Bol biodra
Witam, mam chyba kolejna kontuzje.
Boli mnie biodro w takim dziwnym miejscu, bo na samej gorze. Biodro konczy sie z boku (z boku ciala:) ) taka prawie pozioma krawedzia. Wiec mnie boli tuz ponizej tej krawedzi tam gdzie jest takie wglebienie (to jest troszke bardziej z tylu-boku niz z boku-boku). Boli mnie podczas biegania, a ostatnio pare godzin po nim tez. Nie jest to bol nieznosny, raczej ostry niz tepy. Nie wiem z czym to moze byc zwiazane, moze ze stawem a moze dlatego ze sie troche mocniej ostatnio rozciagam. Czy ktos moze cos poradzic? Jestem juz umowiony do ortopedy, ale Wasze opinie mi sie przydadza i sa bardzo mile widziane. Ostatnio zwiekszylem znacznie tygodniowy kilometraz.
Milego wieczoru:)
Boli mnie biodro w takim dziwnym miejscu, bo na samej gorze. Biodro konczy sie z boku (z boku ciala:) ) taka prawie pozioma krawedzia. Wiec mnie boli tuz ponizej tej krawedzi tam gdzie jest takie wglebienie (to jest troszke bardziej z tylu-boku niz z boku-boku). Boli mnie podczas biegania, a ostatnio pare godzin po nim tez. Nie jest to bol nieznosny, raczej ostry niz tepy. Nie wiem z czym to moze byc zwiazane, moze ze stawem a moze dlatego ze sie troche mocniej ostatnio rozciagam. Czy ktos moze cos poradzic? Jestem juz umowiony do ortopedy, ale Wasze opinie mi sie przydadza i sa bardzo mile widziane. Ostatnio zwiekszylem znacznie tygodniowy kilometraz.
Milego wieczoru:)
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Cwiczenia Marszalka
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- lejek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 493
- Rejestracja: 12 wrz 2007, 09:17
- Życiówka na 10k: 45:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
NieNie obrasz mnie?
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Dzieki.
EDIT: Z tego rozumiem, ze w sumie ortopeda nic nie pomoze. A raczej cwiczenia i wieksza dbalosc o siebie?
EDIT: Z tego rozumiem, ze w sumie ortopeda nic nie pomoze. A raczej cwiczenia i wieksza dbalosc o siebie?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 05 wrz 2006, 09:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Hmm w sumie mam dokładnie ten sam problem co Pichotnik a po każdym bieganiu wykonuje Kledzikowe ćwiczenia na kolanka a potem Marszałkowe rozciąganie. Macie jeszcze może jakies pomysły. To biodro męczy mnie już od jakiegoś czasu i boję się że mi popsuje mocno plany treningowe.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 07 wrz 2008, 14:49
Witajcie, mam podobny problem co Wy..
Swoją "karierę" biegową zacząłem 6miesięcy temu, trenuje biegi długodystansowe w ciągu tego krótkiego czasu udało sie "złamać" godzinę na 15km, teraz kolejnym zadaniem jest półmaraton.. Wszystko pięknie jeśli chodzi o przyszłość, tylko...
Od jakiegoś czasu po treningu, czy też zawodach pojawia sie ból prawego biodra..
Przyznam szczerze, że prócz biegania nie wykonuje żadnych ćwiczeń, chyba że rozciągające przed zawodami.. A wracając do tematu, poszedłem w piątek do lekarza, on skierował mnie do ortopedy.. To co tam usłyszałem załamało mnie krótko mówiąc po zrobieniu RTG lekarz powiedział "Biodra nie do biegania", chrząstka amortyzująca jest o parę mm za chuda czy coś..
Dodał również, że jeśli nadal będę biegał to za 10 lat pojawia się duże problemy.. Do końca sezonu mogę biegać, a po nim skończyć.. Pragnąć sie upewnic ortopeda zrobił mi USG, wyniki potwierdziły tylko wcześniejsze słowa..
Mam 18 lat, miałem duże plany przyszłościowe związane z tym sportem..
Jeśli jest coś co mogłoby mi pomóc w jakimś stopniu to proszę wypowiedzcie się na ten temat...
Swoją "karierę" biegową zacząłem 6miesięcy temu, trenuje biegi długodystansowe w ciągu tego krótkiego czasu udało sie "złamać" godzinę na 15km, teraz kolejnym zadaniem jest półmaraton.. Wszystko pięknie jeśli chodzi o przyszłość, tylko...
Od jakiegoś czasu po treningu, czy też zawodach pojawia sie ból prawego biodra..
Przyznam szczerze, że prócz biegania nie wykonuje żadnych ćwiczeń, chyba że rozciągające przed zawodami.. A wracając do tematu, poszedłem w piątek do lekarza, on skierował mnie do ortopedy.. To co tam usłyszałem załamało mnie krótko mówiąc po zrobieniu RTG lekarz powiedział "Biodra nie do biegania", chrząstka amortyzująca jest o parę mm za chuda czy coś..
