Grupa Trojmiejska - bieg na Kamienisko (26km)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1137
- Rejestracja: 25 wrz 2002, 15:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Ale fajnie, ze WojT bedzie ostatnio widzielismy sie bodaj miesiac temu w Bytowie. Zapowiada sie ciekawy bieg i aura nam sprzyja - warunki beda o niebo lepsze niz w zeszlym tygodniu.
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1137
- Rejestracja: 25 wrz 2002, 15:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Jasne, ze biegamy - prawdopodobnie po plazy. No, Krzycho witamy serdecznie!
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
- Masiulis
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1140
- Rejestracja: 06 lis 2002, 00:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
krzycho Ty to juz jestes gosc specjalny!:)
widzielismy Ci juz "sluzbowo" teraz zobaczymy jak biegasz:)
(Edited by Masiulis at 11:04 pm on July 9, 2003)
widzielismy Ci juz "sluzbowo" teraz zobaczymy jak biegasz:)
(Edited by Masiulis at 11:04 pm on July 9, 2003)
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
"Nie ma drogi do szczescia - szczescie jest droga"
"Nie ma drogi do szczescia - szczescie jest droga"
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1137
- Rejestracja: 25 wrz 2002, 15:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Sam chciales juz sie nie wykrecisz!
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1137
- Rejestracja: 25 wrz 2002, 15:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Do zobaczenia za trzy godziny!
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
- WojT
- Stary Wyga
- Posty: 217
- Rejestracja: 04 lut 2002, 23:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Czesc
Dzieki chlopaki za wczorajszy super trening.
Przyznam ze bieg byl dla mnie nawet dosc ostry. To moje pierwsze takie dlugie wybieganie po maratonie w Leborku. Przez ostatnie 2 tygodnie obijalem sie, a tu prosze taki mocny trening sie trafil.
Dodatkowo trasa dosc trudna. Ja niestety w lesie nie biegam, a ze o gorkach juz wogole nie wspomne. Kilka podbiegow byla naprawde godnych !!!!
No i tempo bylo mocne. Przyznam sie ze nie spodziewalem sie tak szybkiego biegu.
Widze ze srodowe spotkania sa bardzo ostre. Chcialbym w miare mozliwosci w nich uczestniczyc.
[Krzysiekk] przepraszam ale nie moglem na Ciebie poczekac, zeby odebrac atlas, poniewaz spierzylem sie na autobus, bo jeszcze musialem wieczorem isc do pracy. Moze uda mi sie atlas odebrac w nastepna srode.
[DaB] faktycznie byl autobus 20:19 i udalo mi sie na niego zdazyc. Mialem wiec w domu troche wiecej czasu.
[KAZAN] swietnie prowadziels bieg. W dobrym tempie.
[Kazig] cos czuje ze coraz blizej do lodow
Ja jestem bardzo z tego biegania zadowolony. Trening byl bardzo wymagajacy.
pozdrawiam
Wojtek
Wojtek
Dzieki chlopaki za wczorajszy super trening.
Przyznam ze bieg byl dla mnie nawet dosc ostry. To moje pierwsze takie dlugie wybieganie po maratonie w Leborku. Przez ostatnie 2 tygodnie obijalem sie, a tu prosze taki mocny trening sie trafil.
Dodatkowo trasa dosc trudna. Ja niestety w lesie nie biegam, a ze o gorkach juz wogole nie wspomne. Kilka podbiegow byla naprawde godnych !!!!
No i tempo bylo mocne. Przyznam sie ze nie spodziewalem sie tak szybkiego biegu.
Widze ze srodowe spotkania sa bardzo ostre. Chcialbym w miare mozliwosci w nich uczestniczyc.
[Krzysiekk] przepraszam ale nie moglem na Ciebie poczekac, zeby odebrac atlas, poniewaz spierzylem sie na autobus, bo jeszcze musialem wieczorem isc do pracy. Moze uda mi sie atlas odebrac w nastepna srode.
[DaB] faktycznie byl autobus 20:19 i udalo mi sie na niego zdazyc. Mialem wiec w domu troche wiecej czasu.
[KAZAN] swietnie prowadziels bieg. W dobrym tempie.
[Kazig] cos czuje ze coraz blizej do lodow
Ja jestem bardzo z tego biegania zadowolony. Trening byl bardzo wymagajacy.
pozdrawiam
Wojtek
Wojtek
wczysciecki@wp.pl
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1137
- Rejestracja: 25 wrz 2002, 15:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Przybylem, zobaczylem, przebieglem.
Ja rowniez chcialbym podziekowac wszystkim uczestnikom wczorajszego biegu. Sklad wczorajszego biegu - WojT, Krzysiekk, Kazan, Karuzo, Kazig no i ja.
Bardzo sie ciesze, ze pojawil sie WojT no i jak wynika z jego postu jest zadowolony. Udalo mi sie dobiec do konca rowno z Wojtkiem i to mnie podbudowalo, chociaz wiem, ze gdyby chcial to moglby mnie rozwalkowac na pierwszym kilometrze. Kazan nadawal zdrowe tempo i na koniec z Kazigiem zaaplikowali sobie jeszcze 4km, zeby dla rownego rachunku przebiec 30km.
