Ból w biodrze/pośladku

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Joanna987
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 10 kwie 2007, 14:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Witam, po kilku tygodniach biegania z tępym bólem nastąpiła wizyta u lekarza i diagnoza: zapalenie przyczepu mięśni kulszowo-goleniowych do guza kulszowego i rehabilitacja + przerwa w sporcie narazie na 3 tygodnie. Czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenie z taką przypadłością? jak długo się to leczy? czy mija bezpowrotnie? czy nawraca?
Joanna
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Mnie bolało i nadal trochę boli, choć nie miałem zapalenia. Trzeba rozciągać wszystkie mięśnie okołobiodrowe, pośladkowe, pachwinowe itd. U mnie to najsłabszy punkt organizmu. Ćwiczenia Marszałka powinny byc pożyteczne.
Joanna987
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 10 kwie 2007, 14:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

zawsze się rozciągam przed i po ale zwrócę na to większą uwagę. najgorsze że teraz mam przerwę a tu sezon teniswy na ukończeniu :(
Poza tym chciałam w zimie więcej biegać i przygotować się na wiosnę do jakiegoś ambitnego startu :) więc muszę się doleczyć
Joanna
Awatar użytkownika
Friend
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1683
Rejestracja: 22 mar 2002, 09:25
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:04
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Moja rady:
1. Rozciągać ile się da !
2. Uważać by nie przechłodzić pośladków i okolic !
3. Smarować dobrą maścią przeciwzapalną i rozgrzewającą na noc !
4. Dbać o elastyczność wszystckich tkanek mękkich z okolić pośladków, bioder !

PS
Walczę z podobnymi bólami plus rwa, biegam, ćwiczę, rozciągam się - jest znaczna poprawa ! Ale po 20 km jest lekka masakra.
Ostatnio zmieniony 22 sie 2008, 17:54 przez Friend, łącznie zmieniany 1 raz.
Energia podąża za myślą, a myśl podąża za energią…
piotrp72
Wyga
Wyga
Posty: 51
Rejestracja: 19 sie 2008, 09:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chełmno
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ciekawostka - biegam też po asfalcie (połowa z siedmiokilometrowej trasy) i po jakimś czasie zaczęła mi dokuczać prawa strona podwozia. Pośladek i noga były napięte, a stopa obolała. Odkryłem powód - asfaltowa droga na tej trasie jest dość mocno wybrzuszona i biegając lewą stroną ulicy prawa noga była zawsze nieznacznie ugięta w porównaniu do lewej. Zacząłem biegać na zmianę i jest znacznie lepiej. Tyle, że niezgodne to jest z przepisami ruchu drogowego i zwykłym zdrowym rozsądkiem. Całe szczęście trasa jest na uboczu, nieraz nie mija mnie nawet jedno auto, a ubieram się w jaskrawe kolorki.
Pozdrawiam
PiotrP
Joanna987
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 10 kwie 2007, 14:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Dzieki za rady!
Friend - sugerujesz żeby smarować profilaktycznie? gdy juz to doleczę i zacznę biegać narmalnie? bo narazie to maść rogrzewająca na zapalenie nie podziała chyba dobrze :)
ja też biegam po asfalcie i betonie, bo nie mam innych możliwości, ale myślałam że bardziej zagrożone będą kolana (zwłaszcza że już były leczone po przeciążeniach), a tu sypnęło się coś innego.
Czy podacie mi jakiś sensowny zestaw cwiczeń rozgzrewająco-rozciągających na te okolice?
Joanna
piotrp72
Wyga
Wyga
Posty: 51
Rejestracja: 19 sie 2008, 09:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chełmno
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ostatnimi czasy mam kłopoty zdrowotne - rwa kulszowa. I często spotykam się z radą, by codziennie spożywać 15-20g żelatyny. Co Wy na to?
Pozdrawiam
PiotrP
Awatar użytkownika
Friend
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1683
Rejestracja: 22 mar 2002, 09:25
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:04
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

piotrp72 pisze:Ostatnimi czasy mam kłopoty zdrowotne - rwa kulszowa. I często spotykam się z radą, by codziennie spożywać 15-20g żelatyny. Co Wy na to?
A co ma żelatyna do rwy ? Na stawy to rozumiem ale rwa... ?
Niech się mądzry ludzie wypowiedzą !
Energia podąża za myślą, a myśl podąża za energią…
ODPOWIEDZ