Czy to wszystko jest potrzebne?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
piotrek92
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 200
Rejestracja: 07 wrz 2008, 11:25

Nieprzeczytany post

Witam, to mój drugi post ale jakoś wcześniej zapomniałem się przedstawić :hejhej: Więc, mam na imię Piotrek... a reszta to raczej nie ważna :bum: O co mi chodzi? Na początku zamieszczę fragment wywiadu z Bekele:

Czy stosujesz jakaś specjalną dietę?
-Nie, jem to, na co mam ochotę.
A co z suplementami? Czy bierzesz coś?
-Nie, nic.



Tak więc, czy dieta i suplementu są potrzebne? Czy wystarczy się zdrowo odrzywiać i wcinać pomidorki z całą resztą ferajny? Bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że Kenenisa je to na co ma ochotę. Wtedy są tylko dwie możliwości, tam gdzie trenuje i mieszka nie ma fastfood'ów albo lekko zmyśla <bez obrazy, to tylko moje domysły> :hej:

Tak więc, zapraszam do dyskusji :)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Dreamer
Wyga
Wyga
Posty: 66
Rejestracja: 03 wrz 2008, 18:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: London

Nieprzeczytany post

W amatorskim sporcie wystarcza pomidory i cebula, ci, co zdobywaja medale raczej dbaja o to, co i kiedy jedza i pija.
Kenisa chcial troche rozbawic publicznosc i nawet mu sie udalo.
"The more I run, the more I want to run, and the more I live a life conditioned and influenced and fashioned by my running. And the more I run, the more certain I am that I am heading for my real goal: to become the person I am."
piotrp72
Wyga
Wyga
Posty: 51
Rejestracja: 19 sie 2008, 09:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chełmno
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja odpowiem tak - trenowałem "na sucho" i z dietą+suplementami (bieganie i sporty siłowe). Nie zauważyłem zaskakująco wyższych osiągów w drugim przypadku, ale stanowczo czułem się dużo lepiej na co dzień.
Pozdrawiam
PiotrP
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

W zeszlym roku sporo eksperymentowalem z roznymi suplami .
Pozostalo mi z tego stale uzywanie l-glutaminy , szczegolnie w sezonie chorob .Tutaj nie mam watpliwosci .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
Dreamer
Wyga
Wyga
Posty: 66
Rejestracja: 03 wrz 2008, 18:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: London

Nieprzeczytany post

A jak wam sluzyl Coenzyn Q10, jesli ktos z was uzywa(l)?
"The more I run, the more I want to run, and the more I live a life conditioned and influenced and fashioned by my running. And the more I run, the more certain I am that I am heading for my real goal: to become the person I am."
bleez
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1398
Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
Życiówka na 10k: 39:38
Życiówka w maratonie: 3:25:27
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Nieprzeczytany post

Ja jestem zwolennikiem dobrego i zróżnicowanego odżywiania się. jedyna chemia którą biorę to magnez rozpuszczalny albo w tabletkach. Poza tym po biegu robię własne naturalne izotoniki w postaci miodu rozpuszczonego w wodzie plus cytrynka. Myślę, że na moim poziomie biegania to zupełnie wystarczy. Na wszelkie ulepszacze po prostu szkoda mi kasy.
tomasz

Nieprzeczytany post

Nie wiem na ile to prawda, ale ostatnio znajomy znajomego, który „zajmuje się” kulturystyką powiedział coś ciekawego. Otóż większość odżywek działa bo… znajdują się w nich pewne ilości sterydów – to one głównie działają, a czysty suplement tylko „troszeczkę”.
Co o tym myślicie?

