przed rozpoczęciem rajdu. Inaczej chyba czekałoby mnie łamanie kołem, wielokrotne, z przemieszczeniem (również wielokrotnym).
Z innych osobliwości przyrody to tak, jak w sobotę biegało mi się poniżej oczekiwań, to wczoraj co chwila zatrzymywałem się, żeby sprawdzić czy mi jeszcze serce bije. Jakaś bradykardia, cholera, czy co. Puls znacznie niższy niż ostatnio. Nie rozumiem tej fizjologii. Może powinienem był uważać na lekcji biologii, jak pani objaśniała chłopcom i dziewczętom istotę cyklu.
:niewiem:
Ostatnio zmieniony 09 wrz 2008, 07:28 przez Yogi!, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto nie ma w głowie
Ten ma w nogach ;)
Awatar użytkownika
Kazig
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2518
Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Targówek
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Yogi, za karę będziesz znaczył trasę Marysińskiego Crossu, który zorganizujemy na jesień
Awatar użytkownika
Renata
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 677
Rejestracja: 08 paź 2007, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

henley pisze:U mnie też ostatnia sobotnia 35-ka nie wyszła tak jak powinna :chlip: .
Czytałeś ten artykuł?
Nie się czym przejmować, bo sam G. mówi:
"Jeśli czujesz jednak, że dzisiaj nawet z 35km nic nie wyjdzie – wróć do domu. Odpocznij i zregeneruj się. Twój organizm podziękuje Ci w kolejnych tygodniach – nogi będą niosły jak gdyby nigdy nic się nie stało. Z mojego trenerskiego doświadczenia wiem, że podczas tych ostatnich 8 tygodni przed maratonem taki "obsuw" zdarza się raz lub dwa razy. "

Normalne jest też, że właśnie teraz mogą przytrafić się jakieś infekcje, bo organizm wykonując większą niż zazwyczaj pracę jest osłabiony i bardziej narażony na ataki wirusów.
Ciężka próba nas czeka, ale nie poddawajmy się :).
PiotrekGocław pisze:Witam wszystkich po wakacyjnej przerwie.

Również witamy :). Wpadniesz w najbliższą sobotę pod szlaban zaprezentować swoją opaleniznę? :oczko: .
Pozdrawiam,
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Renata
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 677
Rejestracja: 08 paź 2007, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Kazig pisze:Yogi, za karę będziesz znaczył trasę Marysińskiego Crossu, który zorganizujemy na jesień
Dobry pomysł z tym krosem!
Pozdrawiam,
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Kazig
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2518
Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Targówek
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dziś rano testowałem wydmy w Marysinie (las Jana Sobieskiego). Jest tam bardzo ładnie, niestety nadal słychać ruch na ulicach wkoło.
Las z kapiącymi kapu kapu kroplami deszczu, miejscami w słońcu, po deszczu było git, tylko powrót na Gocław już gorszy bo rush hour.
Spodobało mi się i czekam kiedy znów tam pobiegnę. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Renata
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 677
Rejestracja: 08 paź 2007, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

czwartek? niedziela?
Pozdrawiam,
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Kazig
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2518
Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Targówek
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No mój trening jest mocno pokręcony :bum: chciałbym biegać z Wami, ale nie wiem jak terminami - tu nie będzie ze mnie pożytku :)
bo mogę rano ok 6-8:30 lub niestety pn-pt 20-22
a weekendy, to raczej góry
lub jeśli nie to chętnie coś dłuższego rano sobota

A co z resztą, hanlejami i innymi, będą biegać? :)
Awatar użytkownika
Renata
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 677
Rejestracja: 08 paź 2007, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

W tę sobotę nie proponowałam, bo są zawody w Lesie Kabackim na 10 km (ostatni bieg do cyklu, więc się wybieram bronić pozycji), ale w następną to już pewniejsze :). Kolejna sobota to już będzie tylko spotkanie na fotkę i rozgrzewkowe ćwiczenia (bo co tu można więcej na przedmaratoński rozruch zrobić :lalala: ).
Ale nie martw się kazig, jeszcze niech się henleye i inni wypowiedzą, może ktoś się jednak wybiera w najbliższą sobotę.
Pozdrawiam,
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Yogi!
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 369
Rejestracja: 06 sie 2008, 23:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mazowiecki Park Krajobrazowy

Nieprzeczytany post

Część innych planuję w tym czasie eksplorować przez kilka dni Karkonosze i Góry Izerskie - dwie najbliższe soboty. Potem Ekiden. Następnie dwa tygodnie nieobecności. Najwcześniej zobaczymy się pod koniec października, albo na Biegu Niepodległości.

Kazig, powiedz, że żartowałeś z tym znakowaniem Wawerskiego Krosu :hej:
Kto nie ma w głowie
Ten ma w nogach ;)
Awatar użytkownika
Kazig
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2518
Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Targówek
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A nie :)

Marysiński Cross będzie to taki bieg, gdzie wymyślimy nową trasę C jak kreatywna, najmniej prostolinijną, wertepiastą i z przygodami

:hejhej:
Awatar użytkownika
henley
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 420
Rejestracja: 12 maja 2007, 23:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Marysin Wawerski

Nieprzeczytany post

Renata pisze:Czytałeś ten artykuł?
Nie się czym przejmować, bo sam G. mówi:
"Jeśli czujesz jednak, że dzisiaj nawet z 35km nic nie wyjdzie – wróć do domu. Odpocznij i zregeneruj się. Twój organizm podziękuje Ci w kolejnych tygodniach – nogi będą niosły jak gdyby nigdy nic się nie stało. Z mojego trenerskiego doświadczenia wiem, że podczas tych ostatnich 8 tygodni przed maratonem taki "obsuw" zdarza się raz lub dwa razy. "
Czytałem, czytałem i bardzo się cieszę ,że pan G. jest bardzo litościwy :hej: .
pzdr
henley
,,Nie ma litości, zakładników nie bierzemy..."
Awatar użytkownika
henley
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 420
Rejestracja: 12 maja 2007, 23:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Marysin Wawerski

Nieprzeczytany post

Kazig pisze: A co z resztą, hanlejami i innymi, będą biegać? :)
Będę biegał 35-kę (20km w lesie + 15km na asfalcie) rano w sobotę (chyba zacznę o 8.00).
pzdr
henley
,,Nie ma litości, zakładników nie bierzemy..."
ODPOWIEDZ