Bieganie a depresja

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
Gutaperrka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 06 gru 2006, 12:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin

Nieprzeczytany post

Od 4 lat leczę się na depresję. Jakiś czas temu trafiłam na tą stronkę, poczytałam ale...nie mogłam się przełamać. Pobiegałam moze ze 3 razy w zimie- spociłam się, zgrzałam i mi się odechciało. Nic nie mogło mnie zmotywować. Teraz znów tu wróciłam bo..od jakiegoś czasu znów o tym myślę. Tydzień wakacji w Krakowie i wieczorne bieganie- codziennie- z przyjaciółką zdziałały cuda. Czy bieganie- takie regularne powiedzmy 4x w tygodniu da pozytywne rezultaty nie tylko w kwestii kondycji, ale przede wszystkim depresji..?
Statek jest bezpieczny kiedy stoi w porcie,ale nie po to buduje się statki
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Oczywiście. Odpręża i odciąga od codziennych spraw często wiadomo przytłaczających. To czas tylko dla nas, w ciszy i w rytmie naszego oddechu i bicia serca.

Nikt nas nie pogoni ani nie rozkaże gdzie mamy biec. Jesteśmy wolni, we własnym świecie z własnymi myślami ;-)

A kontakt z naturą jeszcze bardziej działa kojąco ;)

Pozdrawiam i miłego biegania.

Arti ;-)
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
bleez
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1398
Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
Życiówka na 10k: 39:38
Życiówka w maratonie: 3:25:27
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Nieprzeczytany post

Najważniejsze dokonuje się w ciszy wewnętrznej /JT/ myślę, że biegając można własne myśl porządkować i wiele przemyśleć. Życzę wytrwałości!
cleo1223
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 214
Rejestracja: 02 lip 2008, 15:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Marki

Nieprzeczytany post

Witaj Guttaperko :hahaha:
Bieganie jest po prostu cudowne. Jak miód na rany. Pamiętam jak kiedyś ( dawno to było :oczko: ), kiedy dopadał mnie stres lub miałam jakiś problem - sięgałam po papierosa, czy alkohol... nawet nie wierząc w to, że mnie uspokoją.
Teraz po prostu zakładam buty do biegania. Bez zastanowienia. I zanim dojdę do lasku w którym biegam, wyglądam tak: :nienie: ; po skończonym biegu jest tak: :hej:
I z każdego biegu, coś dobrego i spokojnego zostaje w nas na stałe.


p.s. nie wiem czy wiesz, że podczas biegu wydzielają się endorfiny, jest to naturalny środek przeciwbólowy organizmu; taka pigułka szczęścia.
Awatar użytkownika
Gutaperrka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 06 gru 2006, 12:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin

Nieprzeczytany post

papierosy i aklohol? Dla mnie takim "znieczulaczem" jest jedzenie i tłuszczyku przybywa :ech:
Ale wciąż tak trudno wstać od kompa ew. sprzed telewizora, założyć buty i biec.
Przyjaciółka o 23 pisze smsa- "idę biegać. Załóż dres i buty i tez idź. No weź, spontan"
Prawie nigdy się nie udaje :echech:
Statek jest bezpieczny kiedy stoi w porcie,ale nie po to buduje się statki
-lisio-
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 213
Rejestracja: 19 wrz 2007, 11:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wa-wa

Nieprzeczytany post

Moja żona też miała depresję i ma do tego genetyczne skłonności. Wzięła się za bieganie i trenuje od ok. miesiąca. Psychicznie czuje się dużo lepiej w niedzielę pobiegliśmy w Human Race i czas 56:16 chyba nie jest zły. Ma zamiar pobiec ze mną maraton we wrześniu. Wybiegania po 20-25 km daje radę bez problemu. Kup dobre buty i biegaj. Oby tylko nie za prędko na początku. Tak, żebyś mogła płynnie rozmawiać. Najlepiej zacznij od planu 10-cio tygodniowego
[url=http://runmania.com/rlog/?u=-lisio-][img]http://runmania.com/f/af7d2d3ee37f231c2dc1c7cdf67f4d04.gif[/img][/url]
piotrp72
Wyga
Wyga
Posty: 51
Rejestracja: 19 sie 2008, 09:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chełmno
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Spokojnie zaczynaj, w końcu nie o to chodzi, by się zarżnąć. To ma przynosić radość. :) Najgorzej ruszyć pupę z fotela, ale co ciekawe już po pierwszych krokach robi się przyjemniej niż w owym fotelu. :) Wpływ treningu na samopoczucie jest zaskakująco dobry! Wiem po sobie. :)
Powodzenia!
Pozdrawiam
PiotrP
wiewior
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 05 wrz 2008, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Witam,

Czy zdarzają się Wam takie dni kiedy po bardzo stresującym dniu np w pracy idziecie pobiegać i.... tak naprawde nie jesteście w stanie przebiec standardowej odległości jaka zazwyczaj pokonujecie? Gorzej sie oddycha, nogi odmawiają posłuszeństwa....

Zazwyczaj bieganie odpręża i pozwala właśnie odreagować stres ale co w sytuacji kiedy przez ten stres nie jesteśmy w stanie biec ?