Powiem coś jeszcze.
Kilka lat temu sam trenowałem kulturystykę, no i byłem „okazały”. Uwierzcie, że odżywki własnej roboty z produktów dostępnych w każdym warzywniaku czy markecie działają tak samo jak te markowe. To co można było samemu kupić za 60-80zł miesięcznie, dawało efekty jak białko, za które trzeba było ze 150-200zł dać…
Awatar użytkownika
Dreamer
Wyga
Wyga
Posty: 66
Rejestracja: 03 wrz 2008, 18:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: London

Nieprzeczytany post

tomasz pisze:Nie wiem na ile to prawda, ale ostatnio znajomy znajomego, który „zajmuje się” kulturystyką powiedział coś ciekawego. Otóż większość odżywek działa bo… znajdują się w nich pewne ilości sterydów – to one głównie działają, a czysty suplement tylko „troszeczkę”.
Co o tym myślicie?

Powiem coś jeszcze.
Kilka lat temu sam trenowałem kulturystykę, no i byłem „okazały”. Uwierzcie, że odżywki własnej roboty z produktów dostępnych w każdym warzywniaku czy markecie działają tak samo jak te markowe. To co można było samemu kupić za 60-80zł miesięcznie, dawało efekty jak białko, za które trzeba było ze 150-200zł dać…
Wow, to poradz mi, co moglbym pic (domowej roboty) po bieganiu, zeby sie zregenerowac? Tzn., oprocz wody z miodem i cytryna, bo to juz znam.
"The more I run, the more I want to run, and the more I live a life conditioned and influenced and fashioned by my running. And the more I run, the more certain I am that I am heading for my real goal: to become the person I am."
Awatar użytkownika
piotrek92
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 200
Rejestracja: 07 wrz 2008, 11:25

Nieprzeczytany post

tomasz pisze: (...)
Powiem coś jeszcze.
Kilka lat temu sam trenowałem kulturystykę, no i byłem „okazały”. Uwierzcie, że odżywki własnej roboty z produktów dostępnych w każdym warzywniaku czy markecie działają tak samo jak te markowe. To co można było samemu kupić za 60-80zł miesięcznie, dawało efekty jak białko, za które trzeba było ze 150-200zł dać…

Czyli ogólnie rzecz biorąc, popierasz Kenenise? :)
piotrp72
Wyga
Wyga
Posty: 51
Rejestracja: 19 sie 2008, 09:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chełmno
Kontakt:

Nieprzeczytany post

tomasz pisze:Nie wiem na ile to prawda, ale ostatnio znajomy znajomego, który „zajmuje się” kulturystyką powiedział coś ciekawego. Otóż większość odżywek działa bo… znajdują się w nich pewne ilości sterydów – to one głównie działają, a czysty suplement tylko „troszeczkę”.
Co o tym myślicie?
Aż wierzyć się nie chce, ale... mój trener twierdzi to samo. :orany:
Pozdrawiam
PiotrP
tomasz

Nieprzeczytany post

Nie zdziwiłbym się gdyby tak było.
Czasami zapominamy, że suplement (jak wszystko inne) w pierwszej kolejności jest towarem handlowym, który przynosi zyski.

Nie żyjemy w idealnym socjalizmie gdzie liczy się dobro ogółu, dobro obywateli. Nie po to się wytwarza dobra materialne by lepiej się ludziom żyło, ale z powodów ekonomicznych. Piekarz idzie do pracy po to, by dostał pierwszego wypłatę – guzik go interesuje ten chleb, i ludzie, którzy go jedzą.

Co jeszcze mówił Ci trener?
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Słyszalem,że takie właśnie oszustwa są praktykowane...mówili to chyba sprzedawcy sklepów odzywek białkowych itp. Oczywiście nie wszystkie bo są badane. ale są takie właśnie niektóre zanieczyszczone. Tak jak tutaj pisane. Towar musi się sprzedawać i przynosić ofekty.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Czyli niektorzy dopingowicze sa faktycznie niewinni ?
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
Dreamer
Wyga
Wyga
Posty: 66
Rejestracja: 03 wrz 2008, 18:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: London

Nieprzeczytany post

wojtek pisze:Czyli niektorzy dopingowicze sa faktycznie niewinni ?
Wedlug mnie, tak, niektorzy.
"The more I run, the more I want to run, and the more I live a life conditioned and influenced and fashioned by my running. And the more I run, the more certain I am that I am heading for my real goal: to become the person I am."
ODPOWIEDZ