pobudka!!!
-
- Wyga
- Posty: 89
- Rejestracja: 04 maja 2008, 22:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Ruda Śląska - Halemba
Ja tam próbowałem rano biegać i średnio wyszło, raczej wolę koło 20. Będąc na wakacjach biegałem rano, plażą. Wiadomo wieczorki zajęte, rozrywka:-)
Półmaraton 4energy Katowice 21.09.08 - 02h00'56"
- Eddie
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1570
- Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
A w zimie jak to u was wygląda ? Obecnie zacząłem prace więc budzę się o 4:45 by iść pobiegać ale plan, który realizuje jest coraz bardziej wymagający więc pewnie jutro wstanę 4:30. Pytanie czy w okresie jesienno zimowym też realizujecie plany pod maratony czy może raczej luzujecie i staracie sie tylko utrzymać formę do wiosny?. Drugie pytanie do tych co chodzą biegać 4:30. O której wy chodzicie spać ? Ja obecnie kładę się około 22:00 a i tak chyba to już za późno bo coś mało snu jak dla mnie... No chyba, że organizm mi się jeszcze nie przestawił bo do pracy chodzę dopiero od tygodnia...
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
Hi!
Milady - jak biegam o 4.30 to przed tym nic nie jem, tylko trochę łyknę sobie wody i nie przeszkadza mi brak jedzenia. Właściwie to potem, po bieganiu też nie jestem głodny...
Edi - chodze spać tak między 22 a 23.30. To mi w zupełności wystarcza. Czasami zdarza mi się po pracy i obiedzie jakaś półgodzinna drzemka, ale to tylko czasem. Poza tym w weekendy, jeśli biegam, też wstaję tak koło 5.30 - 6.30.
Milady - jak biegam o 4.30 to przed tym nic nie jem, tylko trochę łyknę sobie wody i nie przeszkadza mi brak jedzenia. Właściwie to potem, po bieganiu też nie jestem głodny...
Edi - chodze spać tak między 22 a 23.30. To mi w zupełności wystarcza. Czasami zdarza mi się po pracy i obiedzie jakaś półgodzinna drzemka, ale to tylko czasem. Poza tym w weekendy, jeśli biegam, też wstaję tak koło 5.30 - 6.30.
- Eddie
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1570
- Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
to podziwiam Dla mnie 6h snu to jakoś tak mało jednak...
- Eddie
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1570
- Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
litr wody przed bieganiem ?? OMG:D chyba by mnie to zabiło:) W moim przypadku kilka suszonych morel, banan lub garść rodzynek świetnie daje radę:)
-
- Dyskutant
- Posty: 31
- Rejestracja: 25 cze 2008, 19:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bełchatów
Ja chodzę biegać o 5:00, przed wyjściem zawsze jem jakąś kromkę chleba ponieważ gdy czegoś nie zjem to często spotyka mnie głód na trasie. Biegam trzy razy w tygodniu no i w te trzy dni chodzę spać o 22:00, jak wstaje jestem zmęczony więc jak wracam do domu to inne spać na jakieś dwie godziny. Jak zacznie się rok szkolny to trzeba będzie przerzucić się na wieczory.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 13 sie 2008, 10:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radomsko
hejka, to mój pierwszy post i chciałbym wiedzieć czy macie jakieś pomysły by wstawać tak wczesnie?? 5-6?? jestem dość oporny co do rannego biegu, biegam tak koło 11-12 w południe na bieżni niedaleko. haczyk polega na tym ze mam rocznego synka i czasami sie jeszcze budzi w nocy, a chciałby mnaprawde zacząć biegać z rana.. z góry dzieki za propozycje:)
Zycie jest za krótkie by się poddawać
- Ksenia
- Wyga
- Posty: 118
- Rejestracja: 11 sie 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona wyspa.
Ja dopiero od niedawna biegam,ale nie dalabym rady wstawac rano,probowalam kilka razy i poleglam.Wole jednak o 20.00.A co do zimy to tu gdzie mieszkam nie ma zimy,wiem mam nadzieje ze nadal bede biegac,chyba ze bedzie mocno lalo,albo faktycznie spadnie snieg.Jestem tu juz 9lat i zdarzylo sie to raz i trwalo dwa dni he he.
-
- Dyskutant
- Posty: 31
- Rejestracja: 25 cze 2008, 19:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bełchatów
Stratus, trzeba wcześniej chodzić spać tak około 22:00, oczywiście nastawić budzik, ja zawsze nastawiam na czwartą, a wstaje o 4:30. Rano pije również kubek kawy. Ja również jestem oporny co do wczesnego wstawania, ale jakoś mi się udaje, a rano biega się moim zdaniem świetnie.