Nie byla to wlasciwie szczegolnie trudna technicznie trasa. Jedyna trudnoscia mogl byc spory dystans no i niewielkie problemy sprawiala orientacja w terenie - rejony Kamieniska nie biega sie za czesto, bo to najodleglejszy kraniec Lasow Oliwskich. Wczoraj zatoczylismy wlasciwie petle wokol calego oliwskiego kompleksu lesnego. Trasa byla generalnie plaska - na 26-cio kilometrowym odcinku byly jedynie cztery podbiegi i wlasciwie jedynie jeden - na Marie byl ostrzejszy. Trzeba jednak powiedziec, ze na takim dystansie kazdy podbieg sporo kosztuje. Z trudniejszych miejsc warto wymienic podbieg w Dolinie Bobrow, zbieg w Kamienisko (fatalna nawierzchnia), podbieg na grzede miedzy Kamieniskiem a Dolina Swiezej Wody, podbieg na Wzniesienie Marii i droga z Doliny Radosci na Szwedzka Groble (to juz koncowka -tu juz nogi w d... wchodza). Mnie sie udalo przebiec w 2h04:24 co dawalo 4:47/km. Zakwasow nie mam ale chodze troche jak na szczudlach.
Juz po biegu siedzimy z Kazigiem w samochodzie i Kazig mowi:
-O kurde ale jestem zeszmacony, czuje kazdy miesien
Ja na to
-Stary, czuje sie jakby mnie ktos kijem obil
A zaraz pozniej obydwaj
-Ale my to lubimy, to piekne uczucie :hahaha:
Co by nie gadac fajnie bylo.
Ja rowniez chcialbym podziekowac wszystkim uczestnikom wczorajszego biegu. Sklad wczorajszego biegu - WojT, Krzysiekk, Kazan, Karuzo, Kazig no i ja.
Bardzo sie ciesze, ze pojawil sie WojT no i jak wynika z jego postu jest zadowolony. Udalo mi sie dobiec do konca rowno z Wojtkiem i to mnie podbudowalo, chociaz wiem, ze gdyby chcial to moglby mnie rozwalkowac na pierwszym kilometrze. Kazan nadawal zdrowe tempo i na koniec z Kazigiem zaaplikowali sobie jeszcze 4km, zeby dla rownego rachunku przebiec 30km.
Nie byla to wlasciwie szczegolnie trudna technicznie trasa. Jedyna trudnoscia mogl byc spory dystans no i niewielkie problemy sprawiala orientacja w terenie - rejony Kamieniska nie biega sie za czesto, bo to najodleglejszy kraniec Lasow Oliwskich. Wczoraj zatoczylismy wlasciwie petle wokol calego oliwskiego kompleksu lesnego. Trasa byla generalnie plaska - na 26-cio kilometrowym odcinku byly jedynie cztery podbiegi i wlasciwie jedynie jeden - na Marie byl ostrzejszy. Trzeba jednak powiedziec, ze na takim dystansie kazdy podbieg sporo kosztuje. Z trudniejszych miejsc warto wymienic podbieg w Dolinie Bobrow, zbieg w Kamienisko (fatalna nawierzchnia), podbieg na grzede miedzy Kamieniskiem a Dolina Swiezej Wody, podbieg na Wzniesienie Marii i droga z Doliny Radosci na Szwedzka Groble (to juz koncowka -tu juz nogi w d... wchodza). Mnie sie udalo przebiec w 2h04:24 co dawalo 4:47/km. Zakwasow nie mam ale chodze troche jak na szczudlach.
Juz po biegu siedzimy z Kazigiem w samochodzie i Kazig mowi:
-O kurde ale jestem zeszmacony, czuje kazdy miesien
Ja na to
-Stary, czuje sie jakby mnie ktos kijem obil
A zaraz pozniej obydwaj
-Ale my to lubimy, to piekne uczucie :hahaha:
Co by nie gadac fajnie bylo.
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
- KAZAN
- Wyga
- Posty: 80
- Rejestracja: 06 lip 2001, 12:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Trójmiasto
Cześć!
Cieszę się, że wszyscy są zadowoleni po biegu i mam nadzieję, iż nikt nie załapał kontuzji. Moje i Kaziga tempo wyniosło 4.40min/km. Trasę 30 km pokonaliśmy w 2.19.47.
W przyszłym tygodniu nie będę mógł być obecny na biegu. Wobec tego może 23.07.03r. postawimy czoła 34km?
Czy znajdą się chętni do pomocy, aby na rowerach przy pomocy liczników oznakować trasę, co kilometr? Przewidywany termin 21 lub 22.07.03r.
Pozdrawiam J.
Cieszę się, że wszyscy są zadowoleni po biegu i mam nadzieję, iż nikt nie załapał kontuzji. Moje i Kaziga tempo wyniosło 4.40min/km. Trasę 30 km pokonaliśmy w 2.19.47.
W przyszłym tygodniu nie będę mógł być obecny na biegu. Wobec tego może 23.07.03r. postawimy czoła 34km?
Czy znajdą się chętni do pomocy, aby na rowerach przy pomocy liczników oznakować trasę, co kilometr? Przewidywany termin 21 lub 22.07.03r.
Pozdrawiam J.
Jarek
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1137
- Rejestracja: 25 wrz 2002, 15:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Te 34 km to dobry pomysl. Zgodnie z zasada
jezeli nie my to kto? jezeli nie teraz to kiedy? zglaszam chec przebiegniecia tego dystansu. Ale nie obiecuje tempa <5min.
jezeli nie my to kto? jezeli nie teraz to kiedy? zglaszam chec przebiegniecia tego dystansu. Ale nie obiecuje tempa <5min.
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
- krzycho
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2397
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Jest jeszcze stare przysłowie pszczół: Co nas nie zabije, to nas wzmocni...Quote: from DaB on 12:28 pm on July 10, 2003
Te 34 km to dobry pomysl. Zgodnie z zasada
jezeli nie my to kto? jezeli nie teraz to kiedy? zglaszam chec przebiegniecia tego dystansu. Ale nie obiecuje tempa <5min.
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
k