Dodał również, że jeśli nadal będę biegał to za 10 lat pojawia się duże problemy.. Do końca sezonu mogę biegać, a po nim skończyć.. Pragnąć sie upewnic ortopeda zrobił mi USG, wyniki potwierdziły tylko wcześniejsze słowa..
Mam 18 lat, miałem duże plany przyszłościowe związane z tym sportem..
Jeśli jest coś co mogłoby mi pomóc w jakimś stopniu to proszę wypowiedzcie się na ten temat...
- Friend
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1683
- Rejestracja: 22 mar 2002, 09:25
- Życiówka na 10k: 48
- Życiówka w maratonie: 4:04
- Lokalizacja: Gdańsk
I stało się od kilku dni mam ostre bóle prawego biodra!
Coś się musiało przekręcić, mam kłopoty z ćwiczeniami na prawe biodro/nogę. Nie mogę dotknąć prawym kolanem lewego barku - jak ciągnę do barku do boli jak diabli. Podczas chodzenia też czasami daje znać. Nie mogę zrobić pełnego kroku prawą nogą a lewą mogę.
Idę ćwiczyć dalej może coś puści.
Coś się musiało przekręcić, mam kłopoty z ćwiczeniami na prawe biodro/nogę. Nie mogę dotknąć prawym kolanem lewego barku - jak ciągnę do barku do boli jak diabli. Podczas chodzenia też czasami daje znać. Nie mogę zrobić pełnego kroku prawą nogą a lewą mogę.
Idę ćwiczyć dalej może coś puści.
Energia podąża za myślą, a myśl podąża za energią…
- Psychotic
- Wyga
- Posty: 55
- Rejestracja: 05 kwie 2008, 11:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
Taki problem się pojawił... bieganie ok, z biodrami nic się nie dzieje, ale przy takich ćwiczeniach ogólno 'rozwojowych' typu lekki rozkrok, ręce na biodra i kręcimy [takie jak na wfie] to pojawia się u mnie przeskok w prawym biodrze... nie boli, tylko po prostu czuję jak mi kość udowa przeskakuje. Występuje to przy ruchu zgodnie ze wskazówkami zegara.
Czy to się może okazać coś srogiego? Uderzać od razu do ortopedy? czy jakieś ćwiczenia zaradzą?
Czy to się może okazać coś srogiego? Uderzać od razu do ortopedy? czy jakieś ćwiczenia zaradzą?
[size=75][i][b]jest ryzyko, jest zabawa
albo piargi albo sława[/i][/b][/size]
albo piargi albo sława[/i][/b][/size]
- Friend
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1683
- Rejestracja: 22 mar 2002, 09:25
- Życiówka na 10k: 48
- Życiówka w maratonie: 4:04
- Lokalizacja: Gdańsk
Ostrożności nigdy dość ! Warto udać się do dobrego fachowca i może zrobić zdjęcie !?Psychotic pisze:Taki problem się pojawił... bieganie ok, z biodrami nic się nie dzieje, ale przy takich ćwiczeniach ogólno 'rozwojowych' typu lekki rozkrok, ręce na biodra i kręcimy [takie jak na wfie] to pojawia się u mnie przeskok w prawym biodrze... nie boli, tylko po prostu czuję jak mi kość udowa przeskakuje. Występuje to przy ruchu zgodnie ze wskazówkami zegara.
Czy to się może okazać coś srogiego? Uderzać od razu do ortopedy? czy jakieś ćwiczenia zaradzą?
Kto wie czy to nie jest początek wiekszęgo kłopotu ?
Energia podąża za myślą, a myśl podąża za energią…
-
- Ekspert/fizjoterapia
- Posty: 432
- Rejestracja: 17 lis 2006, 18:48
- Życiówka na 10k: 40:30
- Życiówka w maratonie: 3:20
- Kontakt:
forgotten, rozumiem, ze w dzieciństwie maiłąeś dysplazję bioder, albo inne schorzenie wieku dziecięcego. Jeśli nie, skonsultuje się ze specjalsitą. Szczerze powiedziawszy jeżeli nie mialeś wyżej wymienionej choroby i jeżli nie ważysz ponad 120 kg, to nie bardzo chce mie się wierzyć, żebys miał ten właśnie problem
http://www.ortoreh.pl
"Droga jest celem"
"Droga jest celem"
-
- Ekspert/fizjoterapia
- Posty: 432
- Rejestracja: 17 lis 2006, 18:48
- Życiówka na 10k: 40:30
- Życiówka w maratonie: 3:20
- Kontakt:
psichotic, kośc nie przeskakuje, tylko pasmo biodrowo piszczelowe przeskakuje nad krętarzem
http://www.ortoreh.pl
"Droga jest celem"
"Droga jest celem"
- Psychotic
- Wyga
- Posty: 55
- Rejestracja: 05 kwie 2008, 11:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
aha, a co z tym wypadało by dalej zrobić, żeby było dobrze?Ruda pisze:psichotic, kośc nie przeskakuje, tylko pasmo biodrowo piszczelowe przeskakuje nad krętarzem
[size=75][i][b]jest ryzyko, jest zabawa
albo piargi albo sława[/i][/b][/size]
albo piargi albo sława[/i][/b][/size]