A
Edda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 559
Rejestracja: 26 sty 2008, 23:33

Nieprzeczytany post

wiewior pisze:Witam,

Czy zdarzają się Wam takie dni kiedy po bardzo stresującym dniu np w pracy idziecie pobiegać i.... tak naprawde nie jesteście w stanie przebiec standardowej odległości jaka zazwyczaj pokonujecie? Gorzej sie oddycha, nogi odmawiają posłuszeństwa....

Zazwyczaj bieganie odpręża i pozwala właśnie odreagować stres ale co w sytuacji kiedy przez ten stres nie jesteśmy w stanie biec ?

A
to jest raczej kwestia zmęczenia fizycznego a nie stresu wywolanego przykładowo pomylonym szefem. Gdyby było inaczej, przeorana w ciągu dnia psychika nie pozwoliłaby w ogóle na myśli o bieganiu. Kilka dni luzu i powrót do normy.
All rights reserved
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 15 sie 2008, 23:47

Nieprzeczytany post

Nie wiem czy bieganie może wyleczyć depresje ale na pewno bardzo pomoga:
1. Depresja często powiązana jest z bezsennością , jest to wynikiem samej choroby lub tabsów jakie lekarze zapisują próbując ją leczyć.
Zalety biegania: Po przebiegnięciu 10-tki śpisz potem jak niemowlę.
2. Kolejna sprawa otyłość która też może być albo przyczyną albo skutkiem depresji.
Zalety biegania: najlepszy sposób na schudnięcie nawet bez stosowania żadnych diet itd.Poprawa sylwetki=poprawa samopoczucia.
3. Jak ktoś już wcześniej wspomniał endorfiny-ki ;) wydzielające się podczas bieganiu ( u mnie podczas dłuższego biegania). Biegniesz sobie biegniesz a tu nagle bach i cieszysz się jak dziecko nie wiadomo dlaczego.
4. Późniejsze efekty biegania chcą czy nie chcąc rzucanie papierosów - bo przecież gorzej się biega, zero alkoholu bo gorzej się biega, zmiana nawyków żywieniowych bo to co jemy tez wpływa na nasza wydolność.

Więc bez zastanawiania wybierz plan 10-tygodniowy i zacznij biegać zaszkodzić Ci nie zaszkodzi a napewno pomoże, a jak będziesz miała chwile zwątpienia poczytaj sobie ten dział forum(bo chyba każdy zaczynając miał takie chwile) najtrudniej jest zacząć a potem to już z górki
Powodzenia!!!
radjin
Wyga
Wyga
Posty: 91
Rejestracja: 03 kwie 2008, 22:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: się biorą dzieci?

Nieprzeczytany post

fajnie jest sobie pobiegać po lesie już jakimś polu, obcowanie z przyrodą podnosi na duchu
[url=http://runmania.com/rlog/?u=radjin][img]http://runmania.com/f/03c44357b035fd87b20b06f9fea6979c.gif[/img][/url]
lukaszm
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 47
Rejestracja: 26 lut 2008, 20:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: rzeszów

Nieprzeczytany post

bieganie na pewno ci pomoże

dobrowolnie podejmowany wysilek fizyczny przynosi poczucie zadowolenia

poprzeglądaj stronę poczytaj artykuły głownie z działu "zacznij biegać" i rozpocznij przygodę z bieganiem
pamiętaj że lepiej biec za wolno niż za szybko
Awatar użytkownika
pinky
Wyga
Wyga
Posty: 145
Rejestracja: 25 mar 2008, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź (Retkinia)

Nieprzeczytany post

Ja nie mam najmniejszych watpliwości co do tego ze bieganie pomaga w zwalczaniu objawów depresji. W dodatku pogratulowac przyjaciółki - korzystaj z tego że Cię wyciąga. Masz super kumpelę a to ważne!

Wprawdzie nei mam depresji ale wiem że jak jestem przygnębiona, zła, zmęczona czy odwrotnie - szczęśliwa, pełna pozytywnych emocji i radości - bieganie pozwala mi przyswajać dobre myśli i daje mi pozytywną energię. Ciało zmęczone ale dusza się raduje ;-)
Awatar użytkownika
Gutaperrka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 06 gru 2006, 12:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin

Nieprzeczytany post

Powiem szczerze- że jeszcze nie zaczęłam. A nastrój się ciut pogorszył przez ostatnie dni. Nawet na forum nie zaglądałam:(((
Statek jest bezpieczny kiedy stoi w porcie,ale nie po to buduje się statki
Edda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 559
Rejestracja: 26 sty 2008, 23:33

Nieprzeczytany post

ważne jest, aby to czego się podejmujesz sprawiało Ci przyjemność. Do tego pośrednio dążysz. Skoro podejmowałaś kilka prób i bieganie nadal Cię nie przekonuje.... Próbowalaś z innymi sportami?

Bardzo duzo jest na forum wątków odnośnie motywacji, jej braku, ponownego łapania. Poczytaj.

Myślałaś o zmianie psychologa?
ODPOWIEDZ