pobudka!!!
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
pobudka!!!! 4.30 to latem najlepsza pora do biegania. A potem na 7 do pracy...
-
- Stary Wyga
- Posty: 164
- Rejestracja: 07 maja 2007, 21:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wrocław
podziwiam was ranne ptaszki hehe
ja jakoś nie mogę się przemóc żeby rano pobiegać....
próbowałem około 8.00 kiedyś tam ale czulem jakbym nie miał energii do biegu i jakoś tak nie za dobrze mi się biegło..
za to wieczorami bardzo dobrze mi się biega- choć z chęcią biegałbym z rana żeby wieczorki były wolne
może to kwestia przyzwyczajenia ?
ja jakoś nie mogę się przemóc żeby rano pobiegać....
próbowałem około 8.00 kiedyś tam ale czulem jakbym nie miał energii do biegu i jakoś tak nie za dobrze mi się biegło..
za to wieczorami bardzo dobrze mi się biega- choć z chęcią biegałbym z rana żeby wieczorki były wolne
może to kwestia przyzwyczajenia ?
bieganie- to jest to !
minął roczek ;-)
minął roczek ;-)
-
- Dyskutant
- Posty: 26
- Rejestracja: 27 kwie 2008, 21:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szczytno/Dublin
Też pobiegałbym sobie rano, ale to nie jest dla każdego. Dla mnie jako śpiocha oznacza to śpiący dzień w pracy, a bardzo mi to przeszkadza.
Poza tym lekarz ze względu na ból dolnych pleców zakazał mi kąpieli z samego rańca (za szybkie zmiany temperatury), co oznaczałoby, że unosiła by się za mną smuga dymu w pracy.
Wierzę jednak, że dla rannych ptaszków jest to dobre rozwiązanie, dające im energię na cały dzień.
Poza tym lekarz ze względu na ból dolnych pleców zakazał mi kąpieli z samego rańca (za szybkie zmiany temperatury), co oznaczałoby, że unosiła by się za mną smuga dymu w pracy.
Wierzę jednak, że dla rannych ptaszków jest to dobre rozwiązanie, dające im energię na cały dzień.
- zeli
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 271
- Rejestracja: 08 mar 2008, 18:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kęty
w zeszłe wakacje 4.30 to była najwcześniejsza godzina o której wyszedłem na trening i to nie ze względu na pracę (jestem nauczycielem), ale z powodu upałów. uwielbiam biegać rano.
kiedy nie daję rady mówię sobie trzeba byc twardym
-
- Wyga
- Posty: 91
- Rejestracja: 03 kwie 2008, 22:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: się biorą dzieci?
ja też jestem zwolennikiem rannego biegania, obecnie mam urlop, ale w czasie pracy pobudka o 5, bieganie, kąpiel i na 7-8 do pracy, ranne bieganie daje więcej energii, a z popołudniowym bieganie często mam problem, a bo to gdzieś trzeba pojechać, coś załatwić i często bieganie się rozmywa
[url=http://runmania.com/rlog/?u=radjin][img]http://runmania.com/f/03c44357b035fd87b20b06f9fea6979c.gif[/img][/url]
-
- Stary Wyga
- Posty: 214
- Rejestracja: 02 lip 2008, 15:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Marki
biegać najlepiej rano.wiadomo.
ale poranna rozgrzewka powinna być naprawdę dopracowana.
Wczoraj rozciągałam się przez ponad godz. przed i zrobiłam sobie lajtowy trening siłowy.
A jak mi się biegało
ale poranna rozgrzewka powinna być naprawdę dopracowana.
Wczoraj rozciągałam się przez ponad godz. przed i zrobiłam sobie lajtowy trening siłowy.
A jak mi się biegało
-
- Stary Wyga
- Posty: 214
- Rejestracja: 02 lip 2008, 15:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Marki
Wiem, że godzinka to dużo;
Dzisiaj rozciągałam się 5 min. Tragedia.
Wiem, że to zdecydowanie za mało, żebym mogła biegać swobodnie.
W szczególności, że biegam rano
Dzisiaj rozciągałam się 5 min. Tragedia.
Wiem, że to zdecydowanie za mało, żebym mogła biegać swobodnie.
W szczególności, że biegam rano
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 10 sie 2008, 11:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków/Łódź
- Kontakt:
Ja nie wiem, co ludzie z tym bieganiem rano. Jakie upały? Upały są w południe, chłodniej się robi już ok. 17. A spoci się człowiek i tak niezależnie od temperatury.
Też bym pewnie zmuszała się do biegania rano, gdyby nie to, że chodzę do pracy na 5, więc bieganie o 3 w nocy mi się nie uśmiecha. I nie żałuję, bo odkryłam uroki biegania wieczorkiem.
Też bym pewnie zmuszała się do biegania rano, gdyby nie to, że chodzę do pracy na 5, więc bieganie o 3 w nocy mi się nie uśmiecha. I nie żałuję, bo odkryłam uroki biegania wieczorkiem.
- Dosu
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 10 sie 2008, 13:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łaziska Śr
Jak dla mnie najlepsza pora to 7-11 rano wtedy mi sie najlepiej biega POLECAM szczególnie w terenach leśnych
.................G U N S 'N R O S E S.................
.........F O R E V E R........
.........F O R E V E R........
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 18
- Rejestracja: 11 sie 2008, 10:52
ja tez wole biegac rano, ale 4:30 to dla mnie zdecydowanie za wczesnie ale 6:30, 7 to juz jest to!!
mam pytanie - czy wrzucacie cos na zab przed biegiem czy dopiero po?? bo ja nie potrafie biegac na glodnego i malutka kanapeczke musze wszamac
mam pytanie - czy wrzucacie cos na zab przed biegiem czy dopiero po?? bo ja nie potrafie biegac na glodnego i malutka kanapeczke musze wszamac